Wyleje teraz troche swoich żalow mam nadzieje ,że was nie zanudze , ale no kurde
nic juz nie rozumiem! ..
Lekko ponad rok temu rozstałam się z chłopakiem z którym byłam ok, 3 lata w związku.
Nie rozumiem gdzie leży problem ,że nie potrafie sie teraz zaangażować?
Ogólnie uważam się za atrakcyjną dziewczyne i dużo chłopaków do mnie pisze, zaprasza na spotkania i tak dalej. Jestem bardzo pewna siebie i mam mocny charakter. Nie mam pojęcia w czym lezy problem, przyciągam facetów ale nie potrafie żadnego przy sobie zatrzymać. Swoje uczucia względem byłego już poukładałam i wiem ,że mogłabym spróbować tzn jestem juz w stanie otworzyć się na nową znajomość bo swoje przebolałam, czesto dokucza mi samotność. Ostatnio poznałam świetnego chłopaka, był za mną strasznie, a pozniej? z dnia na dzien zmienił zdanie chociaż nic takiego się nie stało.. nie mam pojecia w czym może lezeć problem. Czy faceci na prawde boją się pewnych siebie dziewczyn? Czym ja ich odstraszam ma moze któraś podobnie?
upp
(zobacz zmiany)
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-06-27 16:48 przez babsi100.