gorący temat
4 minuty temu
7 minut temu
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
28.02 o 21:39
9.07 o 2:34
24.01 o 9:48
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Smród w bloku - ratunku!
Smród w bloku - ratunku!
Już dłużej tego nie wytrzymam, w moim bloku strasznie śmierdzi! Jest to stary 40-letni budynek, w którym mieszkają praktycznie sami emeryci. Zapachy dobiegające z ich mieszkań są nie do zniesienia. Wchodząc po schodach trzeba praktycznie zatykać nos, bo cuchnie stęchlizną, kocim moczem, coś strasznego.
Ale to nie jest najgorsze, we własnym domu też nie mogę czuć się bezpieczna, bo przez wentylację przechodzi woń, zdaje się obiadu, z tym że przypomina to coś pomiędzy odorem gotowanej psiej karmy, fermą lisów (kto był, ten wie, że jest to nie do zniesienia), a flakami. Ten zapach emitowany jest codziennie, w dodatku o różnych porach, więc nigdy nie wiem, kiedy mnie "dopadnie". Najgorsze, że otworzenie okna nie załatwia problemu, bo dochodzi stamtąd smród spalonej cebuli albo sąsiad pali papierosy.
Jestem załamana, kiedyś tak nie było, teraz sąsiadka zaczęła pracować w jakimś zakładzie gastronomicznym i stamtąd przywozi żywność(o ile można to tak nazwać, dla mnie to pasza dla świń), którą później gotuje. Ten zapach wsiąka w moją odzież wierzchnią (praktycznie co chwilę muszę prać kurtki), ubranie, które mam na sobie, włosy...
Próbowałam stosować świece zapachowe i olejki eteryczne, odświeżacze powietrza do wc, jednak ciągle nic.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na świeżość w pomieszczeniach? Przecież nie zabuduję wentylacji, bo za chwilę zrobi się grzyb na ścianach. Przeprowadzka póki co nie wchodzi w grę.
Smród w bloku - ratunku!
moze kup jakis wentylator? taki z krecacymi sie szpadelkami tylko to przychodzi mi do glowy
Smród w bloku - ratunku!
współczucia nie wiem co poradzić nawet
Smród w bloku - ratunku!
Kawa dobrze wchłania zapachy, ale to raczej w Twoim przypadku się nie sprawdzi;d
Smród w bloku - ratunku!
Do spoldzielni idz podpytac,albo szefa wspolnoty,kiedys bylam swiadkiem walki sasiadow z klientka,ktora paronastoma kotami zasmradzala 4 pietra fuj
Smród w bloku - ratunku!
Było jakiś czas temu o takim problemie w Uwadze, że na dole bloku był kebab i w mieszkaniach strasznie śmierdziało. Nie wiem co doradzić :/
Smród w bloku - ratunku!
te wtyczki zapachowe (kontaktowe) są dobre,ustawiasz tam sobie poziom natężenia zapachów,ambi pur i te inne
Smród w bloku - ratunku!
Latem to jeszcze można mieć otwarte non stop okna no ale zimą to porażka siedzieć w takim smrodzie. Może pogadaj z ta sąsiadka o ile da się?
I chyba faktycznie musisz próbować u administracji. Może znajdzie się ktoś komu jeszcze to przeszkadza? i razem dacie radę coś załatwić.
Smród w bloku - ratunku!
Moze uszczelnic drzwi, zamontowac dodatkowe wentylacje takie bezposrednio na dwor, nie tylko przez komin? Pochlaniacze zapachu a przede wszystkim, kombinowac przeprowadzke w ramach mozliwosci! Bo w takich miejscach nie tylko odor jest problemem.. czasami nie da sie naklonic starszych ludzi na remont np...
Smród w bloku - ratunku!
zgłoś tę sprawę do administracji.
może jakiś wentylator postaw w pokoju?
Smród w bloku - ratunku!
Cytat
dziefczynka
współczucia nie wiem co poradzić nawet
Smród w bloku - ratunku!
Cytat
madzia0702
te wtyczki zapachowe (kontaktowe) są dobre,ustawiasz tam sobie poziom natężenia zapachów,ambi pur i te inne
To może być jakiś pomysł, a czy to nie jest szkodliwe dla dziecka (wkrótce pojawi się w domu niemowlak)?
Smród w bloku - ratunku!
widzę avarat dopasowany do tematu.
Smród w bloku - ratunku!
Tak odbiegając od tematu, droga autorko wątku, pasza dla świń pachnie co najwyżej owsianką-wiem,bo mam do czynienia z gospodarstwem rolnym- przepraszam za tą uwagę,ale mnie denerwuje ,że wszystko się porównuje do tych biednych świń i ich paszy
Co do Twojego problemu, nie wiem jak mam Ci pomóc,sama mieszkam z babcią,mam codziennie masę sprzątania,mycia,prania itd- chodzi o to,że babcia czasem nie doleci do wc,pościel mam praktycznie ciągle w praniu,jej ubrania też.Staję więc w obronie starszych osób,bo jak nie mają nikogo do pomocy,to trudno im utrzymać wszystko w czystości niestety co do gotowania różnych rzeczy,jak dziadek mój żył,to miał nawyk gotowania o 2 w nocy płucek/flaków/nerek ,niestety nie szło go odzwyczaić,bo miał takie nawyki jeszcze od młodości,jak mieszkał na wsi.U mnie w bloku też mieszkają różni ludzie, jedna wiecznie gotuje kapuchę,smaży cebulę etc i też czuć,ale jakoś nigdy się nie zastanawiałam ,czy mi to przeszkadza czy nie,może już nie czuję,bo się przyzwyczaiłam do różnych zapachów.
Smród w bloku - ratunku!
Cytat
kaacztery
widzę avarat dopasowany do tematu.
Dokładnie, chociaż może bardziej pasowałoby coś takiego:
http://www.sklep-arsenal.pl/allegro/OP-1/demobil0125.jpg
No właśnie z rozmowami bezpośrednimi mam problem, bo to są starzy ludzie i ciężko im cokolwiek uświadomić. A do spółdzielni co mam napisać? "Proszę o interwencję w sprawie sąsiadki, która gotuje obiad"?