Kilka dni temu ostatecznie zerwałam z facetem. Zresztą już wcześniej mówiłam mu, że raczej już nic z tego nie będzie bo nie ma już tej namiętności, ale on dalej miał nadzieję, że wszystko wróci. Dlatego w końcu powiedziałam mu wprost "ten związek nie ma dla mnie sensu i lepiej będzie jak się rozstaniemy". On niby zrozumiał i stwierdził, że skoro nie wyszło to trudno i możemy zostać na stopie koleżeńskiej. Wczoraj po południu weszłam na fcb i zatkało mnie. Patrzę a tam ex dodał... nasze wspólne zdjęcia z jakiejś wycieczki. Wkurzyłam się i kazałam mu usunąć a on na to, że przecież to tylko zdjęcia, ale skoro tak chce to ok. Jeszcze lepsze było dziś. Moja przyjaciółka idąc do pracy spotkała dobrego kumpla mojego ex. Zamienili kilka zdań i w pewnym momencie on mówi, że mieli jechać całą ekipą na morze, ale on to się chyba wyłamie, bo ma podobno jechać ze mną w góry. Jak to usłyszałam to po prostu zwątpiłam. Z tego wynika, że w jego otoczeniu myślą, że nadal jesteśmy razem Dodam jeszcze, że dziś napisał mi smsa, że miło spędził ostatnio czas ze mną. Co najlepsze to było wtedy.. gdy spotkałam się z nim, żeby zerwać. Nie wiem już czy z jego strony to zakochanie, obsesja czy on po prostu nie ogarnia.