Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Przykra sytuacja :(

26 wrz 2017 - 17:01:22

i tu mamy przykład idealny gdzie dziewczyna przyciaga nieodpowiednich facetów bo ma takie a nie inne nastawienia ale nie wyciaga wnisoków z tych wszystkich porypanych zwiazkow tylko znów sie pakuje w kolejny. Dziewczyno po cos ci zycie podsuwa kłody pod nogi bys w końcu przerobiła lekcje nauczyła sie czegos i nie brneła dalej w to samo bagno. to tak jak bys włozyła ręke we wrzatek doznała oparzenia ale nie wyciagnełaz z tego wnisoku i wkładasz reke poraz kolejny we wrzatek wwiedzac jaki bedzie tego rezultat zgadzam sie z @czerwoneusta nie pierwszy watek o perypetiach z facetami.

Przykra sytuacja :(

26 wrz 2017 - 17:06:31

przepraszam że jestem wścibska, ale czy ten facet to Arab albo Turek?

Przykra sytuacja :(

26 wrz 2017 - 18:06:25

raczej mało rozgarnięta osoba a nie przykra sytuacja .

Przykra sytuacja :(

29 wrz 2017 - 15:38:56

Nie. On jest Polakiem.

Nie rozumiem jak mozna cos takiemu powiedziec w twarz ... Dziewczynie ktora spodziewa sie dziecka za 1,5 miesiaca ... Gorszych slow pewnie juz nie uslysze :(
Trzeba byc bez serca zeby cos takiego powiedziec.Macie racje mam pecha do facetow i szkoda mi siebie i tego dziecka.Zdaje sobie sprawe ze to wszystko moja wina.Na poczatku byl normalny,latal za mna ... Od pewnego czasu wszystko sie zienilo.
Jestem za dobra,nie powinnam dawac sie tak trkatowac ... Chcialabym cofnac czas i nigdy go nie poznac ...Jesli mnie nie kocha to moze od razu ode mnie odejsc a nie musi ciagnac czegos na sile bo bedzie jeszcze gorzej i dla mnie i dla dziecka.
W dodatku on ma slabosc do alkoholu,nie ma dnia zeby nie wypil 2 czy 3 piwa ...
Chyba nic dobrego mnie nie czeka...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-09-29 15:51 przez flower89.

niezweryfikowana
Posty: 114
Ostrzeżenia: 5/5

Przykra sytuacja :(

08 lis 2017 - 07:19:04

Cytat
edekzkrainykredek2
Dziwi mnie ze po tych słowach jesteś dalej z nim...będzie cie zdradzał to na pewno, dziecko pewnie będzie go denerwować... powinnaś odejść od niego w sumie to nie wiem co cie jeszcze przy nim trzyma? Jak urodzisz noc się nie zmieni będzie jeszcze gorzej

trudno się z tobą nie zgodzić, ja osobiście nie próbowałabym udawać rodziny i być z kimś na siłę.

zweryfikowana
Posty: 252
Ostrzeżenia: 1/5

Przykra sytuacja :(

04 sty 2018 - 18:37:56

I co postanowiłaś autorko, jak samopoczucie?? Jak układają się Twoje relacje z partnerem? ☺️

Przykra sytuacja :(

04 sty 2018 - 20:59:57

Olej gościa, bo waszego związku po prostu nie ma. Tak będzie lepiej nie tylko dla dziecka ale również dla Ciebie.

Przykra sytuacja :(

04 sty 2018 - 21:27:16

przepraszam ,ale pisze sie ,,dokąd"

Przykra sytuacja :(

04 sty 2018 - 22:10:43

Jak urodzisz bedzie ci trudniej odejść, tym bardziej, że on mówi że nie odda ci dziecka.

Przykra sytuacja :(

09 sty 2018 - 19:27:53

Czesc Wam !

Dwa miesiace urodzilam synka :) Jest sliczny,a co najwazniejsze -zdrowy :)

On byl ze mna przy porodzie,wspieral mnie jak mogl itp.Bardzo mi pomagal przy malym,robil wszystko w domu,gotowal,sprzatal.Wyreczal mnie we wszystkim.


Od jakiegos czasu juz mniej czasu poswieca malemu,widze ze szuka okazji aby zajac sie czyms innym,isc na zakupy itp.byle nie byc z malym w takim stopniu jak ja...

