Witam,
Mam mega suchą cerę i lat 25. Do tej pory stosowałam kremy koloryzujące np nivea visage young
Wszystkie podkłady jakie do tej pory testowałam były niewypałem. Już po 2 dniach stosowania moja skóra była tak przesuszona, że pojawiały się czerwone przesuszone plamy Testowałam podkłady avonu, aa, maybelline i inne w tej kategorii cenowej. W końcu się poddałam i wróciłam do kremu koloryzującego. Jednak po nie całkiem przespanych nocach taki kremik to za mało, nawet jeśli dołożę do tego korektor, a w pracy trzeba jakoś wyglądać Pozatym nie jestem już w liceum i po prostu moja cera ma inne potrzeby niż prawie 10 lat temu. Czy poleciłybyście mi jakieś super nawilżające podkłady?