jak zrobić loda parnerowi

A ja jestem zaskoczony tym, co przeczytałem w tym wątku. Zamiast koleżeńskiej rozmowy, większość to umoralniające zawodzenie lub kąśliwe uwagi (Angelina to zapewne jakaś stara zakonnica). A gdzie empatia i zwykła babska solidarność? Coś widzę, że nie różni się od "męskiej solidarności".

A jeśli kogoś ten wątek obchodzi to jako facet powiem tak: rozmawiajcie ze swoimi partnerami. Faceci też przykładają do tych spraw dużą wagę. Wiem, ze czasem trudno tak prosto w oczy. Najlepiej szukać kreatywnych sposobów na rozmowę. Pisać do siebie liściki i zostawiać pod poduszką rano, przed wyjściem do pracy itp. Generalnie sprawdza się zasada, ze do rozmowy na tematy intymne najlepiej wpierw stworzyć intymną atmosferę. Będzie raźniej, niżby rozmawiać w środku dnia, przy kuchennym stole.