Szczerze moge powiedziec ze nie jestem z nim szczesliwa ... Czuje sie niedoceniona,nic nie warta przy nim.Okropne uczucie.Niby jestesmy razem ale tak naprawde czuje sie samotnie w tym 'zwiazku'.On nie liczy sie z moim zdaniem czy z tym co czuje.Jest obojetny.
Poklocilismy sie (on byl pijany) i uslyszalam dosc przykre slowa,ze mam sie wyprowadzic z domu ... Nie przeprosil za to co powiedzial ... Wtedy tez zarzucil mi ze zawsze chodzilo mi o jedno ... ze jako matka nie staram sie wystarczajaco i on nigdy nie odda mi malego.
Nie okazuje mi zadnych uczuc,nie caluje,nie przytula.Zero.
Mysle ze nic dla niego nie znacze.Traktuje mnie jak szmate do podlogi.Ewidentnie tkwie w czyms toksycznym,niezdrowym.
Nadal mieszkamy ze znajomymi w jednym domu.Mysle ze powinnnismy zamieszkac sami we trojke ale on ma to gdzies.Czesto pije.

Codziennie powtarzam sobie ze kiedys odejde,jak juz maly troche podrosnie.Dziecko ma jego nazwisko,niestety.To byl moj blad,moglam dac mu swoje ... Boje sie ze on nigdy nie odda mi dziecka.Tutaj w uk zarowno matka jak i ojciec maja rowne prawa do dziecka.

Przykra sytuacja :(

09 sty 2018 - 19:50:34

Oj dziewczyno.
Ile jeszcze musisz znieść poniżeń, żeby od niego odejść.
Cały czas zasłaniasz się dobrem dziecka.
Dla mnie to żadne dobro. Chcesz żeby dziecko słuchało jak jego ojciec poniża matkę.
Myślisz że dziecko nie czuje twoich nerwów.
Pamiętaj szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Zrób coś ze swoim życiem zanim będzie za późno.

Przykra sytuacja :(

09 sty 2018 - 22:36:10

Lubisz takie klimaty, żadne rady i porady i tak niczego cie nie nauczą, twoje życie i twoje wybory, chciałaś na siłę to masz.

Przykra sytuacja :(

09 sty 2018 - 22:37:31

Cytat
flower89

Jesteście po ślubie czy nie?
Z tego co mi wiadomo, to dziecko z związku pozamałżeńskiego nie dostaje nazwiska z automatu.
Nie masz rodziny w Polsce, nie masz do kąt iść.
Z tego co piszesz to ten facet uważa się za Pana i władcę.
Uciekaj jak najdalej bo nic dobrego nie czeka cię u boku twojego faceta.

Nie jestesmy po slubie.Jestesmy razem tylko rok ... Ja dam dziecku swoje nazwisko chcociaz chcialabym zeby mialo jego,zebysmy kiedys wzieli slub i zyli normalnie ale on nie chce zadnego slubu ... Jesli dam swoje nazwisko to w razie czego bede mogla wrocic do Polski do rodzicow ktorzy mi pomoga ...
On cię nie chce, a ty piszesz, że chciałabyś wziąć z nim ślub i żyć normalnie? Uciekaj, póki czas... Pakuj się i wracaj do Polski... Mama z dzieckiem też ma szanse ułożyć sobie życie i być szczęśliwa - z kimś, kto cię będzie kochał i szanował.

Przykra sytuacja :(

10 sty 2018 - 06:46:14

Cytat
flower89
Czesc Wam !

Dwa miesiace urodzilam synka :) Jest sliczny,a co najwazniejsze -zdrowy :)

On byl ze mna przy porodzie,wspieral mnie jak mogl itp.Bardzo mi pomagal przy malym,robil wszystko w domu,gotowal,sprzatal.Wyreczal mnie we wszystkim.


Od jakiegos czasu juz mniej czasu poswieca malemu,widze ze szuka okazji aby zajac sie czyms innym,isc na zakupy itp.byle nie byc z malym w takim stopniu jak ja...

