zbieranie pieniędzy w pracy na różne okazję

Cytat
CzerwoneUsta
malmie no bo jak by na to nie patrzeć, tylko to jest do zaakceptowania

U mnie to norma, że się zbiera na różne okazje. Ale nikt nikogo nie przymusem. Sama daje tylko dla osób, które lubię.

no dyskretnie, nie chodzę z plackiem mówiąc " ła placek mam mniam mniam" ;DD
Same kobiety prawie( tylko 1 facet) u nas pracują

to faktycznie straszna sytuacja.. nie składałabym się, dla mnie to dziwne świętować radość obcych osób.. jeśli jesteś nowa, to niestety, ale nic nie poradzisz. Tak się tylko mówi niby 5 złotych, ale skoro wszystko obchodzicie to w ciągu roku niezła sumka się uzbiera..

Cytat
julcia2229
no dyskretnie, nie chodzę z plackiem mówiąc " ła placek mam mniam mniam" ;DD

tak składa, ogólnie towarzystwo jest w wieku moich rodziców;DD

może jakaś duża suma nie uzbiera się ale dla mnie jest to dziwne że znam dzieci pracownic tylko ze zdjęć i później jak idę na zakupy/ spacer to spotykam te osoby i myślę sobie że ja się składałam do nich na prezent - przechodzę obok nich obojętnie bo przecież nie będę kłaniać się osobom które znam ze zdjęć.

@julcia2229 ja nie jestem za jakimś składkami i tzw. tradycjami w pracy, ale wiesz tam u Ciebie to jest w sumie na zasadzie wzajemności 5 zł-placek, kawa. No wiem, że nie wszyscy lubią placki no ale
Wkurzać to może faktycznie, bo się niby nie chce, a daje, ale ... placek mniam
Rodzynek to chyba jak rybka w akwarium dokarmiany ))

mnie tita ten placek. Nie znam kogoś i tyle. Mijam obojętnię póżniej ich na ulicy bo ja ich z widzenia znam Oni mnie nie.

Cytat
julcia2229
mnie tita ten placek.

no przegięcie...

Totalna głupota!!!

U nas w pracy tylko się składamy na wieniec i mszę jak umrze rodzic kogoś z pracowników lub pracownik i to najczęściej w ramach Wydziału, nie całego zakładu. Jak były komunie dzieci czy ślub to każda z nas przynosiła ciasto i kawę. Jak są urodziny czy imieniny to tylko ciasto i to nie wszystkie dziewczyny przynoszą, bo nikt nas do tego nie zmusza. Żadnych składek na prezenty, po prostu ciasto i tyle, czasem jakieś czekoladki. Ja osobiście nie składam się na pracowników z którymi nie mam praktycznie nic do czynienia, nie ma żadnej imiennej listy tylko koperta więc kto chce to się składa.

Seeerio? U mnie składamy się tylko na to, jak się komuś urodzi dziecko, albo ktoś z najbliższej rodziny (mama, tata, rodzeństwo) umrze i tyyle.

Nie przejmuj się, ja pracuje w sklepie i u mnie musimy się składać na stare pączki, które sie nie sprzedały albo coś przeterminowanego trzeba kupić i tak cały czas..

Cytat
nika16151
Nie przejmuj się, ja pracuje w sklepie i u mnie musimy się składać na stare pączki, które sie nie sprzedały albo coś przeterminowanego trzeba kupić i tak cały czas..