Nie ma racji i kolejny raz postawa tego męża nie jest po mojej myśli, pisałam już o tym kiedyś. Najlepiej to by było, gdyby pan mąż przeznaczył te 50 tys. na remont, a Ty 20 tys. dołożyłabyś, a resztę zostawiła sobie na lokatę, bo lokaty nie są opłacalne, a skoro on wie co robić najlepiej to powinien też wiedzieć o lokowaniu kasiory, a skoro uważa, że jesteś nieroztropna to właśnie zaproponuj, że weźmiesz na siebie to lokowanie, no tak byłoby najlepiej. Niech oddaje za remont ile ma i koniec, wszak to inwestycja i jako pan mąż najbardziej wszechwiedzący o wszystkim i osiągający najbardziej pożądane efekty na wielu polach niechaj i na materii remontowej się wykaże. A w ogóle to prezentów się tak szybko nie wydaje, no chyba, że nie jest trafiony to można szybciej,o.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-01-18 14:35 przez malmie.