gorący temat
39 minut temu
dzisiaj o 11:36
dzisiaj o 11:22
dzisiaj o 11:12
dzisiaj o 9:49
22.02 o 11:27
2.09 o 17:09
1.03 o 11:51
domowe maseczki na zniszczone włosy
23.10 o 16:06
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
24.02 o 23:39
Odpoczywały? Szczerze mówić- wątpięCytat
mysia_84
Gdy mialam wlosy do pasa też spalam w rozpuszczonych,wlosy odpoczywaly sobie!
Miałaś bardzo długie włosy, więc przy każdym ruchy je przygniatałaś, szarpałaś, ocierały się o pościel... Pewnie wizualnie były ładne, ale każde takie otarcie powoduje mikrouszkodzenia i osłabia włosy na długości.Jeśli używasz nieodpowiednich gumek np. z metalowymi lub źle wykończonymi elementami to pewnie Ci się w tym miejscu niszczą, ale nie każdy tak maCytat
gemini84
Cytat
madzia0702
ja śpię w rozpuszczonych nie wyobrażam sobie żeby upinać je jakoś na noc
doładnie tak sam, nie wyobrażam sobie inaczej;]
i pierwszy raz słyszę, żeby spanie w rozpuszczonych było złe - wręcz przeciwnie, włosy wtedy odpoczywają od wszelkich upięć, kitek, koków. Przecież włosy najbardziej niszczą się w miejscu upięcia
Dla każdych włosów lepsze jest coś innego i nie ma się co spierać, tylko sprawdzić indywidualnie co jest odpowiedniejsze.
Ja nie lubię spać w rozpuszczonych, ale wiązać mocno też ich nie chcę- więc robię luźnego koczka lub tylko splatam welurową gumką.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-02 21:35 przez karina87.
ja robie dwa koczki właśnie siedze z nimi na głowieCytat
madzix911
Kok na czubku głowy
kok na czubie i rano mam świetną szopę 
Ja od zawsze śpię w rozpuszczonych włosach. Mam bardzo długie prawie sięgające do pasa i bardzo puszyste oraz mam dużo na głowie . Mam taki nawyk, że nigdy nie śpię na włosach. Zawsze grzecznie mam je wyciągnęte za głowę i zawzwyczaj zwisają mi z poduszki.
A ja standardowo robię warkoczyk Wygodny do spania i podobno wzmacnia włosy
Włosy z natury są martweCytat
carmirose
luźny koczek na czubku - mam włosy długie i co gorsza, w nocy się potwornie wiercę. nie wyobrażam sobie spania w rozpuszczonych, to by je zabiło!
Ja śpię w rozpuszczonych i na ich kondycję nie narzekam (a mam długie).
Śpię w rozpuszczonych, bo szybciej wysychają, jak związuje to rano miejscami jeszcze są mokre a nie lubię używać suszarki, więc tego nie robię 
Cytat
KiRaKoRtEz
Ja od zawsze śpię w rozpuszczonych włosach. Mam bardzo długie prawie sięgające do pasa i bardzo puszyste oraz mam dużo na głowie
też tak robię
jeju dziewczyny. włosy naprawdę się niszczą rozpuszczone podczas snu. to nie jest przeczytane w bravo girl - włosy rozpuszczone podczas snu są tarmoszone, szorujemy nimi o poduszke, włosy się lamią. a nikt Wam nie każe robić niezwykle ciasnych upięć, tylko luźne. no można je też zarzucić za poduszke
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-02 22:18 przez HardFable.
Cytat
bentkuff
Cytat
KiRaKoRtEz
Ja od zawsze śpię w rozpuszczonych włosach. Mam bardzo długie prawie sięgające do pasa i bardzo puszyste oraz mam dużo na głowie
też tak robię
Dołączam do tego grona
Cytat
dorofix
Włosy z natury są martweCytat
carmirose
luźny koczek na czubku - mam włosy długie i co gorsza, w nocy się potwornie wiercę. nie wyobrażam sobie spania w rozpuszczonych, to by je zabiło!
Ja śpię w rozpuszczonych i na ich kondycję nie narzekam (a mam długie).
wiem, ale to była swego rodzaju przenośnia tego ,jak wielkie poczyniłoby to zniszczenia..
nie tylko spanie, ale i chodzenie na co dzień w spiętych włosach nie jest zdrowe.
Btw spoko, że związane się nie ocierają o poduszkę...
Jeśli chodzi o warkocze to ja czasami serwuję sobie dwa dobierańce po bokach.
Co do koczków, biorę włosy, ugniatam je rękami (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi) i jakoś zawiązywałam gumkami, spinkami. Wychodziły takie nieregularne loczki