Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 590
Ostrzeżenia: 1/5

Ja jestem ze swoim prawie 4 lata,jesteśmy zareczeni i mieszkamy razem prawie rok. Jest jeszcze lepiej niż wcześniej:) W dalszym ciągu nie możemy sie od siebie odkleić, co nie oznacza ze jest slodko-pierdzaco, bo obydwoje lubimy sobie dogryzac,ale ja to uwielbiam:) zdarzaja sie klotnie,ale szybko sie godziny bo mając M2 trudno uniknąć tej drugiej osoby;)

Ja jestem rok ze swoim najlepszym. Kocham go nad życie! Czasem się kłócimy, ale jestem pewna, że nasz związek przetrwa wszystko. Fakt, jesteśmy już jak stare, dobre małżeństwo. :) I nawet wszyscy nam to mówią.

Nie jesteście już na etapie motylków w brzuchu więc wydaje mi się, że to normalne.
Ja nigdy żadnych wierszyków nie dostawałam :D Ale nie powiem bo mój facet potrafi mnie nie raz zaskoczyć bukietem tulipanów albo czekoladą, ostatnio np kupił mi koszulę, którą mierzyłam kiedyś w sklepie :D Miły gest i zupełnie niespodziewany.
My sms-ów raczej nie piszemy ale mieszkamy razem ponad 3 lata więc to trochę inna sytuacja ;)

Wiesz, z początku facet zdobywa ;D ja miałam to samo (choć jesteśmy dopiero 2 lata). Początki były piękne- to poznawanie się i odkrywanie. T motylki w brzuchu na każdy dźwięk telefonu. Dziś jest inaczej. Wiemy o sobie już wszystko, więc ta chemia trochę przeszła. Nie powiem,że nie, bo czasami potrafi mnie zaskoczyć, szczególnie jak idziemy na imprezę i wypije sobie ;p wtedy takie słodkie słówka do mnie mówi,że szok. Ale na co dzień nie jest taka jak na początku. Fakt faktem nigdy nie wzbudza we mnie zazdrości typu "może jakąś dziewczynę spotkam"czy coś, ale nie jest już aż tak romantyczny i słodki jak na początku. Początek jest najlepszym etapem związku, później jakoś to jest. My już mieszkamy razem, więc widzimy się non stop, może dlatego taki jest, bo gdy nie widzimy się cały dzień i polowe wieczoru, tak się stęskni,że przyjdzie się nawet sam przytulić ;p

Wiesz ja mysle ze u ciebie jest troszkę problem ,ale z twojej strony .On mowi ci w zartach ,ze łądna sąsiadka itd. ,wiec daje ci do zrozumienia ,zebys zwróciła uwagę na niego i to zebys się troszkę postarała pokaząła ze ci zależy na nim.Owszem mezczyzna powinien być rozmatyczny itd. ale kobieta również powinna dbac o związek.To co piszesz pokazuje ze raz powinnisiecie porozmawiać a dwa daj cos od siebie .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-22 10:03 przez perelecka.

