Obecnie rozmawiamy o:

transport i spedycja

5 minut temu

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witajcie,
chce podjąć się pewnemu eksperymentowi. Chce zaaranżować jeden dzień tak by był dniem idealnym.
Wzięłam specjalnie na ten dzień urlop - w końcu ma być to dzień idealny :P ale to do sedna sprawy...

Dziewczyny opiszcie proszę swój idealny dzień, jak wygląda, czym się charakteryzuje, jakie czynności wykonujecie...
Nie mówimy tu o abstrakcjach typu :" cały dzień chciałabym spędzić na wyspach kanaryjskich". Ok może są pewne rzeczy do spełnienia, ale mówimy o dniu idealnym, który jednocześnie jest prosty do spełnienia.
Dzień przyziemny, ale idealny.

Jeśli zechcecie, po zakończonym dniu idealnym chętnie podzielę się moimi odczuciami z Wami :)

Zapraszam do opisywania swojego dnia idealnego.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Dzień idealny: wszyscy aut i soczek czy piwko na tarasie, noo koty mogą zostać i mruczeć

Cytat
malmie
Dzień idealny: wszyscy aut i soczek czy piwko na tarasie, noo koty mogą zostać i mruczeć
bardzo ciekawe podejscie
chyba sama bym podobnie chciala :)

Dla mnie idealny dzień, to dzień nie zmarnowany. Nie lubię leniuchować, chociaż nie raz o tym marzę, nie lubię się denerwować, chociaż przy dwójce dzieci jest to prawie nie możliwe. Mam dwa typy takiego dnia, pierwszy to czas spędzony z rodziną, gdzieś w terenie, poza domem. Zwiedzanie, spacerowanie, korzystanie z wszelkich atrakcji dostępnych w niedalekiej okolicy. Nie muszę wyjechać daleko, aby cieszyć się czasem z rodziną. Warunkiem udanego dnia, byłby uśmiech na twarzy wszystkich członków rodzinki - mało realne ;)
Drugi typ udanego dnia, to czas spędzony w gronie najlepszych koleżanek, bez rodzinki, bez wrzasku i kłótni dzieci ;) Najpierw trywialnie - zakupy, później jakaś kawiarenka, przytulna, nie tłumna. Gromki śmiech i ubaw do późnej nocy.
Ale jestem wymagająca :P



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-07-14 21:43 przez wikijaja.

Cały dzień spędzony na pustej plaży, wygrzewając się na słońcu. Dodatkowo coś dobrego do picia, do jedzenia, do czytania i muzyka.

Kochana, tak naprawdę wszystko zależy od tego na co masz ochotę w danej chwili, a nie od tego co sobie zaplanujesz na dany dzień. I tym sposobem jednego dnia masz ochotę na słodkie leniuchowanie, a innego dnia na aktywny wypoczynek.
U mnie, biorąc pod uwagę, że aktualnie nie mam praktycznie chwili spokoju i wytchnienia, idealny dzień to byłby dzień bez telefonów, załatwiania czegokolwiek, martwienia się o cokolwiek, dzień tylko dla mnie. Córka pod opieką męża, nikt mi tyłka o nic nie zawraca, niczym się nie muszę martwić, bo wszystko się układa. Do tego wypasione spa, masaże, kąpiele, bajery, dobre jedzenie, lampka wina, gorąca czekolada:)

Wypieprzyć wszystkich z domu i z pracy. Albo żeby chociaż w pracy nikt nie wygrywał, bo nie wytrzymam z tymi imbecylami. A jutro pracuję 15 godzin i szczerze życzę, by ani jedna osoba nic nie wygrała. To byłby mój idealny dzień.

Wczoraj była próba dnia idealnego - niestety zaliczona fiaskiem :/
Zaliczyłabym ten dzien do tych pechowych :/
do 15 wszystko bylo ok. Potem zaczela sie gonitwa przez korki na pociąg , ale zdazylam. Potem zaplanowane warsztaty :) mila sprawa, ale sie przedluzyly i pociag powrotny mi uciekl :/ na dodatek moja rodzina sobie o mnie przypomniala i co chwile albo sms albo dzwonili, wypytywali gdzie jestem, dlaczego, po co - moj telefon mial 10 proc baterii. Zdazylam zadzwonic do mojego faceta ze uciekl mi pociag i ze bede czekac na kolejny (2 godz. w podrózy). Zdazyl jednak oddzwonic ze po mnie przyjedzie samochodem. I tym sposobem padl mi telefon. Lecialam na dworzec po zwrot kasy za bilet to mi obcieli 2 zł, bo ponoc obcinaja za zwroty...
Potem bylam w kropce bo nie wiedzialam jak dac znac mojemu facetowi gdzie bede na niego czekac... Zaczepilam policjantow i jeden uzyczyl mi swojego telefonu. Fuks, ze pamietalam numer mojego chłopaka :P W samochodzie podlaczylam telefon - okazalo sie ze telefon sie wlaczyc nie chce, cos sie zacielo(wpadlam w panike bo tel to moje narzedzie pracy).
Niezle jak na "idealny dzien" :P

Przyjechac do pracy i dowiedziec sie ze nie ma dyrektora i calej dyrekcji.nikt by mi glupich zadan nie dawal.

Mhm... taras w domku na plaży, chłodny napój niskoprocentowy, wygodny leżak, bezchmurne niebo, chłodny wietrzyk, jamajska muzyka gdzieś niedaleko.
Sama, bez problemów i trosk, a nieopodal, w cieniu mój najcudowniejszy przyjaciel Nikoś, stary, poczciwy i zawsze uśmiechniety , wdzięczny za wszystko labrador...

W aktualnej chwili? Z dala od telefonu, internetu, ludzi, gdzieś nad plaży, czysta woda, spokój, cisza, robię, co chcę. Boże, tak wygrać w totka i mieć święty spokój do końca życia -,-

Idealny dzień to dla mnie wędrówka po górach np Nowy Sącz. Lubie tu przyjeżdżać. A na obiad do restauracji Mekong np na kaczkę - pyszna. Dopiero wieczorkiem w auto i powrót do domu. Cały dzień na świeżym powietrzu, to dla mnie najlepszy sposób na odreagowanie.

Wybacz, ale specjalnie planować sobie dzień, ustalać wszystko tak, by był idealny, to troszkę... hm... dziecinne? Nie lepiej zdać się na los? Po prostu żyć normalnie? Starać się żyć fajnie? Przecież na część rzeczy i tak nie mamy wpływu, więc po co od razu spisywać dzień na straty, bo np. nie zdążyliśmy na pociąg, ktoś był niegrzeczny, czy w domu coś się zepsuło...

Wybacz, ale specjalnie planować sobie dzień, ustalać wszystko tak, by był idealny, to troszkę... hm... dziecinne? Nie lepiej zdać się na los? Po prostu żyć normalnie? Starać się żyć fajnie? Przecież na część rzeczy i tak nie mamy wpływu, więc po co od razu spisywać dzień na straty, bo np. nie zdążyliśmy na pociąg, ktoś był niegrzeczny, czy w domu coś się zepsuło...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-08-02 11:13 przez MamaIwa.

dzień spędzony nad jeziorem, z dala od zgiełku i hałasu, pływanie łódką, na rowerku wodnym, później odpoczynek na pomoście z dobrym winem i książką.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Co umili wieczór Młodej Parze? POMOCY