Ostrzeżenia dla użytkowniczki ilonahenna:


Upomniana przez Za co? Wpis
moderator (19-02-2020 18:02) Spam.
Sahara Tazarine - hennowanie krok po kroku. Dzisiaj trochę mniej mehendi (ale też się pojawia), bo chciałabym opisać moją pierwszą w życiu hennę na włosach. Lawsonia inermis jest w moim życiu już blisko 6 lat, jednak do tej pory nie próbowałam stosować jej do farbowania. Aż do wczoraj. Bardzo dziękuję za pomoc Karolinie, wspaniałej fryzjerce z Chańczy (woj. świętokrzyskie), która nie bała się wziąć udziału w mojej pierwszej hennowo-włosowej próbie. To kilka słów o stanie faktycznym... Moje włosy są cienkie i niskoporowate, ale mam ich bardzo dużo. Rozjaśniam je i farbuję od kilku dobrych lat, gdyż mój naturalny kolor - ciemny blond jest dla mnie za ciemny. Zdecydowałam się na Saharę Tazarine ze względu na rudości, które można nią osiągnąć oraz krótki czas potrzebny do odstania pasty. Henna indyjska z Rajasthanu, czyli raj, który stosuję do mehendi, daje bardziej czerwone tony i potrzeba mu zdecydowanie dłuższego czasu, aby zaczął porządnie barwić po wymieszaniu - nawet 8 h. Jeszcze na marginesie a propos Sahary: ją też można stosować do mehendi, jednak wolę mój raj, bo ma zdecydowanie lepszą konsystencję - jest 5-krotnie przesiany, co zdecydowanie ułatwia malowanie cieńszych linii, no i rożki się nie zatykają. Sahara Tazarine jest dostępna w ich oficjalnym sklepie na Allegro: [url=https://allegro.pl/oferta/sahara-tazarine-czysta-henna-marokanska-125g-sklep-8921892333]Henna Sahara Tazarine Sklep Oficjalny [/url] Hennę Sahara Tazarine zmieszałam z ok. łyżeczką kurkumy i zalałam ciepłą przegotowaną wodą. Dokładnie wymieszałam pastę. Henna stała ok. 2 h zanim została nałożona na głowę. Na 2. zdjęciu w galerii widać moje włosy przed hennowaniem. Przed nałożeniem hennowej pasty moje odrosty zostały rozjaśnione w salonie Karoliny (zdjęcie nr 3), a następnie umyte fryzjerskim szamponem LeCher, który oczyścił je z wszelkich osadów i minerałów. Później została na nie nałożona pasta. Następnie włosy przykryłam czepkiem i dodatkowo założyłam na głowę czapkę, aby utrzymać ciepło. Pozostało mi czekać kilka godzin, zanim będę mogła zmyć hennę, toteż miałam czas, żeby stworzyć nieduży wzór mehendi dla Karoliny. :) Hennę trzymałam na głowie ok. 3,5 h, a potem zmyłam czystą wodą, co nie było łatwe - były bardzo poplątane. Na szczęście się udało i dzisiaj mogłam się cieszyć kolorem, który widać na 2-óch ostatnich zdjęciach. Uwaga ! Są 2 rodzaje Sahara Tazarine , żółta i 7 ziół. Oba są w sklepiku z linku tj. : [url=https://allegro.pl/uzytkownik/SaharaHenna]https://allegro.pl/uzytkownik/SaharaHenna[/url] , tu polecam poczytać opisy w sklepie i dopasować do siebie ! ZALETY: Łatwość hennowania, krótki czas farbowania, przyjemny zapach. WADY: Brak [attachment 1003928 87005624_1760357974113396_7333739185716592640_o.jpg] [attachment 1003929 86454343_1760357830780077_7401015781074403328_o.jpg]
moderator (19-02-2020 18:03) Spam.
