Obecnie rozmawiamy o:

wakacje last minute

gorący temat

transport i spedycja

32 minut temu

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

czym szczepić?

10 cze 2011 - 10:19:15

Cytat
ktoto1

prawda-nie wiemy tak na prawde jaka jest prawda, ale pozostaje właśnie logiczne myslenie i obserwacja co się działo kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. bo nowości często są mylne.
ja ufam przeznaczeniu, jak ma się coś wydarzyć to żadna szczepionka nie pomoże.

Wydaje mi się, że owszem logicznie należy myśleć podejmując decyzję o szczepieniach, ale nasze logiczne myślenie jest oparte o wiedzę uzyskaną od lekarzy, z książek, internetu czy od innych mam. A w kwestii szczepień zdania są podzielone. Jedni wolą to inni tamto-normalne. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, nie namawia.

Ale udowodnione jest to, że szczepienia chronią przed chorobami, po to one właśnie są.

Jak ja byłam mała nikt nie szczepił na krztusiec, no i na niego zachorowałam, a to straszna, męcząca choroba, szczególnie dla małego dziecka, dlatego nawet się nie zastatawiałam czy szczepić czy nie, chciałam oszczędzić córce cierpienia, tak na wszelki wypadek.

Moim zdaniem, skoro mamy wybór-normalne czy skojarzone, znaczy to tyle, że każda z opcji jaką wybierzemy jest słuszna.

A co do rotawirusów, to mogę powiedzieć z doświadczenia, że były to w naszym wypadku dobrze wydane pieniążki, bo córka złapała i przeszła bardzo łagodnie, natomiast synek koleżanki, mimo, że zaszczepiony dwa razy wylądował w szpitalu. Szczepionka chroni przed kilkoma mutacjami, a jest ich o wiele więcej, niestety. Ale pewnym jest to, że łagodzi chorobę.

czym szczepić?

10 cze 2011 - 10:28:18

Pytanie chyba miało dotyczyć MMR, a nie płatnych szczepionek skojarzonych.

czym szczepić?

10 cze 2011 - 10:57:52

Szczepiłam skojarzoną (koszt ok 110 zł). Przeważyła liczba wkłuć. Na pierwszych szczepieniach dziecko nie jest jeszcze za bardzo świadome ale przy kolejnych szczepieniach nie miała bym serca decydować się na trzy wkłucia jeśli może być tylko jedno. Poza tym też czytałam że jest mniejsze prawdopodobieństwo komplikacji poszczepiennych i u nas faktycznie nie było żadnych objawów.

czym szczepić?

10 cze 2011 - 11:09:53

u mnie w rodzinie malec 3 tyg. po szczepieniu na raotawirusa wylądował w szpitalu w dosyc cieżkim stanie mial biegunke, odwodnil sie i lezal 3 dni pod kroplówką itp, po szczepionce 5 w 1 gorączkuje i jest markotny 2 dni ;/ wszystko zalezy od organizmu dziecka. JA SZCZEPIE CÓRKE normalnymi na NFZ i jest OK

czym szczepić?

10 cze 2011 - 12:17:35

my zaszczepiliśmy naszego synka infanrix hexa, wcześniej czytałam dużo równych opinii na temat szczepionek skojarzonych, niestety wiele było negatywnych ale mimo wszystko się zdecydowaliśmy, żeby choć maluszka nie kłuć kilka razy:) i wszystko jest dobrze:) więc polecam:)

czym szczepić?

10 cze 2011 - 12:59:03

znajmy lekarz powiedział, że nie ma sensu płacić za te szczepionki, twierdząc że niby niektóre składniki nie powinny być ze sobą łączone, czy coś takiego...podobno te pojedyncze, bezpłatne lepiej działają....a dziecko tak czy inaczej będzie płakało.....poza tym dzieci szybko zapominaja, więc nie przesadzajmy, każdy to przechodził i wszyscy żyją :)

czym szczepić?

10 cze 2011 - 13:50:18

My szczepiliśmy płatnymi, a dlatego że te darmowe zawierają rtęć, również mam lekarza w rodzinie i z tego co czytam to co lekarz to inna opinia. My byliśmy szczepieni tymi darmowymi i jakoś żyjemy ale każdy decyduje za siebie. A co do wkłuć czy my pamiętamy te szczepionki raczej nie i dziecko też po paru minutach już zapomina, nam pielęgniarka przy szczepieniu powiedziała że dobrze gdy dziecko płacze bo wtedy wiadomo że odpowiednio reaguje na bodźce i jest odpowiednio unerwiony. Gorzej jak jest obojętne ale nie wiem ile w tym prawdy. A z tym autyzmem to chyba dotyczy MMr.

zweryfikowana
Posty: 421
Ostrzeżenia: 1/5

czym szczepić?

