Kelnerka na rynku w Krakowie

Hej !
Skonczylam teraz szkole i chcialam isc do pracy. Bylam na rozmowie i zaproponowano mi prace kelnerki na Sukiennicach. Jednak stawka jaka mi zaproponowano jest smieszna - 5 zl na godzine.. Orientujecie sie ile mozna zgarnac z napiwkow? Nie wiem czy biegac caly dzien z taca za takie pieniadze

Moja znajoma pracowała 4 lata temu w jednej knajpie w okolicach rynku za 4 zł na godzinę, ale z napiwków wyciągała naprawdę niezłe sumki. W sumie głównie zarabiała na napiwkach, pensja była tylko dodatkiem. W Twoim przypadku fakt, że będziesz pracować w ścisłym centrum jeszcze bardziej działa na korzyść. W wakacje przez rynek przelewają się tłumy, głównie obcokrajowców, którzy lubią czasem sypnąć groszem na Twoim miejscu brałabym tę pracę

koleżanka ze 4 lata temu miała minimum 2 tys z napiwków - w cukierni w sukiennicach.

Pewnie specjalnie płacą tak mało bo wiedzą, że drugie tyle i więcej możesz zgarnąć za napiwki, a chętnych do pracy nie brakuje, więc się nie wysilają ja bym spróbowała na Twoim miejscu.

lepiej spróbować niz siedzieć w domu,zawsze to zdobędziesz doświadczenie do cv jak będziesz uprzejma i uśmiechnięta to nie powinnas narzekac na brak napiwkow w tak ruchliwym punkcie