Obecnie rozmawiamy o:

najtańsza apteka

gorący temat

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

i co robic::(

05 lip 2009 - 17:50:50

ale przeciez mnie kochał:(:(



jeszcze strasznie sie z tym czuje bo bralam go na lisosc,blagalam,prosilam,mowilam ze sie podetne nawet

wiem to smieszne:(:(
ale tak bardzo mi przykro!!!!

i co robic::(

05 lip 2009 - 17:53:05

nie wierze ze ludzie sie zmieniaja w jeden dzien...

i co robic::(

05 lip 2009 - 17:56:54

19 letni chłopak to jeszcze dzieciak, woli poświęcić się siatce....hm, nie wiem co o tym myśleć, widocznie takie ma priorytety póki co i raczej tego nie zmienisz :)

a 8km to strasznei blisko, nie wierze żeby nie znalazł czasu na związek i sport, wiem bo mój chlopak też jest sportowcem i to nie problem...

i co robic::(

05 lip 2009 - 18:01:21

a mi się wydaje że cie kocha wkońcu byliście ze sobą 2lata.po prostu jest bardzo młody i pewnie nie chce się jeszcze ustatkować i być z kimś na całe życie poza tym pewnie skupia się bardzo na tej siatkówce.jeśli nie chcesz o nim zapomnieć to myśle że powinnaś od czasu do czasu do niego napisać spytać się co słychac albo umówić się na piwko albo cuś ale po koleżeńsku.napewno nie zadręczać go prośbami o powrót.i wtedy przekonasz się czy nadal jest taki zajebisty i czy nadal chcesz być z nim a może to go przekona do powrotu bo zrozumie że mu cie brakowało.

i co robic::(

05 lip 2009 - 18:03:46

styl pisania bardzo podobny do Niuni...!

i co robic::(

05 lip 2009 - 18:05:27

no własnie, ja bym dała sobei spokój na jakiś czas w ogóle z nastręczaniem się mu, zrób sobie przerwę, nie pisz, nie dzwoń, może sam się ocknie, że czegoś m brakuje, póki co pewnie tylko go zniechęcasz takimi błaganiami, wychodź, baw się, zadbaj o siebie, pewnego dnia może kiedy Cię zobaczy szczęśliwą i radosną sam wróci ;)

i co robic::(

05 lip 2009 - 18:15:46

Tez tak mialam,tez sie ludzialam ze moj byly do mnie wroci... Tez bylam z nim 2 lata,pisalam,dzwonilam,i tez nigdy nie mial czasu... Tak chyba z pol roku az w koncu kolezanki zaczely mnie wyciagac na imprezy,pozniej poznalam fajnego chlopaka i jestem z nim juz 1,5 roku,a o tamtym mysle tylko wtedy gdy kolezanki przypominaja mi jakie to ja glupie rzeczy robilam zeby byl moj. Teraz wcale nie zaluje ze nie jest. Jestem szczesliwa ze poznalam kogos innego ;) Tobie tez sie uda napewno !! Ja wiem ze to jest trudne ,ale tu juz nie ma szans na powrot,Ty masz szanse sie odbic,OLEJ go moze poznasz kogos z kim rowniez bedziesz plakac i sie smiac. Świat nie konczy sie na jednym facecie!! Uwierz

i co robic::(

05 lip 2009 - 23:03:13

Co mamy Ci innego napisać?
Nie jest na tyle dojrzałym, by być w związku !

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

terror psychiczny