znajomość przez internet

Pod koniec lipca na pewnym portalu napisał do mnie chłopak,zagadał pytając się o moje zainteresowania itd. Okazało się,że studiuje na ten samej uczelni co ja,tylko rok wyżej. Ogólnie jest bardzo miły itd. Chciał mój numer- nie podałam mu następnie o godz.23 chciał umówić się ze mną na colę. Odmówiłam mu,mówiąc że nie spotykam się tak szybko jeżeli kogoś nie znam. Wczoraj zaproponował mi wspólny wyjazd nad morze w czwartek i powiedział,że wieczorem grzecznie odwiezie mnie do domu. Nasuwa się więc pytanie : myślicie,że on chce tylko pozaliczać panienki, czy chce mnie poznać ? Mam mętlik w głowie....

Zaliczyć

wyjazd nad morze? a w sumie Ciebie nie zna. Jakiś popapraniec, ja bym zerwała kontakt zbyt nachalny...

Cytat
Evans18
Zaliczyć

jakiś narwaniec - widziałaś go w ogóle na żywo gadałaś z nim czy tylko przez ten portal? odpuść sobie. zbyt szybko idzie.

Cytat
oryginal

Cytat
Evans18
Zaliczyć

Też tak sądze ._.

łoo szybko,do mnie napsial moj aktualny chlopak na fb , w styczniu to spotkalam sie z nim w maju 1 raz na zywo,chociaz jestesmy z tego samgeo miasta

wyjazd nad morze z kims kogo nie zna?? Jak dla mnie to szuka panienki do lozka

to trochę podejrzane, umawiać się o 23 na colę, albo proponować obcej dziewczynie wyjazd nad morze, lepiej na neigo uważaj, bo to może być jakiś zbok :/

ja bym uważała na niego, jakiś dziwny jest:/ ja mojego obecnego chłopaka poznałam przez gg, ale pisaliśmy ok 7 miesięcy zanim się spotkaliśmy, a jesteśmy z jednego miasta.

zaliczyc! jakis palant , mysli ze dziewczyy tak latwo pojda na romantyczny wyjazd nad morze! Jak chcesz spotkaj sie z nim, ale w restauracji czy knajpie gdzie jest duzo ludzi...moze okazac sie spoko kumplem ale nie jedz z nim nigdzie zebys pozniej nie plakala

najpierw chyba powinno się umówić o przyzwoitej godzinie na kawę jak się kogoś przez internet poznaje... dla bezpieczeństwa chociażby.. pomijam cole o godz 23.. ale wyjazd wspólny nad morze na "dzien dobry" to przegięcie..

zaliczyć

hmm no ja sama nie wiem, mój obecny chłopak (narzeczony, przyszły mąż) był też nachalny i też poznaliśmy się przez internet. Miałam problem by m zaufać, gdyż wszystko chciał na szybko Ale jednak, 6 lat razem jesteśmy. Wiesz no może potrzymaj go trochę w niepewności, pisz z nim jeśli chcesz tę znajomość dłużej ciągnąć I zobaczysz co będzie. Ja nie żałuję że się spotkałam po dwóch dniach pisania z moim. Ale wiadomo że każdy jest inny

najpierw zapraszał na colę więc może zgódć się, ale nie o 23...
gdyby chciał zaliczyć to by nie prosił 100 razy tylko szukał innej naiwnej...
umów się z nim na spacer, a nie na wyjazd i wtedy się dowiesz. no bo jak ma Cie poznac jak nie na spotkanach?