Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam
Mam do Was pytanie drogie mamy:) Mam prawie 10-miesięcznego synka i mam pewien problem a raczej brak pomysłu co dawać dziecku na śniadanie i kolacje oprócz parówek i jajek. Dodam, że mały rano je danonka, nie chce jeść kaszki wieczorem też, za to w nocy potrafi wypić 2 butelki mleka ok 180. Chciałaby mu jakoś urozmaicić poranny i wieczorny posiłek. Jeżeli chodzi o obiady to jada wszystko to co my:) pozdrawiam

a próbowałaś płatki z mlekiem?? Moja córka mogłaby jeść codziennie parówki i nic więcej ale ostatnio zrobiłam jej zwykłe płatki kukurydziane z mlekiem i dodałam pół łyżeczki cukru i wcinała aż jej się uszy trzęsły:) tylko ona ma już dwa lata. ale jak ja to mówię dla mojego dziecka dzień bez parówki to dzień stracony:)

zweryfikowana
Posty: 795
Ostrzeżenia: 2/5

ja jestem zdania ze dziecku tak do 1.5 roku rano i wieczorem powinno się podawać mleko lub kasze i tak nawet moja mama babcia i lekarka mi mówiły... alicja ma 2.5 roku i na sniadanie i kolacje je kasze w ciagu dnia jada normalne posilki.

moja mala ma 9 miesiecy i rano dostaje kasze, na 2 sniadanko jajecznice z żółtka, pózniej zupka lub drugie, jakis owoc lub sok, parówka z chlebkiem i na dobranoc kasza ;)

Mój roczny synek na śniadanie i przed snem jada kaszki smakowe:ryzowe,kukurydziane i manna na przemian bardzo je lubi,firma nestle i bobovita ma szeroki wybór kaszek. Szkoda że twój synek nie chce ich jeśc bo kaszki dają zastrzyk energii na cały dzień:)
Co do parówek to ja swojemu synkowi nie daję wogóle bo nie posiadają żadnych wartości odżywczych a i nie wiadomo co w tych parówkach jest;/
Spróbuj może podac mu na śniadanko bułeczkę pszenną z masełkiem i jakaś delikatną wędlinką popije herbatką i posiłek jak znalazł... na drugie śniadanko jakis jogurcik i owoc:)

Jakie parówki kupujecie? Tyle się nasłuchałam o zawartości parówek, ze mnie mdli na samą myśl. Też mi brakuje pomysłów na sniadania dla córci. Kiedy by jej sie nie zapytać co by jadła to zawsze odpowiada jajo :) ale ileż można ;-/.
Ostatnio posmakowała budyń więc urozmaicenie jest :) jajo, budyń...

Akurat natrafiłam na necie na artykuł na temat parówek -poczytajcie,dlaczego nie warto dawać ich dzieciom...


Współczesny przemysł wędliniarski, tak jak każda branża, dąży do uzyskania jak największych zysków. Niestety zdarza się, że niektóre firmy robią to kosztem jakości produktu. Kupując tanią wędlinę nie możesz mieć pewności, co tak naprawdę kryje się w jej środku. Wielokrotnie zapewne słyszałaś, że małym dzieciom nie powinno się podawać parówek. Dlaczego? Odpowiedź poniżej.

Skład parówki

Surowcem do wyrobu parówek może być praktycznie każde mięso i tłuszcz, które zostały rozdrobnione na jednolitą masę. Obecnie coraz częściej producenci parówek dodają do łuszczu i mięsa tzw. emulsję. Czym ona tak na prawdę jest? Są to m.in. substancje wchłaniające duże ilości wody, dzięki czemu tanim kosztem otrzymuje się większą ilość produktu. Emulsja może stanowić nawet 25% produktu. Do tego dochodzą konserwanty i sztuczne barwniki. Zawartość mięsa w tanich parówkach wynosi, bagatela, ok. 45%.

