Solarium...?

Za 3 tygodnie mam studniówkę, a jestem blada. Chcę iśc na solarkę, ale nie żeby się spalić i wyglądać jak skwarka, tylko uzyskać ładną opaleniznę. Ile sesje po ile min. sobie zafundować?
Kiedyś już chodziłam parę razy na solarium, tyle że kabina co nic nie dało, teraz chcę łóżko.
Czas mam we wtorki i czwartki, czy nie będzie za często te 2 razy w tygodniu po dajmy na to 7 min?

Zalezy wszystko jakie masz lampy ja swojego czasu chodzilam na solarium w jednym po 15 minut kilkakrotnie i nic nie bylo widac! a teraz mam takie w razie czego gdzie wystarcza 3-4 sesje po wlasnie 5-7 minut i mam juz ladny kolorek. Mysle ze spokojnie mozesz chodzic do studniowki w te wtorki i czwartki by uzyskac jakiś efekt.

ja bym poszła na natryskowe :p a 2 razy na tydzien powinno byc ok. No moze tylko na pierwszy raz pojdz na te 5-6 minut. No chyba ze masz ciemna karnację.

A ja myślę, że 2 razy w tygodniu przy jasnej karnacji to za dużo...

po co 2 wątki w 2 różnych działach ?

Ja przed studniówką chciałam uzyskać taką lekką opaleniznę i chodziłam własnie 2/3 razy w tygodniu 2 tygodnie. Pamiętaj, żeby nie opalać się 2-3 dni przed studniówką, żebyś nie była czerwona
Chodziłam na poczatku na 5 minut, zwiększając do 8

mam jasną karnację właśnie.
może pójdę przez te 2 tyg 2 razy w te wtorki i czwartki, jak mnie zadowoli, to w ostatnim tygodniu pójdę raz, dla utrzymania efektu
Jeszcze jedno - iść 'na sucho' czy wysmarować się czymś ?

najlepiej kup sobie samooplalacz, jest taki fajny z L'orelana, nazywa się sublime, efekt praktycznie natychmiastowy, a ma jeszcze takie złote drobinki

to wszystko zależy od karnacji ja chodze od 1,5 roku dwa razy w tygodniu po 15 minut ale bardzo fajne są różne kremy opalające np. Garniera balsam koloryzujący, daje śliczną opalenizne i nie pozostawia smug

Oszalałaś chybaWszystko zalezy od Twojej karnacji oraz od tego jak mocne sa lampy. Chcesz byc na 100dniowce czerwona albo nie daj Boże miec gozne oparzenia? Dwa razy w tygodniu 7min to zdecydowanie za czesto (jesli masz jasna karnacje i o ile lampy sa dobre). W pierwszym tygodniu idz raz na te 7min i obserwuj skore. O ile wszystko bedzie w porzadku w nastepnym tygodniu wydluz sobie wizyte ale nie przesadz. No i udanego baletu

A ja Ci odradzam solarium.
To wcale nie wygląda ładnie.
Swego czasu chodziłam,byłam opalona ale kosztem czegoś..
Nie niszcz sobie cery, ciała.. to naprawdę szkodliwe.
A po za tym opalenizna wcale nie jest już modna (te czasy już minęły ).
Zrób sobie lekki makijaż , fajną fryzurę i będziesz wyglądać ładnie.
Jak miałam 17-18 lat to uważałam ,że człowiek opalony wygląda atrakcyjniej.
Teraz w wieku 22 lat całkowicie mam odmienne zdanie.
Jak widzę dziewczyny popalone solarium to aż mnie skręca.
Jednak naturalny koloryt jest jak najbardziej na tak.
I bladość też jest piękna!.
Wybierz dobry, rozświetlający podkład (jasny) żeby Ci wygładził cerę i będziesz wyglądać o niebo lepiej niż jak byś poszła popaloną solarą.

Lepiej kup sobie jakiś dobry balsam brązujący. Ja tak zrobiłam na swoją studniówke.

zeby uzyskac fajna opalenizne musisz chodzic na solarium co dwa dni. idz sobie jakies 1.5 tyg. przed studniowka i chodz co dwa dni. fajna i naturalna opalenizne uzyskasz ;-) zacznij od 7 min. a skoncz na 9-10 ;-) (obserwuj jak szybko sie opalasz)

mysle że to ok, nawet mozesz sobie na 10 min pojsc nic Ci nie bedzie

u mnie w mieście jest solarium samoobsługowe i laski chodzą nawet po 35 - 45 min , dla nich to norma....ale wiecie jak później wyglądają..

ja zawsze chodzilam pierw dwa trzy dni po 6 minut pozniej dwa dni przerwy i na 7-8 i po kolejnych dwuch dniach 10 i byla ladna delikatna opalenizna, alew szystko zalezy od lozka i lamp. ja swoje ulubione juz dobrze znlam wiec wiedzialam jak zlapac na nim ladny kolor ;-)) trzeba na poczatek czesciej po mniej wtedy sie przygouje skore i delikatnie zlapie kolor;-)