Obecnie rozmawiamy o:

Sypialnia tapeta

48 minut temu

Hiszpania

dzisiaj o 14:40

Wakacje w Hiszpanii.

dzisiaj o 14:37

w czym śpicie?

dzisiaj o 13:16

Roleta okienna

dzisiaj o 13:13

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 89
Ostrzeżenia: 1/5

Dylemat

26 sie 2014 - 16:22:23

Drogie szafowiczki!

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdej będzie się chciało dotrwać do końca a tym które to zrobią, dziękuje.
Otóż tak. Mam 20 lat ( wiem,że to mało ) . Rok temu poznałam typową wakacyjną miłość. Na początku to nie było nic poważnego lecz zbiegiem czasu zaczęło mi zależeć. Bardzo się zmieniłam, zmieniło się moje podejście do życia i czułam,że złapałam Pana Boga za nogi. Niestety jak później się okazało, szczęście to było ulotne i raczej urojone niż prawdziwe gdyż zbudowane na kłamstwach. Po ponad pół roku związku dowiedziałam się iż na początku naszej znajomości po kilku naszych spotkaniach, bodajże 4 czy 5 on spał ze swoją byłą dziewczyną. 2 tygodnie później wyjechaliśmy razem na wakacje. On nie pisnął o tym ani słowem, dopiero po pół roku dowiedziałam się prawdy. Było mi ciężko ale zostałam przy nim . Niestety bezpowrotnie utraciłam pełne zaufanie a wręcz stale mam myśli czy nie zataił czegoś jeszcze. Kocham go bardzo ale nie umiem sobie poradzić z podejrzeniami. Czy są tu kobiety o podobnych problemach? Czy ktoś może mi coś poradzić?

Dylemat

26 sie 2014 - 16:46:08

ja mam podobne problemy... jestem tylko o 3 lata starsza od Ciebie.. od 4 lata spotykałam się z jednym M, rok temu (czyli po 3 latach związku, mieszkania ze sobą itd) dowiedziałam się że on mnie okłamywał... było tyle spraw w których mnie kłamał, np.że robi mgr, że ma prace... ja wierzyłam w to bo wychodził na uczelnie, do pracy... eh... dowiedziałam się także (co prawda z baaaaaardzo niewiarygodnego źródła) że nikby pisał do mojej koleżanki wiec ewentualnie zdrada też wchodziłaby w grę.
Nie wiem co Ci powiedzieć... Ja myślę że jesteśmy obie bardzo młodziutkie i spróbować z tymi facetami można jeszcze, ale jeden numer i nara :)
Przynajmniej ja teraz mam takie podejście :)
Pamiętaj że Twoje życie jest tylko w Twoich rękach :)

niezweryfikowana
Posty: 89
Ostrzeżenia: 1/5

Dylemat

26 sie 2014 - 17:43:41

Wiem o tym ale chciałabym je dobrze spożytkować . Życie ma się jedno i trzeba je przeżyć z właściwą osobą. Wiele sobie obiecywałam po tym związku. Zaczęłam studia. wyprowadziłam się i chciałam zacząć jakiś nowy rozdział.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Facet-czy ja sie czepiam?