gorący temat
dzisiaj o 19:02
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 18:41
dzisiaj o 18:28
dzisiaj o 18:17
21.06 o 11:53
7.04 o 11:44
15.02 o 15:34
19.10 o 11:52
jak malować paznokcie? pomocy!
15.01 o 17:44
LANCOME La Vie Est Belle Opinie
1.07 o 15:20
Facet i motocykl
Facet i motocykl
Mój facet bardzo chce kupić sobie motocykl,a dokładniej ścigacza...
Nie ukrywam,że mi również się podobają i lubię szybka jazdę,ale rodzice jego nie chcą o tym słyszeć.
Martwią się,że może się poprostu zabić:|
Nie długo będzie miał egzamin,więc praktycznie pozamiatane.
Sama się troche boję,ale to jego marzenie od dzieciństwa.
Zresztą nie kupi super szybkiego,bo sam mówił,że chce słabszy.
Błagają mnie ciągle żebym go odwiodła od tego,ale co ja mogę,jak on sie uprze to koniec.
Mamy duzo kumpli,którzy jeżdzą z głową i jakoś im się nic nie stało.
Pytanie do dziewczyn,których mężczyzni również posiadaja bądz chcą kupić motor.
Jakie jest wasze zdanie?
Kąśliwe uwagi osób,ktore pojęcia nie mają prosze zachować dla siebie.
Facet i motocykl
ja uważam że powinni przeprowadzać testy psychologiczne przed wydaniem prawa jazdy na motor bo za dużo "dawców" i świrów jeździ, ja sie jego rodzicom nie dziwię.
Facet i motocykl
Masz racje.Również się nie dziwie:|Cytat
Carrie_Bradshaw
ja uważam że powinni przeprowadzać testy psychologiczne przed wydaniem prawa jazdy na motor bo za dużo "dawców" i świrów jeździ, ja sie jego rodzicom nie dziwię.
Ale on zdania nie zmieni:|
Facet i motocykl
Mój facet ma motor ale nie ścigacz tylko a'la harley i powiem szczerze, że jego rodzice nie mieli nic przeciwko moja mama też nie i żyjemy i jeździmy cały czas i jest nam dobrze, ale tak jak wcześniej koleżanka wspomniała, trzeba pamiętać o tych co stwarzają niebezpieczeństwo i zawsze wszyscy są uprzedzeni co do tego, ale jeżeli twój facet chce słabszy ścigacz to nie mają czego się rodzice bać
Facet i motocykl
Mój były, z którym byłam kilka lat miał motocykle, zajmował sie też zawodowo jazdą, więc jego rodzina była przyzwyczajona, zresztą jego matka i ojciec tez jeździli na motocyklach, więc od małego miał z górki. Z moimi jednak rodzicami na początku było podobnie, strach itd. Ale jak bliżej sie poznali to i widzieli, ze mnie tez to kręci to odpuścili trochę. Później sama chciałam mieć motocykl, ale nie chcieli o tym słyszeć, bo nie miałam prawa jazdy, wiec okeej powiedzmy zrozumiałe. Zaczęłam ostro trenować w tajemnicy, zrobiłam kurs, wiedział o tym tylko mój chłopak i instruktor. Pózniej powiedziałam rodzicom, ze mam niespodziankę i pokazałam odebrane prawo jazdy z kategoria A zdane, ich miny bezcenne, ale i spojrzenie sie zmieniło i u mnie motocykl sie wtedy pojawił. Mój tata tez jeździ, wiec bardziej był wyrozumiały, trudniej było z mama, ale trzeba spokojnie tłumaczyć, pokazać, ze nie chodzi o brawurę, tylko o pasje. Byc moze bedzie tak jak u mnie, ze po zdanym egzaminie sie rodzice trochę uspokoją. Pozdrawiam
Facet i motocykl
Cytat
Opos444
Mój były, z którym byłam kilka lat miał motocykle, zajmował sie też zawodowo jazdą, więc jego rodzina była przyzwyczajona, zresztą jego matka i ojciec tez jeździli na motocyklach, więc od małego miał z górki. Z moimi jednak rodzicami na początku było podobnie, strach itd. Ale jak bliżej sie poznali to i widzieli, ze mnie tez to kręci to odpuścili trochę. Później sama chciałam mieć motocykl, ale nie chcieli o tym słyszeć, bo nie miałam prawa jazdy, wiec okeej powiedzmy zrozumiałe. Zaczęłam ostro trenować w tajemnicy, zrobiłam kurs, wiedział o tym tylko mój chłopak i instruktor. Pózniej powiedziałam rodzicom, ze mam niespodziankę i pokazałam odebrane prawo jazdy z kategoria A zdane, ich miny bezcenne, ale i spojrzenie sie zmieniło i u mnie motocykl sie wtedy pojawił. Mój tata tez jeździ, wiec bardziej był wyrozumiały, trudniej było z mama, ale trzeba spokojnie tłumaczyć, pokazać, ze nie chodzi o brawurę, tylko o pasje. Byc moze bedzie tak jak u mnie, ze po zdanym egzaminie sie rodzice trochę uspokoją. Pozdrawiam
oby dziękuje za wsparcie.
