Matka chrzestna. ZOSTAC?czy NIE?

Hmm, czyżbyś była dobrze ustawiona? Bo nie wiem jakie może być inne wytłumaczenie, jak nie to, że stać Cię na drogie prezenty dla chrześniaka. Ja bym to olała, pewnie będziesz widywać dziecko tylko przy okazji dawania prezentów i będziesz przez nie tylko z tym kojarzona

ja bym nie zostala, jestem chrzestna mojego bratanka ale to rodzina i zawsze bedziemy sie widywac

fakt, ze dziecku sie nie odmawia, ale w takiej sytuacji ja bym zadzwonila i bym grzecznie odmowila... jej zachowanie jest nie wporzadku i albo bierze cie na chrzestna bo masz kase, lub uwaza ze ja masz, ablo chce to odbebnic byle jak i caly ten ceremonial miec za soba...

zrobisz jak uwazasz, ale ja bym odmowila...

sama niedlugo zostane chrzestna i bardzo sie z tego powodu ciesze, ale poki co drugi raz bym sie nie zgodzila ze wzgledow finansowych. po prostu bym ladnie odmowila.

ja bym odmowila, mimo, ze dziecku nie powinno sie odmawiac, ale to jak zachowala sie jego matka jest ekhm dziwne. na chrzestnych wybiera sie bliskich.
moze to, ze cie wybrala ma jakis podtekst...

Cytat
Bazucik
Hmm, czyżbyś była dobrze ustawiona? Bo nie wiem jakie może być inne wytłumaczenie, jak nie to, że stać Cię na drogie prezenty dla chrześniaka. Ja bym to olała, pewnie będziesz widywać dziecko tylko przy okazji dawania prezentów i będziesz przez nie tylko z tym kojarzona

Zadzwoniłabym z pytaniem, czy coś się stało,że tak nagle zerwali kontakt. Czy na pewno zależy im na tym żebyś to ty została matką chrzestną, bo jak do tej pory nawet nie dali ci sposobności odwiedzin. Prawdopodobnie zależy im tylko na kopercie i kimś kto pójdzie do spowiedzi.
Sądzę,że w waszym wypadku, skoro stosunki są bardzo luźne, a właściwie już nie istnieją, to odmową nie zaszkodzisz. Czym innym byłoby gdyby była bardzo pilna potrzeba ochrzczenia dziecka np.z powodów zdrowotnych.


Jak na matkę chrzestną zostałam nią w dość późnym wieku, bo w rodzinie męża nikt nie chodzi do kościoła, więc byłby problem, stąd "pomyśleli" o mnie

Porozmawiaj o tym z koleżanką i zapytaj czemu tak robiła. Powiedz, że jak dziecko masz zobaczyć na następny raz na komunii to nie odpowiada Ci to :/

powiedz jej,że takich spraw nie załatwia się na telefon.Spotkajcie się porozmawiajcie i zobacz w końcu dziecko.

Ja też nie chciałabym być matka chrzestna dziecka, którego nawet nie widziałam..

..

Hmmm.. Dziwna sytuacja, bo wygląda mi na to, że Mama tego Dziecka odzywa sie do Ciebie tylko w potrzebie..:/ Wydaje mi się, że może wcześniej wybrała kogoś innego, ale ta Osoba odmówiła i może znowu Tobie zaproponowała. Zostań,ale nie dlatego, że 'dziecku się nie odmawia', ale dla Dziecka, bo to przecież nie Jego wina.. I wspomnij, że przed Komunią już chciałabyś Go/Ją częściej widywać

.

porozmawiaj z nia dlaczego tak sie zachowuje.. dziwna sytacja.
pomożecie? usuń spację http ://szafiarenka.pl/36/5109949/zara-koronkowa.html?autologin=1#msg-5109949

kurcze z jednej strony głupia sytuacja... a z drugiej po co wyżywać się na dziecku ? ono niczemu nie zawiniło a tak będzie miało świetną mamę chrzestną )

[embed_image c5157ec82921c2ab11594ce698ddf618]

ciezka sprawa.. ale chyba lepiej odmowic.

.