Szczerze moge powiedziec ze nie jestem z nim szczesliwa ... Czuje sie niedoceniona,nic nie warta przy nim.Okropne uczucie.Niby jestesmy razem ale tak naprawde czuje sie samotnie w tym 'zwiazku'.On nie liczy sie z moim zdaniem czy z tym co czuje.Jest obojetny.
Poklocilismy sie (on byl pijany) i uslyszalam dosc przykre slowa,ze mam sie wyprowadzic z domu ... Nie przeprosil za to co powiedzial ... Wtedy tez zarzucil mi ze zawsze chodzilo mi o jedno ... ze jako matka nie staram sie wystarczajaco i on nigdy nie odda mi malego.
Nie okazuje mi zadnych uczuc,nie caluje,nie przytula.Zero.
Mysle ze nic dla niego nie znacze.Traktuje mnie jak szmate do podlogi.Ewidentnie tkwie w czyms toksycznym,niezdrowym.
Nadal mieszkamy ze znajomymi w jednym domu.Mysle ze powinnnismy zamieszkac sami we trojke ale on ma to gdzies.Czesto pije.

Codziennie powtarzam sobie ze kiedys odejde,jak juz maly troche podrosnie.Dziecko ma jego nazwisko,niestety.To byl moj blad,moglam dac mu swoje ... Boje sie ze on nigdy nie odda mi dziecka.Tutaj w uk zarowno matka jak i ojciec maja rowne prawa do dziecka.

Nie jesteś ZA DOBRA, jak piszesz, jesteś .... Nie napisze bo dostane ostrzeżenie, że nie w temacie. Ale w sumie chyba byłoby w temacie :P

Przykra sytuacja :(

10 sty 2018 - 07:48:11

@flower89 "Codziennie powtarzam sobie ze kiedys odejde,jak juz maly troche podrosnie.Dziecko ma jego nazwisko,niestety.To byl moj blad,moglam dac mu swoje ... Boje sie ze on nigdy nie odda mi dziecka.Tutaj w uk zarowno matka jak i ojciec maja rowne prawa do dziecka" ii tym stwierdzeniem dałas pokaz ze jestes kompletnie nie dojrzała wolisz tkwic w bagnie które cie niszczy ten artykuł idealny dla ciebie. Zgadzam się Eckhartem Tolle, który twierdzi, że to co ludzie nazywają miłością jest faktycznie nałogowym lgnięciem. Nałogowe lgnięcie to próba kompulsywnego zaspokojenia najróżniejszych potrzeb za pomocą wybranej osoby. Towarzyszy temu ogromna przyjemność pomieszana z frustracją w różnych proporcjach. To nie jest miłość. Miłość to świetlista moc przenikająca wszystko która nie ma nic wspólnego z gierkami odbywającymi się między partnerami dzięki którym czasem powstają dzieci.


"Miłość w związku, podobnie, jak każdą relację międzyludzką, należy starannie pielęgnować i dbać o nią w należyty oraz odpowiedni sposób. Niestety, samo bycie ze sobą nie daje żadnej gwarancji, że uczucie będzie ewoluować i stanie się bardziej dojrzałe, lepsze oraz trwałe. Trzeba w to włożyć sporo wysiłku i zaangażowania. To praca, jak każda inna, tylko w sferze emocjonalnej. Jeśli ją zaniedbamy, to efekty będą opłakane, bowiem zanik uczuć to podstawa do zdrady i rozpadu związku.
Czym tak naprawdę jest miłość?
Miłość to wielki dar, bowiem być kochanym i kochać, to wygrać los na loterii.

Nie ma nic piękniejszego, lepszego i wspanialszego niż miłość.

I nieprawdą jest, że uczucie to zdarza się tylko w filmach romantycznych, ono istnieje naprawdę.

Miłość nigdy nie rodzi się nagle, ona kiełkuje i wyrasta z uczucia; zaangażowania, przyjaźni, bliskości, zrozumienia, zaufania, opieki, dobroci, szacunku, czy lojalności.
Miłość wiąże się z pożądaniem i namiętnością, ale nigdy na tym nie bazuje i nie jest to jej główny element.

Prawdziwe uczucie miłości poparte jest czynami, a nie słowami.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż wielu ludzi wykorzystuje owo uczycie do manipulowania płcią przeciwną i sterowania ich zachowaniem, tak, aby ci, wykonywali ich polecenia i byli ich niewolnikami emocjonalnymi.

Tego typu zachowanie jest bliskie osobom cynicznym, wyrachowanym i zuchwałym, którzy traktują miłość bardzo płytko i powierzchownie, chyba też nigdy jej nie doświadczyli w życiu rodzinnym, ani też podczas ich egzystencji w dorosłości.

