gorący temat
37 minut temu
58 minut temu
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
21.06 o 11:53
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
22.02 o 13:10
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
6.04 o 10:19
18.01 o 12:29
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Czy moge go jeszcze odzyskac??
czemu tak latwo mozna znienawidzic kogos bez kogo kilka dni temu nie widzialo sie swiata?
ja juz sie uzaleznilam od niego i to jest najgorszy problem.......
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-15 12:02 przez klaudia1d.
Czy moge go jeszcze odzyskac??
nie nie możesz go odzyskać i wbij to sobie do głowy!
on nie jest taki jak był kiedyś i już nigdy nie będzie! może być jedynie coraz gorszy!
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Bo między miłością ,a nienawiścią jest Cienka granica. Człowiek potrzebuje miłości, akceptacji, zrozumienia, zaufania. Kiedy daje z siebie dużo, a w zamian nie dostaje nic to pojawia się gorycz i zaczyna nienawidzić.
Czy moge go jeszcze odzyskac??
I bardzo dobrze, że Cię znienawidził ;/
Bo Ty byś poleciała do niego, a traktował Cię jak niewolnice.
Kiedyś mu podziękujesz za to, że nie chciał z Tobą być.
Kiedyś wymieniałam się z Tobą i jesteś strasznie sympatyczna osoba, naprawdę zasługujesz na fajnego faceta
Czy moge go jeszcze odzyskac??
ale on dostawal wiecej niz dawal ,tylko mi zdarzaly sie male klamstewka, a jemu klotnie i awantury....
powiedzial mi dzisiaj, ze jak ze mna rozmawia to juz to wkurza....
a na pytani dlaczego chce sie zobaczyc we wtorek... powiedzial,ze zawsze bedzie o mnie dbal , bo duzo dla niego znacze.... i zawsze bedzie mi pomagal jak bedzie mi zle.....
dziwne to wszystko....
Cytat
pegi
I bardzo dobrze, że Cię znienawidził ;/
Bo Ty byś poleciała do niego, a traktował Cię jak niewolnice.
Kiedyś mu podziękujesz za to, że nie chciał z Tobą być.
Kiedyś wymieniałam się z Tobą i jesteś strasznie sympatyczna osoba, naprawdę zasługujesz na fajnego faceta
nie polecialabym do niego...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-15 12:09 przez klaudia1d.
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Cytat
klaudia1d
czemu tak latwo mozna znienawidzic kogos bez kogo kilka dni temu nie widzialo sie swiata?
ja juz sie uzaleznilam od niego i to jest najgorszy problem.......
on zrobił z ciebie swoja wlasnosc ( nie wiem czy to było uczucie ) ,a teraz odstawił bezczelnie na drugi plan,bez emocji . chcesz sie dalej meczyc ? - zastanow sie,zdejmij rozowe okulary. chyba zasługujesz na cos wiecej.a z kazdego " nałogu " mozna sie wyleczyc,choc nikt nie mowi ze bedzie łatwo
Czy moge go jeszcze odzyskac??
wydaje mi sie, ze powinnas o tym porozmawiac z jakas bliska osoba, a nie wyzalac sie na forum! wez sie w garsc, umaluj sie ladnie, uczesz, ubierz i pokaz mu co stracil! nie maż się, jestes silna kobietka, jak my wszystkie glowa do gory!
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Nie widzisz , że jego postępowanie jest chore?
Ten związek nie ma szans, nawet jeśli byście teraz do siebie wrócili.
Może brzydko powiedział, że poleciałabyś no ale sama przeczytaj co piszesz..
To jego zachowanie jest złe.. a wygląda na to jakby ty się obwiniała za to co sie stało
( no ale tak, przeciez to twoja wina bo dostałas smsa)..
Robił Ci niepotrzebne awantury i to ty powinnaś po tym wszystkim być obojętna,
ignorowac dupka a robisz zupelnie odwrotnie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-15 12:17 przez pegi.
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Cytat
dmii
daj sobie z nim spokój. Pokaż mu, że Cię to nie rusza. Skoro tak wybrał, to tak. JEGO strata, nie Twoja!
Popieram.!
Oddaj mu jego rzeczy, powiedz "żegnaj" i tyle... po chcesz z Nim być? dla dalszych awantur i kłotni? Bedziesz się jeszcze bardziej męczyć...
Miłość to silne przywiązanie do drugiej osoby...nic innego... minie z czasem.
