gorący temat
47 minut temu
godzinę temu
dzisiaj o 14:16
Picie pokrzywy ! dołącz do nas
dzisiaj o 14:02
28.02 o 21:39
24.01 o 9:48
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
9.07 o 2:34
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
Czy powinien zapłacić???
Czy powinien zapłacić???
Witam, mam taki problem. Od 8 miesięcy mieszkam z koleżanką w mieszkaniu (3 pokoje) służbowym w Niemczech płacimy po 230euro czynszu na osobę. Od ponad 2 miesięcy mieszka (bez wiedzy szefa firmy, w której pracujemy) z nami mojej współlokatorki facet. Niecały miesiąc temu zapytałam się jej czy jej partner nie mógłby się dokładać do czynszu. Wtedy wyszło by po 150euro od osoby z czego ok 70-75euro dla mnie. Gdy dziś jej o tym przypomniałam ona się strasznie oburzyła mówiąc, że przecież on mieszka w jej pokoju i nie przeszkadza mi. Ona nigdy się nie zapytała czy on w ogóle może tutaj zamieszkać po prostu został tydzień potem następny i tak już ponad 2 miesiące. Do mnie w soboty przyjeżdża mąż i wyjeżdża w niedzielę. Czasami przed naszym urlopem mój mąż jest kilka dni dłużej. Do niej tez co tydzień przyjeżdżał obecny partner lub kilku innych a także córka w odwiedziny 2 razy po tygodniu. Ogólnie z nią zawsze miałam bardzo dobre relacje.
Czy powinnam coś takiego zaproponować czy nie.
Czy powinien zapłacić???
To zależy co jest w czynszu. Jeśli są jakieś rachunki wliczone w to 230 euro to jasne, że powinien się dokładać. Jeśli czynsz nie zależy od ilości mieszkających osób, a koleś Ci nie przeszkadza, to ja bym dała spokój (choć to Twoja dobra wola, bo ogólnie to mieszkasz = płacisz).
Czy powinien zapłacić???
Już pomijając to, że na krzywy ryj mieszka bez wiedzy właścicieli to jakby ona i on mieli honor to sami powinni to zaproponować. Skoro się do tego nie kwapią to dobrze zrobiłaś.
Czy powinien zapłacić???
Czyli od 2 miesiecy nie wychodzi z pokoju?nie myje sie i nie je.musi tam smierdziec.a tak serio to ona placi za niego na to wychodzi.najwidoczniej boi sie ze ja zostawi i chce go utrzymac.darmo mieszkanie i dup.....
Czy powinien zapłacić???
Ja i ona płacimy po 230euro i nic więcej. Ale też uważam że mieszkasz=płacisz. Ja to delikatnie zasugerowałam, ale minął miesiąc a tu cisza więc zapytałam ponownie i na mnie naskoczyła, że ona by mi tak nie kazała płacić jakby mój mąż mieszkał z nami. Pytałam innych czy powinien zapłacić i każdy powiedział, że TAK.
Czy powinien zapłacić???
Funia, to jest przecież oczywiste, że powinien, a jak nie chce czy nie może to ona powinna płacić, a nie, że we dwie płacie. I co to jest, że jakby twój mąż mieszkał, tak to se może gadać, bo gadać to se można. Ciekawe jakby zamieszkał to czy też tak cierkałaby.
Czy powinien zapłacić???
Ona nie miała problemu żeby przyjść do mnie po głupie 5euro za to że zawiózł mnie i ją samochodem do urzędu. Mieszkając już u nas. Aha tak to jest z "rodziną" dobrze tylko na zdjęciach. Dzięki przynajmniej wiem, że dobrze robiłam.
Czy powinien zapłacić???
Czyli ty płacisz w sumie za pokoj?Z jednej strony wiesz masz swój pokoj masz opłate ,a ona ma swój i powinni w zasadzie się z sobą dogadać .Może on jej daje połowe do tego co ona płąci?Może właściciela mieszkania nie obchodzi ,czy mieszkacie z kims tylko konkretna jedna kwota za mieszkanie .Z drugiej strony powinien sam poczoc się w obowiązku dopłącic za użytkowanie bo wiadomo łązienka kuchnia itd.
Czy powinien zapłacić???
Cytat
funia0525
Ja i ona płacimy po 230euro i nic więcej. Ale też uważam że mieszkasz=płacisz. Ja to delikatnie zasugerowałam, ale minął miesiąc a tu cisza więc zapytałam ponownie i na mnie naskoczyła, że ona by mi tak nie kazała płacić jakby mój mąż mieszkał z nami. Pytałam innych czy powinien zapłacić i każdy powiedział, że TAK.
skoro nie płacice raachunkó to tez mi róznica, to on mieszka u niej w pokoju, zatem ta czy siak jesli juz to te jej 250 euro powinno zosta podzielone a nie całe 500 euro... przeciez Ty dalej masz swój pokój. Na Twoim miejscusciagnęłabym męza.
