On chce przerwy w zwiazku ...

Hej!

Jestem/bylam z facetem osiem miesiecy.Przez ten caly czas bylam strasznie o niego zazdrosna,sprawdzalam go we wszystkim ... Bylam zazdrosna i zla kiedy wychodzil na piwo z kumplami ... Czepialam sie niemal o wszystko.
W koncu powiedzial mi ze juz nie moze tego wytrzymac,ze osaczylam go.
Byl zly na mnie ...

Dzisiaj nad ranem zagadal do mnie na portalu,zdziwilam sie ze on o 4 rano nie spal.Zapytalam dlaczego on nie spi a on: Mysle o Tobie i nie moge zasnac ...

Pozniej zadzwonil.Zapytal czy mozemy zrobic sobie tydzien przerwy ... Powiedzial ze powinnam na chwile zajac sie soba,przemyslec wszystko.Uwaza ze ten tydzien moze mi tylko pomoc ...

Boje sie ze on chce w ten sposob odejsc ode mnie.Przyzwyczaic mnie do tego ...
Nie chce go stracic.
Co robic?
Byl ktos z Was w podobnej sytuacji?

Nie bardzo rozumiem po co robić przerwy w związku. Albo się zrywa, albo jest się razem dalej. Dziwne to dla mnie. Chociaż nie powiem, bo ja też raz miałam przerwę, i też trwała akurat tydzień, ale ja wtedy wyprowadziłam się od faceta z hukiem, z postanowieniem że to koniec, a nie że jakaś tam przerwa. Takie słowo nawet wtedy nie padło. Nadal jesteśmy razem, a to było 7 lat temu.

niech wypier... la zostaw go przerwa po co ? żeby na boku pobzykać ?Pozbądz się go jesteś zbyt mądra piękna żeby tracić czas na tego gnoja

Przerwy i odpoczynki sa po dobrym seksie a nie w zwiazku

Ja doskonale go rozumiem.
Dla mnie to też dziecinne robić sobie przerwy w związku..i osobiście czegoś takiego nie uznaję i niekoniecznie może chodzić o to, że chcę na boku " z kimś się pobzykać".
Postawicie się na chwilę w jego sytuacji. Dziewczyna jest non stop zazdrosna, robi sceny i mu nie ufa. Jest zła gdy chcę wyjść na piwo z kolegami. Kto z Was by tak chciał mieć? Gdzie zaufanie w tym związku. Kazdy nawet najbardziej zakochany człowiek potrzebuje swojej przestrzeni, tego, ze może spokojnie wyjść na piwo ze znajomymi nie słuchając o to ciągłych pretensji.Jest mu zapewne cięzko bo ją kocha a z drugiej strony ten związek najzupełniej w świecie go męczy.
Ja na Twoim miejscu dałabym mu ten tydzień. Niech to będzie dla Ciebie czas na przemyślenie swojego zachowania, zauważenia swoich błędów.
Taką zazdrością i zaborczością niszczysz tą miłość wieć jeśli naprawdę Ci na nim zalezy musisz się troche zmienic, wychodzić z koleżankami i przede wszystkim tak go nie osaczać.

Czy wy musicie od razu wszystko wiązać z bzykaniem ? Nie każdy człowiek marzy tylko i wyłącznie o tym żeby bzykać na boku. Może chłopak chce po prostu najzwyczajniej w świecie odpocząć od meczącej dziewczyny ? ! Jak go nie chcesz stracić ? dziewczyno daj mu żyć to nie jest pies żeby trzymać go na smyczy. Jakies zaufanie w związku powinno istnieć człowiek tylko męczy się w takiej zazdrosnej relacji

Cytat
aneta88tt
Ja doskonale go rozumiem.
Dla mnie to też dziecinne robić sobie przerwy w związku..i osobiście czegoś takiego nie uznaję i niekoniecznie może chodzić o to, że chcę na boku " z kimś się pobzykać".
Postawicie się na chwilę w jego sytuacji. Dziewczyna jest non stop zazdrosna, robi sceny i mu nie ufa. Jest zła gdy chcę wyjść na piwo z kolegami. Kto z Was by tak chciał mieć? Gdzie zaufanie w tym związku. Kazdy nawet najbardziej zakochany człowiek potrzebuje swojej przestrzeni, tego, ze może spokojnie wyjść na piwo ze znajomymi nie słuchając o to ciągłych pretensji.Jest mu zapewne cięzko bo ją kocha a z drugiej strony ten związek najzupełniej w świecie go męczy.
Ja na Twoim miejscu dałabym mu ten tydzień. Niech to będzie dla Ciebie czas na przemyślenie swojego zachowania, zauważenia swoich błędów.
Taką zazdrością i zaborczością niszczysz tą miłość wieć jeśli naprawdę Ci na nim zalezy musisz się troche zmienic, wychodzić z koleżankami i przede wszystkim tak go nie osaczać.

"Przez ten caly czas bylam strasznie o niego zazdrosna,sprawdzalam go we wszystkim ... Bylam zazdrosna i zla kiedy wychodzil na piwo z kumplami ... Czepialam sie niemal o wszystko.
W koncu powiedzial mi ze juz nie moze tego wytrzymac,ze osaczylam go.
Byl zly na mnie ... " napisałas jaki masz problem no to teraz popracuj nad tym nikt nie zmieni Twojego postępowania ani charakteru. Ty nie miejnadziei tylko działaj bo sama nadzieja ze wam sie ułozy tu nie pomoze.

Facet chce mieć tydzień spokoju. Po prostu. A może mu się to spodobać....

Nie dajesz mu żyć, więc chce odpocząć. Myślę, że faktycznie chce przemyśleć co dalej. I dobrze, bo Wasza relacja utrudnia mu normalne funkcjonowanie, co nie jest normalne. Zgódź się i Ty również się zastanów, bo facet otwarcie Ci komunikuje, że już za wiele. Możliwe, że po tym tygodniu z Tobą zerwie, ale chyba nie chcesz go zmuszać do bycia z Tobą.

Tak, byłam. Wrócił. On Ci daje cynka, że masz się zmienić. Ja też nie chciałabym być z taką osobą w związku...

Widzialam sie z nim dzisiaj przez chwile i wszystko na to wskazuje ze on mnie zostawi ... Ta cala przerwa to tylko jego wymysl,sposob zeby mnie zostawic.

Skoro zdajesz sobie sprawę z tego, że przesadzasz to już połowa sukcesu. Może teraz pora, żeby trochę się zmienić?

ja to ujmę tak , skoro on chce przerwy to daj mu wolna rękę a ty znajdz sobie innego faceta któremu PRZERWA jest nie potrzebna

Jak dla mnie to tylko pretekst z Jego strony.
Moim zdaniem ma jakiś ukryty plan.
Co to za tydzień przerwy?
Ja,nie obwiniałabym siebie,ale kopnęła gościa w d... i po sprawie.
Do tego pokazałabym na co mnie stać,żeby wiedział,co stracił.
Powodzenia.