Wiesz, z początku facet zdobywa ;D ja miałam to samo (choć jesteśmy dopiero 2 lata). Początki były piękne- to poznawanie się i odkrywanie. Te motylki w brzuchu na każdy dźwięk telefonu. Dziś jest inaczej. Wiemy o sobie już wszystko, więc ta chemia trochę przeszła. Nie powiem,że nie, bo czasami potrafi mnie zaskoczyć. Wyskoczy z kwiatkami,czy prezentem, nieraz powie, że nie umie żyć beze mnie, itp. Fakt faktem nigdy nie wzbudza we mnie zazdrości typu "może jakąś dziewczynę spotkam", ale dlatego, że cały czas mu pokazuje, że go kocham i cały czas zwracam na Niego uwagę. Też nie raz się wyzywamy i to od różnych, ale w śmiechu, a za chwile się przytulamy. Początek jest najlepszym etapem związku, później jakoś to jest, ale nie znaczy, że nie może być lepiej. Też się postaraj, pokazuj mu czasem,że jest dla Ciebie najważniejszy. Ja mojemu pokazuje to ciągle, nawet wśród znajomych. Ostatnio byliśmy parami na zabawie, dwie pary się lekko pogryzły (o to, że chłopaki wypili trochę za dużo), a ja mojego przy nich całowałam w policzek i mówiłam, jak bardzo go kocham(choć miał większą bombę od nich). Pokazałam w ten sposób,że nie chce się z nim kłócić o byle co i nie będę trzymać go na smyczy, w końcu balowaliśmy wszyscy razem, żaden z nich nie oglądał się za inną, a ciągle do nas się kleili, balowaliśmy z okazji powrotu kolegi zza granicy, którego widzimy raz na jakiś czas, tamci koledzy mojemu po prostu zazdrościli. My już mieszkamy razem, więc widzimy się non stop, może dlatego taki jest, bo nie ma czasu porządnie zatęsknić. Jak nie widzimy się cały dzień i polowe wieczoru, tak się stęskni,że przyjdzie się nawet sam przytulić ;p aż boję się pomyśleć, co by było, jakbyśmy zobaczyli się po tygodniu. Zresztą mamy podobnie jak na początku, tylko trochę mniej "sraczki" :)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-22 10:16 przez strawberrydreamx3.

u mnie jest podobnie, tylko bez zadnych wierszykow bo tego nie potrzebuje :P tez bym chciala by cały czas mnie zdobywał, ale przecież już mnie ma :)

Cytat
bjedroona
u mnie jest podobnie, tylko bez zadnych wierszykow bo tego nie potrzebuje :P tez bym chciala by cały czas mnie zdobywał, ale przecież już mnie ma :)

Mężczyzna cały czas zdobywa kobietę :) Może nie lata jak ze sraczką, ale w jakiś sposób zdobywa. Choćby głupim kwiatkiem bez okazji. Twój na bank Cię zdobywa, a Ty nie zauważasz :)

Cytat
Elenka1
To żadna z was w takim razie nie pisze smsow z chłopakiem przez cały dzień?
piszę jak mam sprawę... w ciągu dnia mam tyle zajęć że nie mam czasu na smsowanie

Piszecie sobie wierszyki? No akurat dla nie to poziom gimnazjalny. Ale do rzeczy. Zgadzam się, że po długim stażu ludzie zaczynają być jak "stare małżeństwo", co kryje się pod tymi słowami? nie mają przed sobą tajemnic, zahamowań, nie wstydza się siebie i o wszystkim mogą rozmawiać, po prostu są sobą, robia razem najzwyklejsze czynności życia codziennego i cieszy ich to. Ale nie zgadzam się, że wygasa taki przysłowiowy ogień, w przypadku par, które na prawdę się kochają i pociągają. Zreszta od czasu do czasu trzeba wzajemnie urozmaicac sobie życie. Jak ktos przestaje sie starać, to najwyraźniej jest coś nie tak.

Cytat
Elenka1
To żadna z was w takim razie nie pisze smsow z chłopakiem przez cały dzień?

nie, wole rozmowę w 4 oczy. Co ja mam pisac w smsach? Opisywac jak spędziłam dzien? Czy pisac co robię? telefon służy do kontaktowania się, umawiania i do naglących sytuacji, a nie do całodniowej relacji swojego życia.
Cytat
bjedroona
u mnie jest podobnie, tylko bez zadnych wierszykow bo tego nie potrzebuje :P tez bym chciala by cały czas mnie zdobywał, ale przecież już mnie ma :)

ja zawsze mówie, że nawet jeśli ma nie zawsze oznacza ze nie może stracić. Działa to tez w drugą stronę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-22 16:14 przez truskawka_ang.

Jak to bywa u Was po długim stażu?:)

19 paź 2014 - 09:05:02

macie tu fajna prawde o tym produkcie Love & Desire



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-25 11:30 przez pineapple0.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

PROBLEM CZY NIE?