10 cze 2011 - 13:58:04

ja szczepiłam skojarzonymi i młodemu nic nie jest:)

Cytat
sylwia-weronika
znajmy lekarz powiedział, że nie ma sensu płacić za te szczepionki, twierdząc że niby niektóre składniki nie powinny być ze sobą łączone, czy coś takiego...podobno te pojedyncze, bezpłatne lepiej działają....a dziecko tak czy inaczej będzie płakało.....poza tym dzieci szybko zapominaja, więc nie przesadzajmy, każdy to przechodził i wszyscy żyją :)

gdyby Niektóre składniki nie mogły byc łaczone wiec chyba by nie robili takich szczepionek....

co lekarz to inna opinia...

najlepiej kierowac sie swoim rozsądkiem:)))



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-06-10 14:00 przez wiktoreczek7.

czym szczepić?

10 cze 2011 - 14:55:50

Ja szczepiłam 5 w 1 i żadnych skutków nie było
Po pierwszej serii tylko dziecko dosyc długo spało,ale to też nie jestem do końca pewna ,czy to przez szczepionkę,czy po prostu,bo tak
Więcej negatywów słyszałam i czytałam o 6 w 1.Nwet pediatra jednej dziewczynie wręcz odradzała tę szczepionke,nie wiem czemu ,ale

Wiadomo,ze każdy organizm jest inny i inaczej reaguje

Też stoję przed dylematem szczepienia na odrę,świnkę i różyczkę,zakładałam tez temat tutaj

czym szczepić?

10 cze 2011 - 15:51:26

Uważam, że rozpatrywanie czy te czy te na pojedyńczych przypadkach nie ma żadnego sensu, bo ten ma taki organizm, a ten taki. To miałoby sens, na b.dużej grupie badanych z różnymi organizmami, gdzie różnice stałyby się wyraźne i uśrednione. Osobiście znam mamy dzieci szczepionych skojarzonymi i nic dzieciom nie jest, jak i mamy dzieci, które cofnęły sie w rozwoju po szczepieniu. Słyszałyście o czyms takim jak krzyk mózgu? Nie życzę żadnej matce takiego przeżycia w gabinecie szczepień. I na prawdę smieszne jest stawianie całej wagi swojej decyzji tylko bądź głównie na tym, że serce by sie krajało gdyby dziecko było ukłute wiecej niż raz. Mierzi mnie takie podejście. To może w ogóle oklejmy dom gąbką, żeby dziecko broń Boże nie zaznało siniaka, otarcia, bo serce nam pęknie jak sie rozpłacze. A do dentysty go puścicie? Szczepienie to nie przeszczep, a dzieci płaczą głównie z niewiedzy i obaw,a nie z bólu. Ile razy dziecko ryczy, bo je ktoś popchnie w grupie. Bolało je? Nie.

A rotawirus ludzie drodzy, traktujący go niczym gruźlicę, nie jest sam w sobie niebezpieczny, a jedynie niewygodny, bo dziecko robi dużo kup, kręci go w brzuszku i nas za chwilę też będzie, ale tego sie nei leczy, bo przechodzi samo!!!!!!!!!!!!!!!! JEdyne co trzeba robić to dużo poić dziecko i obserwować, czy nie odwadnia się. Jeśli uszczypnieta na brzuszku skora na to wskazuje to jedziemy do szpitala ale nie po jakies leki, bo dziecku dadza tylko kroplowke nawadniająca i nic więcej. Rotawirusa się nie leczy, bo nie ma po co!! W dodatku nigdy więcej się na niego nie zachoruje (tzn. na ta z pięciu odmian, którą juz przebyliśmy). On zabija ileś tysiecy dzieci na swiecie, ale że w afryce, azji, Am. południowej gdzie niema wody i u nieuważnych rodziców, to tego się juz nie mówi. Dlaczego szczepić dziecko na coś, co nie jest groźne dla życia w naszym cywilizowanym świecie.


Apeluję jedynie o świadome podejmowanie decyzji, po uprzednim poszerzeniu wiedzy. Poznać dowody i argumenty obu stron z wielu źródeł i wtedy dopiero zrobić krok, a nie na zasadzie: a zaszczepie na wszstko bo w telewizji mówią, że trzeba, bo szkoda mi kłuc dziecko.

czym szczepić?

