Obecnie rozmawiamy o:

hurtownia elektryczna

gorący temat

szkoła nauki jazdy

dzisiaj o 22:37

Angielski

dzisiaj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

dzisiaj o 18:57

transport i spedycja

dzisiaj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Anonim

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 19:19:14

Cześć dziewczyny.

Znam pewnego chłopaka, ma 19 lat, do 18 roku życia wszystko było z nim okej, od roku choruje na schizofrenie. (jego matka ma tą chorobę). Nie leczy się, ze szpitala wypisał się na własne życzenie. Na ulicy nie poznaje ludzi, ma różne tiki i coraz bardziej chodzi zgarbiony. Ojciec się nim nie interesuje, przesyła tylko alimenty. Matka już praktycznie nie funkcjonuje, nie wstaje z łóżka. W domu jest syf, chłopak nie dojada, chodzi w brudnych i śmierdzących ciuchach. Leków nie przyjmuje, bo ledwo na jedzenie mu wystarcza. Chciałabym mu jakoś pomóc, to młody chłopak, szkoda mi go. Czy mops w takiej sytuacji zainterweniuje? Chciałabym, żeby zaczął się leczyć, żeby nie było za późno. Dziewczyny poradźcie, gdzie mogę zgłosić się z takim problemem.

nikt nic nie wie?

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-08-04 20:01 przez Anonim.

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 20:06:23

Myślę, że nie szkodzi zapytać w mopsie. Powinni pomóc w takiej sytuacji. Przynajmniej wskazać do jakiej instytucji się zgłosić jeśli nie do nich. :-)

Anonim

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 20:33:36

masz rację, najwyżej mnie skierują do odpowiedniej instytucji, martwię się tylko czy chłopak nie odrzuci pomocy..

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 20:45:42

MOPS lub GOPS, pomogą jak zgłosisz problem.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 21:15:31

Mops powinien zainterweniować zwłaszcza, że chłopak ma nieciekawą sytuację rodzinną, a w domu osoba chora. Właściwie dziwne, że jeszcze nikt się tym nie zainteresował leczył się przecież i tak go zostawiono, bo się wypisał i żadne instytucje nie odwiedzają tej rodziny ? Matka nie wstaje z łóżka to lekarz nie przychodzi do niej ?
Tutaj telefon, może dyżurujący tam lekarze coś więcej w temacie podpowiedzą. Niestety tylko dwa dni w tygodniu i w określonych godzinach.
Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji Itaka 22 654 40 41
Czynny w poniedziałki i czwartki w godzinach: 17.00 - 20.00.
Przy telefonie dyżurują lekarze psychiatrzy.

jak mu pomóc?

04 sie 2016 - 22:00:43

Myślę, że to już rola psychologów, żeby nie odrzucił pomocy.. :) Trzeba być dobrej myśli, że pomogą, namówią.. :)

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 07:35:17

moja propozycja jest taka skoro znasz pewnego chłopaka i wiesz że tam się cos u niego dzieje to po prostu wyciągnij do niego rękę.
może ten dobry gest i twoje wsparcie pomoże mu i w tym czasie ty namówisz go do wizyty w opiece społecznej .
Zakręć sie przy nim kto wie może potrzeba mu jakiegoś kierunku działania kto by tym sie zajął.

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 08:51:24

Niestety z doświadczenia wiem, że to nie jest takie łatwe, a mam koleżankę cierpiącą na schizofrenię. Sytuacja wygląda tak, że jeśli ktoś nie chce się leczyć to nie ma siły, aby do leczenia taką osobą zmusić, potrzebny jest wniosek sądu. Problem tylko w tym, że sądy niechętnie kierują na przymusowe leczenie (zapewne w obawie przed nadużyciami) i póki dana osoba nie jest zagrożeniem dla siebie lub innych, to praktycznie nie ma szans na pozytywne rozpatrzenie. Zagrożenie dla siebie to na przykład próby samobójcze, lub inne udowodnione sytuacje mogące bezpośrednio zagrozić choremu, zagrożenie dla innych to na przykład napady agresji, rzucanie się na innych. Rzecz w tym, że to musi być udowodnione, na przykład przyjazdem policji. Tak więc niestety, w większości przypadków nie ma szans na to, żeby skierować kogoś do ośrodka.
Inna możliwość: przekonanie chorego, że powinien się leczyć. Co jest, na ogół, równie realne jak wyrok sądu kierujący na takie leczenie. Na ogół w schizofrenii chorzy są przekonani o własnym zdrowiu i nie dają się przekonać, że powinni się leczyć.