Szkodliwość

Mało czytelny skład parówek i zbyt duża zawartość chemii może doprowadzić do zatrucia pokarmowego. Zdecydowanie parówki nie są produktem dietetycznym. Posiadają małą wartość odżywczą i niski poziom potrzebnych dziecku witamin i minerałów. Jeśli chcesz podawać dziecku wędliny rób to z głową. Poszukaj pewnego dostawcy. Dietetycy polecają wyroby wytwarzane tradycyjnymi sposobami, w których zawartość sztucznych dodatków jest ograniczona. Zwracaj uwagę również na atesty.

moja córka ma 13 miesięcy i jada na śniadanko głownie chlebek (pieczony przez babcie) czasem od święta bułeczkę
z masełkiem i najczęściej z jajkiem (małe dzieci powinny jeść ok 4 jajek tygodniowo). twarożkiem, wędlinka (ale też taka robioną pieczoną lub gotowana w domu), jajecznice, czasem serkiem zółtym (1 na tydzien lub żadziej), do twarożku dodaje owoce (te słoiczkowe lub świeże)

na drugie śniadanko często daje jej jakis owoc lub jogurt naturalny z owocami

a jeśli chodzi o parówki to też jestem bardzo sceptycznie do nich nastawiona (sama bardzo rzadko jem parówki)
a moje dziecko ich jeszcze nigdy nie jadło gdyż w parówkach znajduje się najgorszy rodzaj mięsa tzw, MOM (jeśli ktoś nie wie nich sobie poczyta co w takim mięsie się znajduje)
wczoraj pierwszy raz kupiłam jej parówki ale są to parówki w słoiczku nowość na rynku (w skład wchodzi mięso drobiowe i cielęce)
chyba firmy nie mogę napisać :) ale tez nie jestem do nich do końca przekonana może sie przemogę któregoś dnia

a jeśli chodzi o danonki to też nie jestem ich zwolenniczką producent twierdzi że są one przeznaczone dla dzieci powyżej 3 roku życia

oczywiście każdy daje swojemu dziecku to co uważa za słuszne
to jest tylko moja opinia :)

Co do Danonków i parówek to sie z Toba zgadzam natomiast zdania co do ilości jajek w tygodniu są podzielone - ja słyszałam od pediatry, ze max 2 tygodniowo. Ja wypośrodkowałam i daję 3 :). Niektórym dzieciom może wystarczy owoc na drugie śniadanko ale są takie dzieci co lubią sobie pojeść :)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 114

mi pediatra powiedziała, żeby starych przesądów dotyczących jajek nie słuchać dziecko powinno jeść tygodniowo co najmniej 4 jajka, nawet założyłam o tym wątek na szafce:) >klik<, bo sama też różne rzeczy na ten temat słyszałam:)

ewciao mój Synek tylko oczy otwiera to jajo, w ogóle to jest jakaś masakra, mieszkamy na wsi moja Mama ma własne kury i Mały jeździ do /niej codziennie zbierać jaja cyrk po prostu, bierze wiaderko i woła "babu, jaja":)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-04 14:52 przez aandzik86.

fajnie ja pamiętam co jadła moja córcia jak miała tak.ok.roczku więc jajeczko,kaszki z bebiko różne smaki,na obiadki prawie wszystko to co my,chlebek z wędlinka kroiłam jej w kwadraciki i ozdabiałam,owoce,naleśniczek z dżemem,bułeczka z dżemem i takie różności.A teraz ma 4lata i nic nie chce jeść ewentualnie codziennie jajka i to jest dopiero problem.

O ja tez ostatnio sie zastanawialam co nowego wymyslic :)
zazwyczaj mala je rano parowki, albo kanapeczke z szynka albo serkiem, musze wlasnie jej zaczac robic jajecznice
;)

-owsianka z owocami lub dzemem
-pasta jajeczna ze szypiorkiem i kukurydza,jaja na twardo starte na tarce o grubych oczkach,doprawic odrobina majonezu(jedynie dla konsysytencji pasty)sol,szczypiorek mozna kukurydze puszkowa
-puszysty omlet z dzemem lub cukrem pudrem
-kolory kanapki z warzywkami i wedlinka drobiowa
-twarozek
-chlebek podpiekany na patelni suchej z zabkiem czosnku+pozniej serek topiony np z ziolami

a jak długo dawałyście mleko modyfikowane dzieciakom? kiedy wprowadziłyście krowie? a może są mamusie których dzieci miały alergie białkową?

marwal samej mi smaku narobiłaś tymi pysznościami, pare pomysłów napewno wykorzystam :-)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

21 m-cy, nie daje rady :(