Spokojnie bardzo dobrą instrukcję hennowania włosów henną, czy to indyjską czy marokańską znajdziesz na: [url=https://henna.com.pl/sahara-tazarine/]instrukcja hennowania; wszystkie kolory[/url] Osobiście polecam Sahara Tazarine wzbogaconą o 7 ziół - Prawdziwa bomba witaminowa do włosów. Produkt w 100 procentach pochodzenia naturalnego. Produkt to mieszanka świetnej jakościowo henny Sahara Tazarine BAQ z ajurwedyjskimi ziołami, które podkreślą ciepły rudy kolor, ale i odżywią włosy oraz skórę głowy: - Henna nada włosom kolor, a także je wzmocni – będą miękkie i lśniące. - Róża damasceńska to składnik stosowany w leczeniu stanów zapalnych skóry. - Lawenda wzmacnia włosy i łagodzi swędzenie, a przy tym pięknie pachnie. Kwiaty rumianku mają właściwości kojące. - Tymianek natomiast przeciwdziała łupieżowi. - Sidr to proszek, który pomaga wzmocnić objętość włosów, a przy tym pomaga w leczeniu problemów skórnych. - Liście bazylii przeciwdziałają wypadaniu włosów. - Liście rozmarynu wzmacniają za to włosy i pomagają w ich rozczesywaniu. Można ją nabyć tylko w 1 sklepie, czyli firmowym Sahara Tazarine, tam również dostępna jest instrukcja hennowania krok po kroku: [url=https://allegro.pl/oferta/henna-sahara-tazarine-7-ziol-nowosc-hit-sklep-8963720512]Sahara 7 ziół instrukcja hennowania[/url] . Zakładam też nowy temat z pełnym opisem hennowania włosów i zdjęciami.
moderator (09-03-2020 21:42) Spam.
Dzisiaj chciałabym opisać moją pierwszą w życiu hennę na włosach. Lawsonia inermis jest w moim życiu już blisko 6 lat, jednak do tej pory nie próbowałam stosować jej do farbowania. Aż do wczoraj. Bardzo dziękuję za pomoc Karolinie, wspaniałej fryzjerce z Chańczy (woj. świętokrzyskie), która nie bała się wziąć udziału w mojej pierwszej hennowo-włosowej próbie. To kilka słów o stanie faktycznym... Moje włosy są cienkie i niskoporowate, ale mam ich bardzo dużo. Rozjaśniam je i farbuję od kilku dobrych lat, gdyż mój naturalny kolor - ciemny blond jest dla mnie za ciemny. Zdecydowałam się na Saharę Tazarine ze względu na rudości, które można nią osiągnąć oraz krótki czas potrzebny do odstania pasty. Henna indyjska z Rajasthanu, czyli raj, który stosuję do mehendi, daje bardziej czerwone tony i potrzeba mu zdecydowanie dłuższego czasu, aby zaczął porządnie barwić po wymieszaniu - nawet 8 h. Jeszcze na marginesie a propos Sahary: ją też można stosować do mehendi, jednak wolę mój raj, bo ma zdecydowanie lepszą konsystencję - jest 5-krotnie przesiany, co zdecydowanie ułatwia malowanie cieńszych linii, no i rożki się nie zatykają. Sahara Tazarine jest dostępna w ich oficjalnym sklepie na Allegro: https://allegro.pl/uzytkownik/SaharaHenna Hennę Sahara Tazarine zmieszałam z ok. łyżeczką kurkumy i zalałam ciepłą przegotowaną wodą. Dokładnie wymieszałam pastę. Henna stała ok. 2 h zanim została nałożona na głowę. Przed nałożeniem hennowej pasty moje odrosty zostały rozjaśnione w salonie Karoliny (zdjęcie nr 3), a następnie umyte fryzjerskim szamponem LeCher, który oczyścił je z wszelkich osadów i minerałów. Później została na nie nałożona pasta. Następnie włosy przykryłam czepkiem i dodatkowo założyłam na głowę czapkę, aby utrzymać ciepło. Pozostało mi czekać kilka godzin, zanim będę mogła zmyć hennę, toteż miałam czas, żeby stworzyć nieduży wzór mehendi dla Karoliny. :) Hennę trzymałam na głowie ok. 3,5 h, a potem zmyłam czystą wodą, co nie było łatwe - były bardzo poplątane. Na szczęście się udało i dzisiaj mogłam się cieszyć kolorem, który widać zdjęciach. ZALETY: Łatwość hennowania, krótki czas farbowania, przyjemny zapach. WADY: Brak

Zamknij to okno