Obecnie rozmawiamy o:
Co zrobić, gdy atak paniki się zaczyna
10.03 o 12:21
9.03 o 14:04
9.03 o 14:00
7.03 o 14:09
Kursy angielskiego dla handlowców
6.03 o 9:09
Jak skutecznie uczyć się angielskiego prawniczego
5.03 o 14:16
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki
Poprosze linka na priv 
poproszę o link na priv 
Poproszę o link. Z góry dziękuję.
Witam, mam podobne pytanie: czy warto wystawiać nowe rzeczy markowe na szafce? Prowadzę sklep internetowy i stacjonarny i interesuje mnie również czy jest zainteresowanie? oczywiście ubranka dziecięce
pozdrawiam
Cytat
marabi
Zainteresowanie będzie zależeć od cen, jeśli będą takie same jak w tych sklepach stacjonarnych lub niewiele niższe to pewnie nie będzie dużego zainteresowania.
Ja sama kupuję masę rzeczy z C&A lub Wójcik przez ich sklep internetowy
Także też poproszę o link
Ceny są sporo niższe niż w sklepach stacjonarnych
i ja
A czy wolicie kupować na all, w e-sklepie czy tu, na szafce ? Nadal interesuje mnie tzw. "rynek docelowy"
Również liczę na link z adresem sklepu
Cytat
ewciao
Wszystko zależy od ceny. Tutaj niektórych szafowiczek ceny zwalają z nóg :/ używane spodnie next wytarte na kolanach (nie fabrycznie bo to widać) za 47,- + koszt przesyłki - to jakaś paranoja.
U mnie na szczęcie są tylko nowe ubranka
Mogę podać przykład cen. Kurtki marki Wójcik w sklepie kosztują średnio 200-300 zł, u mnie około 100-130 zł. Sukienki/ spódnice Wójcik w sklepie kosztują dużo ponad 100 zł, natomiast ja sprzedaję je w cenach do 90 zł i to maksymalnie. Spódnica czarna z zakładkami marki Emoi by Emonite kosztuje u mnie niewiele ponad 40 zł, a w podobnym fasonie i beżowym kolorze na Zalando kosztuje ok. 70 zł. Bluza z futerkiem, która aktualnie jest w sklepie internetowym Wójcik kosztuje 140 zł, a u mnie 70. Jeśli chodzi o markowe rzeczy myslę, że takie ceny są atrakcyjne, jak uważacie ? Czy na szafce by się "przyjęły"?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-07 21:44 przez asik1818.