Facet i motocykl
kręcą mnie motocykle, mojego brata równiez
na szczescie faza na scigacze mi minęła, podobały mi sie gdy byłam nastolatka
teraz zdecydowanie bardziej lubie czopery
moj brat zbiera na motocykl i tego lata idzie na prawko
w pełni podzielam jego pasję, mimo ze w naszej rodzinie zdarzały sie wypadki z udzialem motocykli (brat mamy zginął, tata do smierci borykał sie ze skutkami wypadku)
MOTOCYKLE SĄ DLA LUDZI Z WYOBRAZNIĄ! KTORZY POTRAFIA PRZEWIDZIEC KONSEKWENCJE SWOJEGO ZACHOWANIA NA DRODZE
Facet i motocykl
No chyba, ze Twoj facet faktycznie zacznie za bardzo szaleć to go trochę utemperuj, no i niech idzie na kompromis, kupuje motocykl, ale jeździ ostrożnie, a jak chce sie wyszaleć to moze niech spróbuje wyścigów, albo stuntu w wyznaczonych miejscowkach
Facet i motocykl
Mam dużo znajomych którzy mają motocykle. Mój były też posiadał ściągacza moja mama to zaakceptowała ze jeździmy razem i dzielimy pasje ( moja pasja od dzieciństwa) ale z babcia się o mnie bała ale jej wytlumaczylam ze jedzi ostrożnie uważa i trochę jej przeszło.
Motocykle to najlepsze co w życiu może być.
Facet i motocykl
Jeśli jest rozsądny i umie "myśleć za innych" (bo niestety jadąc motocyklem trzeba) to pozostaje życzyć tylko udanej jazdy!
Facet i motocykl
Super sprawa,ja jezdze ze swoim facetem.To nasza pasja.Slabszy tez da rade poleciec.W tamtym roku dostalismy mandat 3 tys,strata prawka na A i B za niezatrzymanie sie do kontroli.I wyprzedzili nas niestety :p ale bylo warto.Dzieki temu jeszcze bardziej sie zwiazaliamy ze soba.
Facet i motocykl
przeznaczenia nie da sie oszukac , ja uwazam ze owinien kupic samochodem tez sie moze zabic , wszystko zalezy nie od tego czym jezdzimy lecz JAK !
proponuje z głowa
Facet i motocykl
Też borykałam się z tym problemem i to bardzo długo. nie chcialam nawet slyszec o tym, by moj narzeczony, obecnie maz, kupil sobie scigacza. balam sie, ze stanie mu sie krzywda. zrozumialam jednak, ze nic mu sie nie stanie, bo ma glowe na karku i jezdzi rozsadnie. motor ma, bo to jego pasja, od dziecka kochal scigacze i pozowlilam mu na spelnienie tego marzenia. kupil R1. wiem, ze nie popierdziela jak głupi, tylko jezdzi rozsadnie. sam mi mowi, ze nie chce "swirowac" na motorze, bo to nie o to w tym chodzi. on woli spokojna jazde. Musialam mu zaufac i teraz wiem, ze dobrze zrobilam, oboje czujemy sie szczesliwi motor ma od ponad 2 lat, pare razy sie z nim przejechalam i mi sie spodobalo. maz zawsze stara sie mnie gdzies zabrac, zeby mnie przekonywac do tej swojej zabawki.
Szczerze mowiac, to balam sie tez odrzucenia z jego strony, ze bedzie wolal jazde na motorze niz mnie, ze nie bedzie slubu, czy tez urodzi sie dziecko, a jemu cos sie stanie, itp. teraz wiem, ze takie myslenie bylo bledne. Maz udowodnil mi, ze stawia mnie ponad wszystko i nie ryzykuje dla mnie i dla naszego przysszłego dziecka, o ktore zamierzamy sie teraz starac pamietaj zaufaj swojemy mezczyznie wazny jest tez wiek fceta i to, czy jest na tyle rozsadny, byu posiadac taki motocykl moj mial 24 lata, jak zdecydowal sie na zakup, no i oczywiscie to nie byl pierwszy jego motocykl w zyciu sam mowi, ze to glupota, jak kots na pierwszy motor kupuje scigacza
Facet i motocykl
Cytat
xfunkygirlx
Super sprawa,ja jezdze ze swoim facetem.To nasza pasja.Slabszy tez da rade poleciec.W tamtym roku dostalismy mandat 3 tys,strata prawka na A i B za niezatrzymanie sie do kontroli.I wyprzedzili nas niestety :p ale bylo warto.Dzieki temu jeszcze bardziej sie zwiazaliamy ze soba.
Powinni Was jeszcze wsadzić na oddział zamknięty i nie wypuszczać dla dobra społeczeństwa. Wtedy bylibyście ze sobą związani jeszcze bardziej.
Autorko, może rodzice się boją, bo chłopak jest nieodpowiedzialny? Ja kocham crossy
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-07-23 09:46 przez JolajnaLoja.