Obecnie rozmawiamy o:

Prostowanie włosów

gorący temat

produkty do domu online

28 minut temu

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:24:02

Jestem z facetem 5 lat, doskonale zna moje poglądy. Wie że dla mnie zaręczyny są krokiem do planowania ślubu, wesela, i że na takie coś zdecyduję się dopiero jak będę miała pracę, skonczę studia i będziemy mogli samodzielnie się utrzymać, nie mieszkając u rodziców moich lub jego. Oświadczał się już ale tłumaczyłam mu co i jak, obraził się ale zrozumiał, myślał że jak zobaczę pierścionek to "oszaleje". Niby zrozumiał ale wszystko zaczęło się na nowo, może weźmiemy ślub za rok ciagle tak gada, ale zupełnie nie pomyśli co będzie potem. Jak z takim rozmawiać?

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:28:24

jak facet nie chce ślubu to źle, jak chce to jeszcze gorzej, za kobietami nie idzie nadążyć.

Po prostu powiedz mu,że nie chcesz teraz ślubu, proste

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:32:26

Cytat
AngelsHall
jak facet nie chce ślubu to źle, jak chce to jeszcze gorzej, za kobietami nie idzie nadążyć.

Po prostu powiedz mu,że nie chcesz teraz ślubu, proste
ależ ja mu to tłumaczyłam milion razy..

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:32:36

A moze sie boi ze go zostawisz i dlatego napiera.niektorzy mysla ze jak jest slub i dzieci to jest sie razem na zawsze.

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:33:15

Miałam napisać to co koleżanka wyżej.
Nie oświadcza się,to straszna tragedia,bo na pewno nie kocha. Oświadcza się,też źle,bo kobieta akurat nie ma ochoty na ślub.
Co my mamy doradzić? Nie chcesz ślubu,to powiedz mu prosto z mostu,porozmawiaj.
Nie widzę innego wyjścia.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-30 12:33 przez Amelia_25.

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:34:09

Możecie się zaręczyć, a z planowaniem ślubu trochę poczekać, jeżeli mu na prawdę zależy to wymyślcie kompromis. Na razie zaręczyny, a planowanie ślubu jak skończysz studia czy coś. Powinnaś się cieszyć, że facet tak bardzo się stara i chce być z Tobą. Studia nie wykluczają pracy, a jej brak, nie wyklucza bycia zaręczonym :) myślę, że on bardzo się ucieszy jak przyjmiesz jego oświadczyny i mocno mogłaś go zranić odrzucając je. A jak już koniecznie musisz mieć plan wieloletni w przód to zapytaj go wprost: będzie ślub, a co dalej? czy ma jakiś plan na mieszkanie razem etc.

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:34:35

może już długo jesteście razem i dlatego on chce ślubu. Oboje studiujecie?

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:38:04

Cytat
Hexe_CC
Możecie się zaręczyć, a z planowaniem ślubu trochę poczekać, jeżeli mu na prawdę zależy to wymyślcie kompromis. Na razie zaręczyny, a planowanie ślubu jak skończysz studia czy coś. Powinnaś się cieszyć, że facet tak bardzo się stara i chce być z Tobą. Studia nie wykluczają pracy, a jej brak, nie wyklucza bycia zaręczonym :) myślę, że on bardzo się ucieszy jak przyjmiesz jego oświadczyny i mocno mogłaś go zranić odrzucając je. A jak już koniecznie musisz mieć plan wieloletni w przód to zapytaj go wprost: będzie ślub, a co dalej? czy ma jakiś plan na mieszkanie razem etc.
ale zaręczyny już były... moje studia wykluczają pracę, poza tym inne projekty pochłaniają mój czas

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:52:23

Cytat
kociaczkowa
ale zaręczyny już były... moje studia wykluczają pracę, poza tym inne projekty pochłaniają mój czas[/quote]

Czyli nie masz czasu i szkoda Ci go na ślub po prostu..

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 12:55:35

Cytat
Hexe_CC
Cytat
kociaczkowa
ale zaręczyny już były... moje studia wykluczają pracę, poza tym inne projekty pochłaniają mój czas

Czyli nie masz czasu i szkoda Ci go na ślub po prostu..[/quote]
to był powód czemu nie pracuję -.-
Poza tym nie stać mnie na ślub a nie wyobrażam sobie by rodzice go opłacali, do tego z czego byśmy żyli po ślubie? on jedynie sobie dorabia na swoje rzeczy a mieszka z rodzicami i też studiuje



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-30 13:02 przez kociaczkowa.

