gorący temat
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 8:43
sprzątanie, dezynfekcja, ozonowanie
dzisiaj o 8:23
22.11 o 7:02
21.06 o 11:53
15.02 o 15:34
1.03 o 11:51
1.06 o 21:06
28.11 o 11:06
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Znowu może was męczę od rana tym wątkiem ale teraz już sama nie wiem co sie dzieje...
dla nie wtajemniczonych sytuacja wyglądała tak: (cd. na dole)
Wczoraj zaplanowałiśmy wspólny wieczór z moim mężczyzną (mieliśmy razem posiedzieć, może wybrać sie na jakieś jedzenie). Byłam w szkole ale po południu umówiliśmy sie że przyjade zaraz po szkole do niego, przed wyjazdem dał mi znać że jest u naszych wspólnych znajomych i pije sobie lampkę winka. Mówię: ok za pół godzinki będę tam...
Zajeżdzam a on już nieźle wypity... Koledzy wyciągają flachę wódki - mówię - chyba już czas na nas idziemy? On - już, już niedługo sie zbieramy. No i flacha 0,7l wypita. Myślę sobie ooo teraz to już chyba dosyć, zbieramy sie. A tu... kolega wyciąga kolejną....
Wstałam, ubrałam sie i mówie - ide (myślałam że zrobi to samo, wkońcu już był pijany i mówił przedtem że zbieramy sie do domu) a on do mnie - ok, odprodzadze cie do drzwi i zadzwonie później.
Jak sie wkur......am!!!!! trzasłam drzwiami i pojechałam do domu! oczywiście nie zadzwonił i do tej pory jeszcze sie nie odezwał (pewnie jeszcze śpi)
No a tak wypadło, że dziś ma imieniny, przygotowałam prezent, chciałam też go wyciągnąć na jakąś kolację a tu wczoraj taki numer. Jak on troche wypije to mu odbija (rzadko bardzo pije ale czasem wiadomo, jakaś okazja, koledzy to sie zdarzy). I co ja mam teraz zrobić? jestem wściekła, czuje sie upokorzona... Dzisiaj imieniny to znowu może z kolegami wypije... ja już nie wiem co zrobić. Odpuścić sobie dzisiaj w jego święto czy jednak nie?
Cd. Zadzwonił koło 18godz, przeprosił za wczoraj przepraszał że wczoraj koledzy byli najważniejsi... to myślę sobie a co mi tam - zaproszę go jednak na tą kolację, niech spędzi miło te imieniny. Zaprosiłam go a on do mnie - ale wiesz co, nie mogę zaprosiłem kumpli do siebie na te imieniny. A mnie zamurowało!
Znowu wyszłam na idiotke... przecież mówiłam mu przed wczoraj że chciała bym go na imieniny gdzieś, spędzić WE DWOJE ten wieczór ale on zaprosił sobie kolegów. Przez telefon zauważył chyba moje zakłopotanie i w końcu powiedział: to może wpadniesz też do mnie? Po wczorajszej akcji już miałam dosyć tych jego kolegów: odpowiedziałam tylko: nie dziękuję, udanej zabawy i sie zrozłączyłam...
nie wiem czy dobrze zrobiłam ale poczułam sie tak okropnie że już nie była bym w stanie z nimi siedzieć i znowu patrzeć jak sie upijają jak ja nie mam czego opijać... nie wiem co o tym myśleć już pomóżcie
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-21 20:11 przez kasia_616.
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Koledzy ważniejsi , no ale jakby wyszedł z toba to byłby obciach (nie dzwoń pierwsza)
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
właśnie tak sie zastanawiałam czy zadzwonić z życzeniami ale sie powstrzymałam...
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
rzadko pije ale za to do zgonu, a to nie jest dobry objaw
ja bym nie darowała, obraziłabym się
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Delikatnie mówiąc zachował się nieelegancko nie składaj życzeń, czekaj aż zadzwoni i przeprosi (no chyba że uzna że nie ma za co...)
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
ja bym go olała niech przyjdzie przeprosi
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Treść posta została usunięta automatycznie
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Nie dzwoń, wieczorem napisz "suchego" smsa z zyczeniemi i czekaj aż on sam zadzwoni i przeprosi. Generalnie zasłuzył na trzydniowego ,Twojego focha, ja strzeliłabym. Prezent możesz dać za trzy dni, jak już wszystko będzie ok, tłumacząc, że było Ci bardzo przykro i miałaś do niego żal.Cytat
kasia_616
właśnie tak sie zastanawiałam czy zadzwonić z życzeniami ale sie powstrzymałam...
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Nie dzwoń...
To on powinien zadzwonić i przeprosić.
Ja ostatnio byłam w bardzo podobnej sytuacji, nie wytrzymałam i napisałam sms-a, nie odpisał ok 13 już nie wiedziałam czy coś się stało... Wyobraźnia się uruchamia i jest tylko gorzej... bo dlaczego nie odpisał... Zadzwoniłam, raz... drugi...
To bez sensu
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Cytat
iwonas45
Nie dzwoń, wieczorem napisz "suchego" smsa z zyczeniemi i czekaj aż on sam zadzwoni i przeprosi. Generalnie zasłuzył na trzydniowego ,Twojego focha, ja strzeliłabym. Prezent możesz dać za trzy dni, jak już wszystko będzie ok, tłumacząc, że było Ci bardzo przykro i miałaś do niego żal.Cytat
kasia_616
właśnie tak sie zastanawiałam czy zadzwonić z życzeniami ale sie powstrzymałam...
a czemu akurat 3 dni? to jaks metoda czy nowa moda na 3 dniowego focha? pierwsze słysze.
poczekaj az zadzwoni.
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
Cytat
iwonas45
Nie dzwoń, wieczorem napisz "suchego" smsa z zyczeniemi i czekaj aż on sam zadzwoni i przeprosi. Generalnie zasłuzył na trzydniowego ,Twojego focha, ja strzeliłabym. Prezent możesz dać za trzy dni, jak już wszystko będzie ok, tłumacząc, że było Ci bardzo przykro i miałaś do niego żal.Cytat
kasia_616
właśnie tak sie zastanawiałam czy zadzwonić z życzeniami ale sie powstrzymałam...
hmmm to dobry pomysł... on napewno dzisiaj będzie dzwonił bo zawsze jak coś wywyinie to później dzwoni to nie wiem czy odbierać czy nie odzywać sie...
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
oj tam zdarzyło sie, raz nie zawsze ......
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
odpusc sobie swietowanie. niech poniesie kare
Pomocy! Wściekła na faceta!! :(
bez przesady to tylko imieniny, nie daj sie, jesli sie odezwiesz wyjdziesz na idiotke