10 cze 2011 - 16:48:39

Witam wszystkie mamuski:-)niestety,co do sczepionek skojarzonych,zdania sa bardzo podzielone,zarowno wsrod lekarzy jak i wsrod rodzicow.Ja jestem mamą 5 miesiecznego Antosia i szczepilam go infantrix hexa czyli 6 w1.Jedynym skutkiem ubocznym byla niewysoka goraczka...takze wszystko zalezy od organizmu maluszka.Ostatnio czytalam artykul,ze wielu rodzicow nie szczepi dzieci w ogole,poniewaz uwazaja ze jest to nabijanie kasy firmom farmaceutycznym i ze kazda ze szczepionek(niewazne czy skojarzona czy normalna)jest nieskuteczna,wiec wychodza z zalozenia po co szczepic???!!!!!a co bedzie np:z dziewczynka ktora kiedys stanie sie kobieta,zajdzie w ciaze i zachoruje na rozyczke?wiadomo czym to grozi!moim zdaniem to jest dopiero nieodpowiedzialnosc,bo my mamuski troszczymy sie,pytamy na forum o opinie,wsrod znajomych robimy wywiady,a inni po prostu nie szczepia i tyle....i nikt im nic nie zrobi.Uwazam ze wszystkie dzieci powinny byc szczepione,a rodzicom powinien zostac wybor tylko szczepionki!

czym szczepić?

13 lis 2011 - 20:14:54

Cytat
sylwia-weronika
znajmy lekarz powiedział, że nie ma sensu płacić za te szczepionki, twierdząc że niby niektóre składniki nie powinny być ze sobą łączone, czy coś takiego...podobno te pojedyncze, bezpłatne lepiej działają....a dziecko tak czy inaczej będzie płakało.....poza tym dzieci szybko zapominaja, więc nie przesadzajmy, każdy to przechodził i wszyscy żyją :)


DOKLADNIE! Jestem jak najbardziej za, poza tym w moim gabinecie Mamy bardzo duzo dzieci, szczepionych skojarzonymi swinstwami, u ktorych pozniej stwierdzono autyzm wczesnodziedziecy.
Ja swojego dziecka NIE szczepię. Pozdrawiam.

czym szczepić?

13 lis 2011 - 20:36:42

Moja znajoma, która urodziła tak jak ja dziecko z Zespołem Downa, notabene rozwijajace sie jak "zdrowe" dziecko, tóre było pokazywane na konferencjach za granicą jako "down bez downa" dała się namówic na wszystkie możliwe szczepiwnia, jakie tylko zaproponowali jej lekarze, chciała chronić swoje dziecko jak większość z nas.
W 7 miesiącu życia po kolejnym z listy szczepieniu Max dostał padaczki, i to tej najgorszej, lekoopornej, Zaspołu Westa.
Znajoma jest pewna, że to skutek szczepienia.
Dziś mówi,że wolałaby "wielbłądzie gówno zjeść" niż po raz kolejny dać namówić się na te wszystkie szczepienia.
Max w lipcu skończył 2 lata. nie siedzi, nie mówi, niekojarzy...zachowuje się jak 3 miesięczne niemlowlę.........................................................

Ja szczepiłam swoje dzieci normalanymi szczepionkami. Jeżeli ja to przeżyłam i i im nic nie będzie.

Po rozmowie z Dorotą temat szczepień uważam za potrzebny do przemyślania.....

czym szczepić?

13 lis 2011 - 21:14:30

Szczerze to dla mnie to smieszne skoro lekarze proponują rodzica szczepionke skojarzona to musza jej byc pewni moja corcia miała juz trzy skojarzone i jest bardzo zywiutkim bobaskiem wiec mysle ze nie ma zadnego zagrozenia plusem jest to ze zaoszczedzamy dzidzi bolu

czym szczepić?

13 lis 2011 - 21:27:10

Pierwsze szczepienie było bezpłatne, jeśli dobrze pamiętam to 3 razy igła!! Płakałam razem z Tomkiem a przy następnej było jeszcze gorzej. Dziecko później było markotne. Miało biegunke i stan podgorączkowy. Później wymioty, odwodnienie i wizyta w szpitalu. Następne już wykupywałam na receptę. Jedna igła, mniej łez i zero poszczepiennych sensacji.
Co do rotawirusów i pneumokoków to nie. Nie szczepiłam dziecka. Lekarz pediatra mi odradził.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-13 21:30 przez antykwak.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

infekcja dróg moczowych