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 13:18:07

Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...


Więc na Twoim miejscu spróbowałabym z Nim naprawdę szczerze pogadać, tak żeby dało mu to do myślenia, przedstaw konkretnie swoje argumenty. Bo cóż Ci innego pozostało?

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 13:21:32

Cytat
just_girl22
Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...


Więc na Twoim miejscu spróbowałabym z Nim naprawdę szczerze pogadać, tak żeby dało mu to do myślenia, przedstaw konkretnie swoje argumenty. Bo cóż Ci innego pozostało?
dla mnie to już głupota.. nie pracować a bawić się w rodzinę

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 13:25:22

Cytat
just_girl22
Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...


mozesz rozwinac temat?

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 13:25:52

Cytat
just_girl22
Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...

Jakbyś pisała o mojej kolezance:) Z tym,że mają dziecko i dlatego jej rodzice naciskali na ślub. W końcu uległa i w sierpniu się pobierają. Ale też wiadomo ona z dzieckiem w domu a on wyjezdza za granicę co jakiś czas bo jej ojciec mu załatwia w sezonie. Poza tym on ma długi na 10 tysięcy i spłacają to z tych pieniędzy co zarobi. Nie rozumiem jak oni wyrabiają z kasą...Jeszcze koleżanka pisze mi po nocach czy dobrze robi biorąc ślub...masakra

On ma parcie na ślub

30 maj 2014 - 13:27:34

Cytat
kupowanka
Cytat
just_girl22
Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...


Więc na Twoim miejscu spróbowałabym z Nim naprawdę szczerze pogadać, tak żeby dało mu to do myślenia, przedstaw konkretnie swoje argumenty. Bo cóż Ci innego pozostało?
dla mnie to już głupota.. nie pracować a bawić się w rodzinę

Dla mnie też, dlatego nawet nie wiem już jak z nią rozmawiać.
Wciąż tylko słyszę: "Ale Ty nie wiesz jak to jest..."
Szkoda słów.
Cytat
AngelsHall
Cytat
just_girl22
Narzeczony mojej przyjaciółki i jej mama też napierali ją na ślub, w głównej mierze dlatego, iż mieszkają u jej rodziców już pół roku, a są razem niecały rok.
Przełamała się i we wrześniu tego roku biorą ślub.
W sumie to się jej dziwię, bo nie mają żadnych pieniędzy odłożone, żadne z nich nie ma stałej pracy, tylko dorywcze, zero perspektyw a tu nagle za 4 miesiące chcą mieć wesele.
Poza tym ona coś do niego czuje, ale czy go kocha? Tego sama nie wie...
Ale to już dłuższa historia...

Jakbyś pisała o mojej kolezance:) Z tym,że mają dziecko i dlatego jej rodzice naciskali na ślub. W końcu uległa i w sierpniu się pobierają. Ale też wiadomo ona z dzieckiem w domu a on wyjezdza za granicę co jakiś czas bo jej ojciec mu załatwia w sezonie. Poza tym on ma długi na 10 tysięcy i spłacają to z tych pieniędzy co zarobi. Nie rozumiem jak oni wyrabiają z kasą...Jeszcze koleżanka pisze mi po nocach czy dobrze robi biorąc ślub...masakra

Moja tak samo się mnie pyta.

U niej to jest w ogóle popaprana historia, ponieważ ja jedyna wiem, że ona kocha kogoś innego, ale nie może z Nim być.
A swojego narzeczonego, jak to powiedziała darzy uczuciem, ale to nigdy nie będzie to samo co do tamtego. I nie wie jak to mi wytłumaczyć.

I mimo to, nadal chce? wziąć ślub. Cały czas kiepsko u nich z kasą, pożycza od kogo idzie. Ślub będzie kosztował minimum 20 tys, więc nie wiem skąd ma zamiar uzbierać tyle pieniędzy przez 4 miesiące...

Moim zdaniem źle robi, ale teraz już i tak mało się ze mną kontaktuje, ze względu na to, że mówię jej zawsze, że ma to poważnie przemyśleć bo to nie zabawa. I jest zła, że nie mówię jej tego, co ona chciałaby usłyszeć...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-30 13:32 przez just_girl22.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Samotne wakacje :)