facet mnie wyśmiewa ;(

Hej dziewczyny! Jestem z moim chłopakiem od niedawna, ale różni nas 5 lat. Ja mam 18 a on 23.
On wcześniej miał dziewczynę, która uczęszczała do solarium, ubierała się elegancko i trochę
dziwnie ponieważ miała pół biustu na wierzchu i miała 24 lata. Mój S, też się ubiera zawsze
elegancko, rurki [nie takie bardzo obcisłe], marynarka, koszule. Ja jestem kompletnym przeciwieństwem.
Nie ubieram się elegancko i on ma z tym problem, mój styl jest bardziej rockowy, pomieszany z metalem.
Chce mnie zabierać na zakupy i kupować ciuchy w zarze.. ale to nie z tego powodu tutaj piszę.
Ostatnio byliśmy w galerii i zapytał w jakich sklepach kupuję ciuchy, powiedziałam, ze różnie,
przez internet, w lumpeksach, czasami w galerii. A on mnie wyśmiał, gdy powiedziałam, że w lumpeksach.
Dodałam, że tam też można znaleźć świetne markowe ciuchy, a on powiedział, że nigdy tam nic nie kupował
i nie kupi. Gdy weszliśmy do h&m i przechodziliśmy obok bielizny, powiedział, że kupi mi takie stringi i wskazał palcem, ja skomentowałam to tak, że nigdy nie miałam na sobie stringów bo uważam, że są nie wygodne. A on " serio? " i wyśmiał mnie na cały sklep.. wtedy już nie wytrzymałam i popłakałam się.
Nie stać mnie na ciuchy z zary.. On ma dużo kasy bo pracuje. Przeprosił mnie, ale jak mógł mnie wyśmiać, raz, że kupuję ciuchy w lumpeksach czasami a dwa, że nie noszę takiej bielizny..

A on Cie wyśmiał z tym lumpeksem? bo zabrzmiało to tak że po prostu powiedział że nigdy tam nic nie kupi a nie "aleee kupujesz w lumpeksach jak możesz"

Cytat
alishaxd
... Dodałam, że tam też można znaleźć świetne markowe ciuchy, a on powiedział, że nigdy tam nic nie kupował
i nie kupi. Gdy weszliśmy do h&m i przechodziliśmy obok bielizny, powiedział, że kupi mi takie stringi i wskazał palcem, ja skomentowałam to tak, że nigdy nie miałam na sobie stringów bo uważam, że są nie wygodne. A on " serio? " i wyśmiał mnie na cały sklep.. wtedy już nie wytrzymałam i popłakałam się.
Nie stać mnie na ciuchy z zary.. On ma dużo kasy bo pracuje. Przeprosił mnie, ale jak mógł mnie wyśmiać, raz, że kupuję ciuchy w lumpeksach czasami a dwa, że nie noszę takiej bielizny..

Serio się popłakałaś? Moim zdaniem kompletnie do siebie nie pasujecie. Ty wydajesz się strasznie dziecinna.

Jak wy sobie lubicie utrudniać życie! Po pierwsze zastanów się głęboko jakie cechy on sobą reprezentuje. Po drugie czy Ci odpowiadają. Bo z tego co czytam nie pasujecie do siebie. Jesteś gotowa zmienić swój wygląd tak drastycznie bo facet tego chce? A co jak Ci za chwilę oznajmi, że masz za mały biust i przydała by Ci się operacja powiększenia go? Nie powinno być przypadkiem tak, że kocha się kogoś bez względu na to jak i gdzie się ubiera? Chyba, że facet szuka maskotki do dekoracji u boku no to sorry.

Zaczął się po prostu śmiać z tego gdy powiedziałam, że w lumpeksach.

Matko, popłakała się bo widocznie jest wrażliwą osobą, zależy jej na nim i sprawiło jej przykrość jego zachowanie. To normalne, nic w tym dziecinnego.

