Kurzajki ,brodawki a pheee

Verrumal - nakłada się pędzelkiem 1-2 razy dziennie. znikaja wszystkie po kilku dniach.ale to na receptę

ja miałam z 14 na rękach..Duofilm pomógł..żaden wartner czy brodacid

ja miałam w dzieciństwie i stosowałam lapis (ołówek) i zniknęły mi po jakimś czasie uzywania.

to sa dopiero kurzajki a wy sie przejmujecie jedna

biedny czlowiek...

Verrumal nie we wszystkich aptekach jest na receptę.

ja i mój partner, a także mój brat nigdy nie kupowaliśmy na recepte.

Clotrimazolum też w wielu aptekach jest na receptę,a są takie gdzie kupisz bez.

Na kurzajki i brodawki pomaga krioterapia, z tego co mi wiadomo.

mam na stopie stosuję Brodacid i znikają powoli...

Cytat
martuuuuska

Cytat
ziuniulka
Idż na skraj lasu obojętnie jakiego,na brzeg jakiegoś zarosnietego rowu,zapuszczona działkę-tam rosna takie roslinki zielone mają listki podobne krztałtem to koniczynek,ale jasniejsze i są doś duże to krzewinki,kwitna nz żółto)ładnie).Wielkością są jak ogródkowe orliki-wys.do ok.40-50cm..Nazywa się "jaskółcze ziele".Ułam sporo tego i łam na male kawałki łodyżki,Sokiem o żółtawo-mlecznym kolorze smaruj non stop Twoje niechciace skarby.Pewnie to tzw.basenówki,albo komuś policzyłas jego skarby.POLECAM i powodzenia.

Dokładnie, ja pamiętam jak byłam mała i miałam kurzajki i właśnie jaskółcze ziele je wyleczyło "

ja kiedys tez mialam kurzajki smarowalam jakas mascia i nic w koncu poszlam na plaze pokapalam sie w morzu i zeszly juz 1 dnia bylo widac ze schodza . i chyba po 3,4 dniach op kurzajkach ani sladu

Cytat
Anianxn
ja zawsze stosuję sprawdzoną dobrą miksturę.Wymaga ona cierpliwości i sumienności. Skórkę z cytryny namocz w occie, niech postoi tak z 24 godziny. Później codziennie rano i wieczorem wycinaj taki mały kawałeczek wielkości kurzajki- ważne jest aby nie przykładać nią zdrowej skóry. Na plasterek i gazik i na kurzajkę. Z czasem ona zbieleje, stanie się czarna i tak przykładać dopóki nie wyjdą wszystkie czarne korzenie.

rowniez polecam jest super

Już zwalczone; )

ja kupiłam brodacid czy cos takiego i po kurzajkach ani sladu od paru miesiecy-

Jaskółcze ziele albo Wartner na kurzajki dostępny w aptece.Trochę drogi ale mi pomógł.Działa na zasadzie wymrażania.

ojej też tak miałam kurzajkę, jedną, alee dłuugo na dłoni i nie chciała w ogóle mnie opuścić ;e Przyjaciółka się śmiała, że mam zmutowaną dłoń, bo jednak była widoczna. Udałam sie w końcu do dermatologa, przepisała mi Duofilm i w końcu się dziadostwa pozbyłam, kosztował chyba niewiele w każdym razie mniej niż te preparaty do zamrażania itd :>