Obecnie rozmawiamy o:

Zapalenie pęcherza

32 minut temu

transportery taśmowe

dzisiaj o 9:45

sprawdzony stomatolog

dzisiaj o 9:41

sklep detailingowy

dzisiaj o 9:17

kosmetyki samochodowe

dzisiaj o 8:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

SPONSORING

21.06 o 11:53

Espumisan opinie

7.05 o 22:15

Bio Oil opinie

1.06 o 21:06

Mary Kay opinie

4.11 o 14:52

Sposób na PRYSZCZE! :)

23.10 o 14:13

Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Facet bez pracy, mieszka z matką

01 sty 2018 - 15:33:33

Piszesz,że masz takie fascynujące życie a z postów w tym watku wynika też, że w ogóle posiadłaś mądrość życiową,w przeciwieństwie do(cyt.) "ograniczonych umysłowo" większości szafowiczek,a nie wstydzisz się opisywać na forum, że wpakowałaś się w układ z niedorajdą życiową. A co gorsza nie wiesz jak sobie z tym poradzić. Nie obrażaj szafowiczek,bo nic ciebie do tego nie upoważnia,a już najmniej Sylwester w Kolumbii.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-01-01 15:38 przez PaniGami.

Facet bez pracy, mieszka z matką

01 sty 2018 - 15:48:03

Cytat
PaniGami
Piszesz,że masz takie fascynujące życie a z postów w tym watku wynika też, że w ogóle posiadłaś mądrość życiową,w przeciwieństwie do(cyt.) "ograniczonych umysłowo" większości szafowiczek,a nie wstydzisz się opisywać na forum, że wpakowałaś się w układ z niedorajdą życiową. A co gorsza nie wiesz jak sobie z tym poradzić. Nie obrażaj szafowiczek,bo nic ciebie do tego nie upoważnia,a już najmniej Sylwester w Kolumbii.

Nie wiesz, co było w głównym poście, więc się w ogóle nie wypowiadaj :)

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Facet bez pracy, mieszka z matką

01 sty 2018 - 18:28:17

Cytat
Julitaa1990

Piszesz,że masz takie fascynujące życie ..... Nie obrażaj szafowiczek,bo nic ciebie do tego nie upoważnia,a już najmniej Sylwester w Kolumbii.

Nie wiesz, co było w głównym poście, więc się w ogóle nie wypowiadaj :)
Proszę bardzo,w necie nic nie ginie;

"Cześć.
Nie bardzo mam się kogo poradzić w tej sprawie i powoli tracę cierpliwość. Mam mętlik w głowie i nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak, czy z moim facetem.
Jesteśmy ze sobą od pół roku. Mój facet ma 36 lat i od ok. 5 nie ma stałej pracy. Od kiedy ze mną jest, wysyła CV i niby szuka tej pracy, ale jak widzę, jakie stanowiska wyszukuje, to łapię się za głowę. To nie pasuje, tamto nie pasuje, w sklepie z ciuchami pracować nie chce - a bo jeszcze go ktoś ze studiów spotka i co wtedy, wstyd i hańba. DO mnie do pracy nie przyjdzie, chjć na pewno by się dostał z moją rekomendacją, bo nie będzie pracował z dziewczyną w tej samej firmie, bo to groźne dla związku. Jakikolwiek pomysł podsuwam, cróbuję zmotywować, to zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie, dlaczego nie chce takiej pracy.
Osobna sprawa, że w tym wieku mieszka z matką. Czasem mam wrażenie, że jej opinia jest ważniejsza od mojej. Zdarzyło się, że spędzaliśmy czas sam na sam, na jakimś obiedzie w restauracji, a on odpowiadał jej na wiadomości, które wcale nie były żadnym nagłym wypadkiem, nikt nie umarł, nikt nie zachorował, świat się nie kończył. Nie wyobrażam sobie osobiście siedzieć z kimś w restauracji z telefonem w ręku. Jego mama jest naprawdę przemiłą osobą i lubimy się, al, coś mi w ich relacji nie gra. Nie jestem już pewna, co jest normalne, a co nie. Czy prawie 40-letni facet pytający swojej matki, które buty ma wyrzucić, to normalna sprawa?
Obawiam się, że on nigdy nie będzie chciał się od niej wyprowadzić, mimo że uparcie twierdzi, że tylko czeka aż znajdzie pracę i chce ze mną zamieszkać. A ja mimo to cały czas wątpię. Boję się, że jeśli to się stanie, będę musiała zastąpić mu matkę. Gotować nie potrafi, z pralką miał problem, za każdym razem w sklepie wysyła matce zdjęcia, który produkt ma kupić...
Nie wiem już, co o nim myśleć. Facet generalnie jest kochany i miły, ale te małe rzeczy powoli zaczynają mi przeszkadzać i zaczynam się ich obawiać.
Co sądzicie?
Zmienione przez Julitaa1990 o 30 gru 2017 - 19:46:02
Facet bez pracy, mieszka z matką
30 gru 2017 - 19:46:02