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 08:58:29

Czy istnieje w waszym mieście np Dzienny Dom Pomocy i wsparcia psychicznego??Tam ludzie dostają jedzenie i leki za darmo,ponad to są pod stałą opieką specjalistów i co ważne znajdują się między ludźmi

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 09:27:08

Pytanie czy on leków nie bierze z braku kasy, czy dlatego, że nie chce? Obawiam się, że dlatego, że nie chce, to częste u takich osób:/ Skoro ze szpitala wychodzi na własne życzenie to pewnie się też na własne życzenie nie leczy i w tym jest prawdziwy problem.

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 09:40:51

Cytat
justangel
Pytanie czy on leków nie bierze z braku kasy, czy dlatego, że nie chce? Obawiam się, że dlatego, że nie chce, to częste u takich osób:/ Skoro ze szpitala wychodzi na własne życzenie to pewnie się też na własne życzenie nie leczy i w tym jest prawdziwy problem.
Racja,bo tak jak napisalam wyżej,że leki w ośrodkach pomocy są za darmo

Anonim

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 15:37:16

Cytat
lalamalowana
Czy istnieje w waszym mieście np Dzienny Dom Pomocy i wsparcia psychicznego??Tam ludzie dostają jedzenie i leki za darmo,ponad to są pod stałą opieką specjalistów i co ważne znajdują się między ludźmi

niestety nie

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 15:50:17

Wiesz co, ja tak sobie myślę, że być może najlepszym rozwiązaniem byłoby odnalezienie ojca tego chłopaka i rozmowa z nim. Ojciec ma większe możliwości niż osoby trzecie (takie jak Ty), aby załatwić sprawę leczenia przymusowego. Jeśli chcesz coś zdziałać to idź do prawnika, albo poszukaj jakiejś organizacji, która udziela porad prawnych za darmo i zorientuj się w jakich okolicznościach można skierować wniosek o ubezwłasnowolnienie, jakie są ku temu podstawy. Z tego co wiem mogą to zrobić członkowie najbliższej rodziny. Jak już będziesz wiedziała jak wygląda sytuacja pod względem prawnym to postaraj się aby ojciec coś z tym zrobił.
Z tym chłopakiem problem nie polega na braku pieniędzy na życie czy leczenie, ale z tym, że cierpi on na koszmarną chorobę, a sądzi, że jest zdrowy i nie chce się leczyć. Jeśli go ktoś lub coś nie zmusi (jak sąd) to on się najprawdopodobniej leczyć nie będzie.

Anonim

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 16:15:53

Cytat
justangel
Wiesz co, ja tak sobie myślę, że być może najlepszym rozwiązaniem byłoby odnalezienie ojca tego chłopaka i rozmowa z nim. Ojciec ma większe możliwości niż osoby trzecie (takie jak Ty), aby załatwić sprawę leczenia przymusowego. Jeśli chcesz coś zdziałać to idź do prawnika, albo poszukaj jakiejś organizacji, która udziela porad prawnych za darmo i zorientuj się w jakich okolicznościach można skierować wniosek o ubezwłasnowolnienie, jakie są ku temu podstawy. Z tego co wiem mogą to zrobić członkowie najbliższej rodziny. Jak już będziesz wiedziała jak wygląda sytuacja pod względem prawnym to postaraj się aby ojciec coś z tym zrobił.
Z tym chłopakiem problem nie polega na braku pieniędzy na życie czy leczenie, ale z tym, że cierpi on na koszmarną chorobę, a sądzi, że jest zdrowy i nie chce się leczyć. Jeśli go ktoś lub coś nie zmusi (jak sąd) to on się najprawdopodobniej leczyć nie będzie.

rozmawiałam z jego ojcem. to zwykły cham i prostak. nawet nie chciał mnie wysłuchać, jak tylko usłyszał z czym do niego przyjechałam stwierdził "nie interesuje mnie on, jest dorosły, niech się weźmie do roboty" i zamknął mi drzwi przed nosem. na jego pomoc nie mam co liczyć. pomogę mu sama, tego człowieka nawet ojcem nie można nazwać.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

jak mu pomóc?

05 sie 2016 - 18:09:37

A jak chłopk reaguje na "gadkę" o braniu leków itp. Rozmawiałaś z nim o tym ? Idzie twardo w zaparte, że wszystko jest okej.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Antykoncepcja a seks bez zabezpieczenia