gorący temat
wczoraj o 19:02
wczoraj o 18:57
wczoraj o 18:41
wczoraj o 18:28
wczoraj o 18:17
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
14.01 o 21:11
9.07 o 2:34
27.01 o 19:01
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Panie w sieciowkach.
Panie w sieciowkach.
Cześć dziewczyny. Strasznie irytuje mnie pewne zjawisko. Nie moge sobie pozwolic na zakupy wczesniej niz po 19, chcac kupic spodnie albo buty troche schodzi. Wchodzac o 20.45 ( galeria jest do 21), widze panie z mopami, łypiace na mnie spode łba jakby chciały mnie zabic. Dodatkowo w niektorych sklepach akcja sprzatanie zaczyna sie juz o 20.30. Skoro sklep jestczynny do21 to ja mam prawo wejsc tam o 20.59 i im nic do tego. ja tez pracuje i swoje stanowisko sprzatam PO GODZINACH PRACY a nie w ich czasie. Cholenderka tak mnie to wpienia, że mam ochote przejsc sie po tych sieciowkach chwile przed zamknieciem i takiego balaganu im narobic, żeby cala noc sprzatały. To ja te szanowne panie "utrzymuje" i za "moje" pieniadze żyja wiec nalezy mi sie chociaz odrobina szacunku. Spotkałyście sie z czyms takim? Jakie jest wasze stanowisko w tej sprawie?
Panie w sieciowkach.
Panie w sieciowkach.
troche niby w tym racji, kazdy szanuje swoje, jednak panie sprzataczki takze maja rodziny i tez pewnie chcialyby zdazyc wykonac swoja prace
Panie w sieciowkach.
Księżniczko , Panie też mają rodzinę i chcą odpoczać .
A o 20,59 to już Cie nie wpuszczą,bo o 21 zamykają sklep ..
Panie w sieciowkach.
Co Ty pitolisz? Za jakie Twoje pieniądze one niby żyją?
Wiesz co,trochę zrozumienia. Po całym dniu użerania z takimi wrednymi babskami jak Ty,też bym miała wszystkiego dosyć.
Panie w sieciowkach.
doświadczyłam tego samego :/ wpadłam na chwile żeby tylko coś kupić bo już wcześniej upatrzyłam coś w h&m, weszłam o 20.45 a "szanowna pani" z krzykiem że już zamykają.. byłam w takim szoku, że zanim zdążyłam się odezwać już jej nie było.. masakra
Panie w sieciowkach.
Po przeczytaniu tego, że z miłą chęcią narobiłabyś im bałaganu, nie chciej znać mojego zdania o tobie.
Panie w sieciowkach.
Super, rozumiem wszystko. Ja konczac prace o 17 , wychodze z niej ok 17.30. swoje stanowisko sprzatam po 17,a nie 15 minut przed bo jak mi puknie 17 na zegarze to musze leciec do domu i wszystkich wokolo traktowac jak smieci.
Panie w sieciowkach.
w sumie im też nie ma się co dziwić, pracę kończą o 21, a za nadgodziny sprzątania im raczej nie zapłacą, aczkolwiek - nie powinny być nieżyczliwe, dlatego, że ktoś wejdzie do sklepu 20 minut przed zamknięciem
Panie w sieciowkach.
a w czym ci to przeszkadza że sobie sprzątają?
to należy do ich obowiązków
kiedy mają to robić jak sklep zamkną o 21?
i mają siedzieć jeszcze po godzinach?
jak cię to tak irytuje to nie zwracaj na nie uwagi-proste.
a one są w pracy i takie mają obowiązki więc trochę wyrozumiałości
Panie w sieciowkach.
nikt ich tam na sile nie trzyma, wiele jest chetnych na ich miejsce. Tak my klienci je utzymujemy i nalezy sie szacunek. Wchodzac o 20.30 oczekuje, że pani pomoze mi w odszukaniu rozmiaru, a nie bedzie latac z mopem z wyrazem twarz " <moderacja> z tad".Cytat
Hooney_M
Co Ty pitolisz? Za jakie Twoje pieniądze one niby żyją?
Wiesz co,trochę zrozumienia. Po całym dniu użerania z takimi wrednymi babskami jak Ty,też bym miała wszystkiego dosyć.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-06 20:49 przez moderator.
Panie w sieciowkach.
Są jeszcze weekendy, wątpie abyś w niedziele zapiatalała od rana do wieczora, gdzie galerie są pootwierane conajmniej do 18
Też bym się wkurzyła jak tuż przed zamknięciem by mi przyszło ludzi, dlatego sama tak nie robię i rozumię te osoby
Panie w sieciowkach.
a co Cię obchodzi kiedy one sprzątają,przeszkadza Ci to że wykonują swój zawód ?
Cytat
-malutka99115-
nikt ich tam na sile nie trzyma, wiele jest chetnych na ich miejsce. Tak my klienci je utzymujemy i nalezy sie szacunek. Wchodzac o 20.30 oczekuje, że pani pomoze mi w odszukaniu rozmiaru, a nie bedzie latac z mopem z wyrazem twarz " wyp... mi z tad".Cytat
Hooney_M
Co Ty pitolisz? Za jakie Twoje pieniądze one niby żyją?
Wiesz co,trochę zrozumienia. Po całym dniu użerania z takimi wrednymi babskami jak Ty,też bym miała wszystkiego dosyć.
Jeśli byś ją poprosiła,o wyszukanie numeru(dziwne że sama tego nie umiesz o_0 )to zapewne by Ci pomogła,robisz szum o byle co.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-06 16:35 przez Ayushi.
Panie w sieciowkach.
Dokładnie ! zjedz coś bo gwiazdorzyszCytat
1olu9
Księżniczko , Panie też mają rodzinę i chcą odpoczać .
A o 20,59 to już Cie nie wpuszczą,bo o 21 zamykają sklep ..