co kupić przedszkolance?

Cześć za tydzień jest zakończenie roku w przedszkolu w związku z tym mam pytanie,co mogę jej kupić?oprócz kwiata (u nas każdy kupuje sam). Pozdrawiam i czekam na propozycje.

Nic :]

u nas sie składaliśmy i kupiliśmy bizuterie i storczyka,moze kup jakąś dobrą kawe, czekoladki

U nas była składka i kupujemy takie kosze z kwiatami do tego dobra kawa i coś słodkiego .Pań jest 4 więc każda dostanie taki kosz .

nie wiem na ile pomogę, ale ja kupiłam przedszkolance kubek z jej imieniem, taki z empiku, i nie chodzi mi o firmę a bardziej o kształt, na drugi dzień Pani Ania mnie czepnęła że z kubka jest mega zadowolona i ten kształt ją urzekł, zaśmiałam się że pijąc poranna kawę będzie wspominać moją córkę
drugiej wychowawczyni kupiłam tez w empiku świecznik z imieniem (to już trochę mniej mi się podobało ale nie było kubka z imieniem drugiej wychowawczyni a chciałam dać coś "imiennego"
no i oczywiście laurka robiona wspólnie z córką ( pomysł na laurki podsunęłam innym rodzicom i ci co dali to spięłam razem i dałam w formie książeczki, tak na pamiątkę
to nasze pomysły na koniec roku

Ech rodzicie sami nakręcają .
Prezenty ? u Nas w przedszkolu na pożegnanie grupa 7 latków kupuje rower !? dla mnie to niedorzeczne , to co się kupuje w podstawówce ?
Kwiatek i tyle !

u mnie pani u syna w gimnazjum zażyczyła sobie blender , paranoja jakaś niedługo dzieci na meble się będą składac dla nauczycieli

Kwiaty i tyle!
Nie rozumiem kupowania prezentów nauczycielom,przecież oni dostają za to pieniądze. Nie robią tego charytatywnie!
Dziwne zwyczaje.

u nas dostały kwiatki i aniołka

ale głupie to. przepraszam, ale nie rozumiem. po co to? czy ta Pani robiła to za darmo? albo chociaż z przyjemnością? Mi klienci nie kupują kubków, rowerów, blenderów ani czekoladek. ;p Wg mnie kwiatki można kupić, a co do prezentu, nie widzę w ogóle powodu. Z jakiej okazji niby ten prezent? Że pracowała w przedszkolu akurat w momencie kiedy uczęszczało do niego nasze dziecko?

Sama jestem nauczycielem i wypowiem sie jak wygląda to z mojej strony. Odrazu moze powiem ze sama nie dostaje drogich prezentow raczej symbolicznie kwiaty i czekoladki. Natomiast z perspektywy matki 3 latka który kończy w tym roku żłobek myślę, że nie ważne ile panie mają płacone i czy wykonują swoja prace z przyjemnością to zawsze wsród kadry znajdzie się ktoś kto wykonuje swój zawód z powołania. Moje dziecko długo klimatyzowało się w żłobku długo, płakał przy oddawaniu go i jestem ogromnie wdzięczna panią ze robiły to zawsze delikatnie i tlumaczyly mi jak najlepiej z dzieckiem się rozstawać. Zresztą oddawałam im pod opieke swój największy skarb w życiu a za to nie ma ceny ani pensji która by to wynagrodziła. Tą troskę, wsparcie i szacunek jakim dażą Panie swoich podopiecznym należy nagradzać, nie przesadnie drogimi prezentami ale choćby słowem DZIĘKUJĘ PANIĄ ZA OPIEKĘ NAD MOIM DZIECKIEM lub drobnym upominkiem. Każdemu jest miło gdy coś otrzymuje a w zawodzie nauczyciela który jest bardzo trudny taki gest uświadamia ze wykonuje się swoją prace dobrze. Te gesty są krzepiące. A drodzy rodzice znajcie sobie sprawę że gdyby nie żłobki, przedszkola i świetlice szkolne musieli byście zatrudniać opiekunki za których opiekę płaci się stokroć więcej.
Sama myślę o zrobieniu dla Pań dużego kosza z kawą, herbatą i słodyczami.

Kwiaty! A może dzieci zrobi a jakąs fajną laurkę? Może mały albumik ze zdjęciami takimi z wycieczek przedszkolnych, czy bali.