Tego kwiatu jest pół świtu... na pewno znajdziesz kogoś innego, kogoś kto będzie chciał Ci dać wszystko..bez względu na to jaka Ty jesteś, co mu mówisz a co nie... ktoś kto nie bedzie robił awantur, nie bedzie krzyczał tylko rozmawiał jak normalny człowiek... kto bedzie przytul bezwzględu na to kto nabroił...
Odpuść go sobie..
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Cytat
kati28
Cytat
klaudia1d
czemu tak latwo mozna znienawidzic kogos bez kogo kilka dni temu nie widzialo sie swiata?
ja juz sie uzaleznilam od niego i to jest najgorszy problem.......
on zrobił z ciebie swoja wlasnosc ( nie wiem czy to było uczucie ) ,a teraz odstawił bezczelnie na drugi plan,bez emocji . chcesz sie dalej meczyc ? - zastanow sie,zdejmij rozowe okulary. chyba zasługujesz na cos wiecej.a z kazdego " nałogu " mozna sie wyleczyc,choc nikt nie mowi ze bedzie łatwo
nawet jak ze mna rozmawia, to taki oschly jest..... ciagle powtarza,ze nie chce juz ze mna byc,itd....
to po co chce sie spotkac???
chce mnie sprawdzic czy co??
Cytat
pegi
Nie widzisz , że jego postępowanie jest chore?
Ten związek nie ma szans, nawet jeśli byście teraz do siebie wrócili.
i dlatego nie wrocimy......
ja zawsze broilam, on krzyknal ,wyszedl i za jakis czas wrocil.....
teraz powiedzial,ze przegielam.....
a ja to zrobilam, bo sie balam....
on mi dzisiaj powiedzial, ze kiedys bardzo mnie prosil,zebym mowila mu cala prawde..... przez jakis czas mowilam i co?
nie bylo lepiej......
wiec to chyba nie jest w tym problem.....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-15 12:15 przez klaudia1d.
Czy moge go jeszcze odzyskac??
ja tu widzę tylko jedno wyjście - oddaj mu swoja komórkę, żeby miał pewność, że nie rozmawiasz z nikim oprócz niego. Daj się zaczipować i podłącz się pod jakiś GPS, żeby miał pewność, gdzie chodzisz i na jak długo.
A wtedy może jednak dasz radę go przekonać. To jest wątpliwe, ale kto nie ryzykuje, ten nie ma...
W tamtym wątku wydawałaś się kontaktować, a on wydawał się perfidnym szantażystą, któremu jednak trochę na Tobie zależy. Teraz mam wrażenie, że facet robi co może, żebyś sobie poszła - i po prostu przekracza wszystkie granice, a Ty! Nie chcę Cię obrażać...
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Według mnie powinnaś sobie z nim dać spokój.
Sorry, ale nie uważasz,że zasługujesz na kogoś lepszego, a nie na takiego głąba?
Czy moge go jeszcze odzyskac??
Cytat
betulek
ja tu widzę tylko jedno wyjście - oddaj mu swoja komórkę, żeby miał pewność, że nie rozmawiasz z nikim oprócz niego. Daj się zaczipować i podłącz się pod jakiś GPS, żeby miał pewność, gdzie chodzisz i na jak długo.
A wtedy może jednak dasz radę go przekonać. To jest wątpliwe, ale kto nie ryzykuje, ten nie ma...
W tamtym wątku wydawałaś się kontaktować, a on wydawał się perfidnym szantażystą, któremu jednak trochę na Tobie zależy. Teraz mam wrażenie, że facet robi co może, żebyś sobie poszła - i po prostu przekracza wszystkie granice, a Ty! Nie chcę Cię obrażać...
nic do mnie nie dociera wiem.....sama siebie nie poznaje....
Czy moge go jeszcze odzyskac??
a może sobie tylko wmawiasz ze to milosc... tak tak wiem bedziesz teraz sie klocic ze nie
wiedz ze to nie pierwszy i nie ostatni. Skoro małżeństwa gdzie obydwoje sie kochali bardzo mocno,jedno ginie,albo odchodzi ... pomyśl jaka to strata i ból!!!!!!!!!!!!! ale ta druga osoba często potrafi znaleźć sobie pare,nową miłość... wiec skoncz rozpaczać tutaj tylko rusz d*** i idź na spacer,albo na piwo z koleżankami.