Osoby te często od razu deklarują wielkie uczucia, twierdząc, że kochają nad życie i nic tego nie zmieni. Jednakże ich słowa to puste frazeologia, która ma na celu wyłącznie zdobycie danej osoby.

Prawdziwa miłość jest zupełnie inna – szczera i trwała.

I tylko taką warto pielęgnować i wzmacniać.

W jaki sposób pielęgnować miłość?

Czy istnieją na to uniwersalne metody?

Niestety- każdy z nas jest innym człowiekiem, ma inne cechy charakteru, inne usposobienie, inaczej widzi świat i postrzega miłość.
Jednak najważniejsze jest to, aby chcieć dbać o tą relację, bowiem już same chęci to podstawa do dalszych działań, zmierzających w kierunku pielęgnowania naszej miłości do partnera.

Po pierwsze:

Dbanie o żar uczucia powinno wypływać z obu stron, jeśli jest to relacja jednostronna, skonstruowana na zasadzie dawca – biorca, to jest to sytuacja patologiczna i należy takowy związek zakończyć.

Miłość polega na obustronnym zaangażowaniu, zarówno ze strony kobiety, jak i mężczyzny.

Po drugie:

Uczucie powinno konsolidować z przyjaźnią pomiędzy partnerami.

Jest ona dość specyficzna, ponieważ wiąże się także z zaangażowaniem fizycznym.

Jak powinniśmy dbać o relacje przyjacielskie w związku, aby zachować w nim miłość na długie lata? Kluczowa jest tutaj rozmowa.

Nie ma tematów tabu, nie wstydzimy się swoich opinii i zdania na dany temat.

Jasno i klarownie wszystko sobie tłumaczymy i wyjaśniamy na bieżąco.

Nie pomijamy żadnej drażliwej kwestii.

Jeśli dochodzi do kłótni bądź sprzeczki, to od razu staramy się rozwiązać konflikt i dojść do sensownego porozumienia.

Nie dopuszczalne są ciche dni i gniewanie się na siebie całymi tygodniami. Cisza w związku oznacza oddalanie się od siebie.

Po trzecie:

Miłość cementuje wspólnie spędzony czas.

Jeśli chodzimy na zakupy, odwiedzamy naszych znajomych, razem wychodzimy wieczorem do restauracji czy szukamy podobnych pasji i zainteresowań, wtedy możemy mówić o dojrzałej, wypielęgnowanej miłości, która panuje w naszym związku.

Brak wspólnych działań gwarantuje, że nasze uczucie wypali się, bo znajdziemy kogoś, kto chętnie poświęci nam swój wolny czas i potowarzyszy w chwilach, gdy będzie nam to szczególnie potrzebne.

Po czwarte:

Pielęgnowanie miłości to także drobne gesty.

Upominki bez okazji, pamiętanie o ważnych wydarzeniach – rocznicy, urodzinach; sprawianie radości ukochanej osobie przez jej zaskakiwanie w postaci zrobienia śniadania czy zorganizowania wypadu za miasto w wolny weekend.

Owe z pozoru nic nieznaczące gesty, są spoiwem trwałej i silnej relacji damsko- męskiej.

Po piąte:

Miłość umiera, gdy przestajemy zauważać siebie nawzajem, szukamy pocieszenia u osób trzecich czy wymagamy zbyt dużo od partnera.

Starajmy się doceniać drugą osobę, podziwiać jej zalety i oswoić się z jej wadami.

W razie kłopotów – nie uciekajmy w stronę obcych ludzi i nie zamykajmy się
w sobie.

Wzmacnianie miłości to proces, który trwać powinien przez cały okres bycia z drugą osobą, największym błędem jest to, że po osiągnięciu celu – czyli zdobyciu ukochanej osoby, odpuszczamy, uważamy bowiem, że już nie musimy o nią zabiegać ani też starać się o to, aby nasza miłość rosła w siłę i była nieustannie podtrzymywana.

Uczucie miłości nie jest dane raz na zawsze, jeśli nie będzie należycie pielęgnowane i wzmacniane, to zacznie słabnąć, a nasz związek stanie się zwyczajną rutyną, w której będziemy tkwić na co dzień."

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Czy mam zakończyć ten związek?