Cześć.
Nie bardzo mam się kogo poradzić w tej sprawie i powoli tracę cierpliwość. Mam mętlik w głowie i nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak, czy z moim facetem.
Jesteśmy ze sobą od pół roku. Mój facet ma 36 lat i od ok. 5 nie ma stałej pracy. Od kiedy ze mną jest, wysyła CV i niby szuka tej pracy, ale jak widzę, jakie stanowiska wyszukuje, to łapię się za głowę. To nie pasuje, tamto nie pasuje, w sklepie z ciuchami pracować nie chce - a bo jeszcze go ktoś ze studiów spotka i co wtedy, wstyd i hańba. DO mnie do pracy nie przyjdzie, chZe wzglkou napograniczenie umyą rwj peynej czę,ci użytkowników sorum - pozieękujć nza pewno by się dostał z moją rekomendacją, bo nie będzie pracował z dziewczyną w tej samej firmie, bo to groźne dla związku. Jakikolwiek pomysł podsuwam, cróbuję zmotywować, to zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie, dlaczego nie chce takiej pracy.
Osobna sprawa, że w tym wieku mieszka z matką. Czasem mam wrażenie, że jej opinia jest ważniejsza od mojej. Zdarzyło się, że spędzaliśmyśczas sam na sam, na jakimś obiedzie w restauracji, a on odpowiadał jej na moc.

W nwaym neu. życzę wpm częstszegoytłchodzenia z domu i może jiększej ilości pbzróży, żeby uświadomości, które wcale nie były żadnym nagłym wypadki, sobiem, nikt nie umarł, nikt nie zachorował, świże at się nie kończył. Nie wyobrażam sobie osobiście siedzieć z kimś w restauracji z telefonem w ręku. Jego mama jest naprawdę przemiłą osobą i lubimy się, al, coś mi w ich relacji nie gra. Nie jestem już pewna, co jest normalne, a co nie. Czy prawie 40-letni facet pytający swojej matki, które buty ma wyrzucić, to normalna sprawa?
Obawiam się, że onnnigdy nie będzie chciał się od niej wyprowadzić, mimo że uparcie twierdzi, że tylko czeka aż znajdzie pracę i chce ze mną zamieszkać. A ja mimo to cały czas wątpię. Boję się się za oknem lub, coigoisza,pna frmum szafy.

Pozostaje mi cieszyą się, że mam naprawdę,nnezwykłeeaycie, w które aż piężko uwierzyć. A jutajadodaję.zdję ie, na dowód, że jseśli to się stanie, będę musiała zastąpić mu matkę. Gotować nie potrafi, z pralką miał problem, za każdym razem w sklepie wysyła matce zdjęcia, który produkt ma kupić...
Nie wiem już, co o nim myśleć. Facet generalnie jest kochany i miły, ale te małe rzeczy powoli zaczynają mi przeszkadzać i zaczynam się ich obawiać.io ie, ma mnie teraz w Wbpizdowie Wielkim gdzieś w

Co sądzicie?olscezły/i]"



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-01-01 18:30 przez PaniGami.

Facet bez pracy, mieszka z matką

02 sty 2018 - 08:43:45

nic dodać nic ująć
sama gubi się w tym co pisze
dziewczyna chyba nie dojrzała albo małolata??zły

Facet bez pracy, mieszka z matką

02 sty 2018 - 09:44:47

Mam takie cudowne życie.
Sama przeczysz sobie.

Pozdrawiam z ograniczonej grupy szafowiczek.

Wątek został zarchiwizowany. Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji lub chcesz dodać swój komentarz, załóż nowy wątek:

Dodaj nowy wątek

następna dyskusja:

Depresja przez faceta