Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej dziewczyny. Mam ogromny dylemat i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Prawie 2 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem. Obecnie w moim życiu pojawił się ktoś inny, wiem że mogłaby rozwinąć się z tego fajna relacja i nie wiem czy powinnam temu chłopakowi robić jakieś nadzieje. Chodzi o to, że ciągle myślę że to za szybko i nie byłoby to fair wobec mojego byłego chłopaka do którego już nic nie czuję. Może byłoby mi łatwiej gdybym nie miała z nim w ogóle kontaktu, ale niestety tak się nie da, bo mieszkając bardzo blisko siebie znamy się od dziecka i widujemy się często chodźby przypadkiem, rozmawiamy. Czy to faktycznie jeszcze za wcześnie czy to tylko takie moje głupie myślenie? powinnam zacząć coś nowego? jak byście zrobiły na moim miejscu?

byłam w zwiazku 2 lata
po zerwaniu odrazu pojawił sie On ;)
i juz rok razem jestesmy

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Cytat
alucha2121
Hej dziewczyny. Mam ogromny dylemat i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Prawie 2 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem. Obecnie w moim życiu pojawił się ktoś inny, wiem że mogłaby rozwinąć się z tego fajna relacja i nie wiem czy powinnam temu chłopakowi robić jakieś nadzieje. Chodzi o to, że ciągle myślę że to za szybko i nie byłoby to fair wobec mojego byłego chłopaka do którego już nic nie czuję. Może byłoby mi łatwiej gdybym nie miała z nim w ogóle kontaktu, ale niestety tak się nie da, bo mieszkając bardzo blisko siebie znamy się od dziecka i widujemy się często chodźby przypadkiem, rozmawiamy. Czy to faktycznie jeszcze za wcześnie czy to tylko takie moje głupie myślenie? powinnam zacząć coś nowego? jak byście zrobiły na moim miejscu?

Na Twoim miejscu uporałabym się ze swoimi dotychczasowymi uczuciami wobec byłego.

Z własnego doświadczenia wiem, że nie warto się powstrzymywać :). Jeżeli naprawdę NIC nie czujesz do swojego byłego chłopaka i jeżeli ten nowy nie byłby tylko "wypełniaczem" po dawnym związku, to nie widzę przeszkód, żeby kontynuować Waszą znajomość.
Ja bardzo szybko stworzyłam nowy związek po rozpadzie starego i jesteśmy razem od prawie 3 lat, to była najlepsza decyzja w moim życiu :).
Życzę powodzenia, tylko pamiętaj - nic na siłę.

Poznaj tego nowego, niech wszystko rozwija się powoli. Pomyśl jak Tobie będzie dobrze, nie komuś innemu, jesteś już wolną kobietą, wybór należy do Ciebie i swoim dobrem powinnaś się kierować. Byłemu może przykro będzie, ale nie masz pewności, że jak zwiążesz się za pół roku z kimś innym to tego nie odczuje. Tak czy siak nawet jeśli sprawi mu to przykrość, a między Wami jest sprawa jasna to mu przejdzie za jakiś czas.

Nie oglądaj się za siebie:)

ja po rozstaniu z moim bylym (po 3,5 latach zwiazku) po 2 miesiacach spotkalam kogos i zaryzykowalam choc powtarzalam sobie ze nie chce widziec facetow i chce odpoczac od powaznych zwiazkow.nie czulam wyrzutow sumienia wobec bylego bo mnie zdradzil ale dla naszych znajomych dla niego i dla jego rodziny(tez mieszkamy blisko) to ja bylam czarna owca bo "pewnie juz miala nowego na boku" ale nie bede latac i kazdemu gadac ze to nie tak.
Nie zaluje ze dalam szanse nowo poznanemu facetowi.dzis mija 3 lata jak jestesmy razem a za rok nasz slub:) moze warto sprobowac.nie przejmuj sie tym co pomysla inni.mysl o sobie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-25 18:58 przez nadia2504.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Czy On kręci??