Wszedzie tak jest, że jak chcesz miec sama pokój to płącisz więcej niż z kimś. Zatem to chyba byłoby dziwne gdybys miała teraz płacic miej w pojedynczym pokoju?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-06 20:36 przez truskawka_ang.
Czy powinien zapłacić???
Koleś ewidentnie powinien dokładać się do czynszu. Na pewno korzysta z wody, gotuje coś, ogląda TV...
Widać, że ten pomysł nie przypadł Twojej koleżance do gustu. I masz dwie opcje:
a) Walczyć o swoje, biorąc pod uwagę, że możesz znacznie pogorszyć swoje relacje z koleżanką, lub
b) Jeśli zależy Ci na dobrych relacjach - olać to.
Czy powinien zapłacić???
W zasadzie to się z tobą zgadzam .Tym bardziej ze niema dodatkowych opłat .Cytat
truskawka_ang
Cytat
funia0525
Ja i ona płacimy po 230euro i nic więcej. Ale też uważam że mieszkasz=płacisz. Ja to delikatnie zasugerowałam, ale minął miesiąc a tu cisza więc zapytałam ponownie i na mnie naskoczyła, że ona by mi tak nie kazała płacić jakby mój mąż mieszkał z nami. Pytałam innych czy powinien zapłacić i każdy powiedział, że TAK.
skoro nie płacice raachunkó to tez mi róznica, to on mieszka u niej w pokoju, zatem ta czy siak jesli juz to te jej 250 euro powinno zosta podzielone a nie całe 500 euro... przeciez Ty dalej masz swój pokój. Na Twoim miejscusciagnęłabym męza.
Wszedzie tak jest, że jak chcesz miec sama pokój to płącisz więcej niż z kimś. Zatem to chyba byłoby dziwne gdybys miała teraz płacic miej w pojedynczym pokoju?
Czy powinien zapłacić???
Cytat
truskawka_ang
... Zatem to chyba byłoby dziwne gdybys miała teraz płacic miej w pojedynczym pokoju?
No chyba sobie żarty robisz. Ona tam jest legalnie, a nie na krzywy ryj. To może kumpela sprowadzi sobie kolejnego kolesia i każe dzielić czynsz na czworo, albo może ma jej jeszcze dopłacać.
Czy powinien zapłacić???
Cytat
MyszeQ
Koleś ewidentnie powinien dokładać się do czynszu. Na pewno korzysta z wody, gotuje coś, ogląda TV...
Widać, że ten pomysł nie przypadł Twojej koleżance do gustu. I masz dwie opcje:
a) Walczyć o swoje, biorąc pod uwagę, że możesz znacznie pogorszyć swoje relacje z koleżanką, lub
b) Jeśli zależy Ci na dobrych relacjach - olać to.
no własnie problem w tym, że czynszu osobno nie ma
Czy powinien zapłacić???
Cytat
filipekkrol
W zasadzie to się z tobą zgadzam .Tym bardziej ze niema dodatkowych opłat .Cytat
truskawka_ang
Cytat
funia0525
Ja i ona płacimy po 230euro i nic więcej. Ale też uważam że mieszkasz=płacisz. Ja to delikatnie zasugerowałam, ale minął miesiąc a tu cisza więc zapytałam ponownie i na mnie naskoczyła, że ona by mi tak nie kazała płacić jakby mój mąż mieszkał z nami. Pytałam innych czy powinien zapłacić i każdy powiedział, że TAK.
skoro nie płacice raachunkó to tez mi róznica, to on mieszka u niej w pokoju, zatem ta czy siak jesli juz to te jej 250 euro powinno zosta podzielone a nie całe 500 euro... przeciez Ty dalej masz swój pokój. Na Twoim miejscusciagnęłabym męza.
Wszedzie tak jest, że jak chcesz miec sama pokój to płącisz więcej niż z kimś. Zatem to chyba byłoby dziwne gdybys miała teraz płacic miej w pojedynczym pokoju?
Rowniez sie zgadzam.
Czy powinien zapłacić???
Cytat
malmie
Cytat
truskawka_ang
... Zatem to chyba byłoby dziwne gdybys miała teraz płacic miej w pojedynczym pokoju?
No chyba sobie żarty robisz. Ona tam jest legalnie, a nie na krzywy ryj. To może kumpela sprowadzi sobie kolejnego kolesia i każe dzielić czynsz na czworo, albo może ma jej jeszcze dopłacać.
Nie zartuje sobie. W Polsce mieszkając na pokoju płącisz mniej niż mieszkając w 2 osoby? No chyba nie. Inaczej sprawa wyglądałaby gdyby mieli płacic za wode, gaz itd wtedy dzieli sie na liczbe mieszkańców. Ale sama autorka napisała ze 250 euro ze wszystkim. zatem rachunki dzielisz z osobą, z która dzielisz pokój.