Ja proponuję z nim porozmawiać. Powiedzieć mu, że myślałaś, że skoro jest od Ciebie trochę starszy to jest bardziej poważny i nie zwraca uwagi na takie powierzchowności jak ciuchy, a tym bardziej ich pochodzenie (lumpeksy). Skoro pasuje mu styl lambadziary to powiedz, że musi się zastanowić bo Ty swoich upodobań nie zmienisz i albo akceptuje Cię taką jaka jesteś albo niech szuka sobie jakiejś pisanki w stylu swojej byłej.

Brzmisz dziecinnie, nie wiem czemu ze sobą jesteście, chyba tylko żeby mógł "szpanować" że ma osiemnastolatkę a ty żebyś mogła mówić że masz starszego.

wygrzeb mu koszule markową z lumpa, dopnij jakąkolwiek metkę i mu daj. Jak trochę ponosi, to mu powiedz, że z lumpa była. Zachowaj paragon, zrób zdjecia. Potem mu pokaż, utrzesz mu nosa jak nic.

P.s kup mu też męskie stringi, skoro Ciebie namawia do noszenia bielizny, która Ci nie odpowiada, to niech sam da przykład.

Cytat
brunette6
Matko, popłakała się bo widocznie jest wrażliwą osobą, zależy jej na nim i sprawiło jej przykrość jego zachowanie. To normalne, nic w tym dziecinnego.

Ja proponuję z nim porozmawiać. Powiedzieć mu, że myślałaś, że skoro jest od Ciebie trochę starszy to jest bardziej poważny i nie zwraca uwagi na takie powierzchowności jak ciuchy, a tym bardziej ich pochodzenie (lumpeksy). Skoro pasuje mu styl lambadziary to powiedz, że musi się zastanowić bo Ty swoich upodobań nie zmienisz i albo akceptuje Cię taką jaka jesteś albo niech szuka sobie jakiejś pisanki w stylu swojej byłej.

Napiszę tak, jakby napisał nasz premier: łączę się z tobą w bulu.
Aha, uczęszczać można na zajęcia, a nie 'do solarium'.

Dziecinada, tyle w temacie.

Cytat
ludziorka
Brzmisz dziecinnie, nie wiem czemu ze sobą jesteście, chyba tylko żeby mógł "szpanować" że ma osiemnastolatkę a ty żebyś mogła mówić że masz starszego.

ja ostatnio w lumpie kupilam dwie bluzy, jedna nike air dla mnie a druga adidas dla chlopaka... na wagę wyszlo- mniej niż 10 zł za bluzę ! Moj facet to rozumie ze nie kazddego stac na kupowanie w sklepach... a jak widac , mozna sie dobrze ubrać w lumpeksie ;- ) a jaka zadowolona wychodzilam stamtąd

a jesli chodzi o twojego faceta- to dupek. zmien faceta, a siebie nie zmieniaj...

No ale czym tu się tak przejmować?
Po prostu wytłumacz mu że skoro Ty nie zmieniasz jego stylu na siłę to on też nie powinien Twojego. Każdy ma prawo do swojego zdania i się tego trzymaj. A solarka i cycki na wierzchu to żadna elegancja.

Cytat
kupowanka

Cytat
brunette6
Matko, popłakała się bo widocznie jest wrażliwą osobą, zależy jej na nim i sprawiło jej przykrość jego zachowanie. To normalne, nic w tym dziecinnego.

Ja proponuję z nim porozmawiać. Powiedzieć mu, że myślałaś, że skoro jest od Ciebie trochę starszy to jest bardziej poważny i nie zwraca uwagi na takie powierzchowności jak ciuchy, a tym bardziej ich pochodzenie (lumpeksy). Skoro pasuje mu styl lambadziary to powiedz, że musi się zastanowić bo Ty swoich upodobań nie zmienisz i albo akceptuje Cię taką jaka jesteś albo niech szuka sobie jakiejś pisanki w stylu swojej byłej.

jest dziecinna bo na zdanie które jej się nie spodoba reaguje płaczem. To nie jest zarys osoby dojrzałej