Obecnie rozmawiamy o:

srebrna biżuteria

gorący temat

polecany dentysta

godzinę temu

elektryka sklep

godzinę temu

wakacje last minute

godzinę temu

Budowa domu

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 10:21:23

hej dziewczyny! wiem ze do wakacji jeszcze bardzo daleko, ale trapi mnie jedna sprawa.
a mianowicie, co uwazacie o wyjazdach za granice tylko ze znajomymi, bedac w zwiazku??

jesli chodzi o mnie uwazam ze jezeli jest sie dlugo w zwiazku (u mnie jest to 5 lat) to raczej powinno organizowac sie wspolne wakacje. dlatego chce poznac wasza opinie bo byc moze sie myle.

2 lata temu moj chlopak zarezerwowal sobie wyjazd z 3 kumplami do portugali itp, powiedzial mi o tym po fakcie. bylam wsciekla i smutna, po pierwsze ze nie mialam w ogole na to wplywu, ze tego nie skonsultowal ze mna, a po drugie wlasnie dlatego ze zawsze uwazalam ze wyjazdy powinny byc wspolne, a jezeli juz z kolegami to chociaz powinno sie wziac druga osobe pod uwage. no ale trudno, pojechal, przezylam.

w te wakacje pojechalismy razem, czulam troche jakby chcial mi troche wynagrodzic poprzednie wakacje. ale bylo na prawde milo. pomyslalam, ze wreszcie zrozumial ze to nie pora na dalekie wyjazdy z kumplami, imprezy i szalenstwa. i ucieszylam sie. ale on niedawno oswiadczyl ze za rok znow jedzie z kumplami...
nie wiem co o tym myslec. moje kolezanki tez wyciagaja mnie na podobna wycieczke i nie bardzo chce jechac bo wiem ze to nie w porzadku. wiem ze on by sie zamartwial.

co o tym myslicie? powinno sie jezdzic oddzielnie??

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 10:28:13

Każdy jeździ jak lubi. Ja często mam 2 wyjazdy wspólny z narzeczonym i drugi z kolezankami. Czasami je laczymy,ale raczej o wszystkim rozmawiamy. Nie stawiamy się przed faktem dokonamym

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 10:31:43

wlasnie, to bardzo wazne. ja przed takim zostalam postawiona 2 lata temu. i czulam sie jakby w ogole nie liczyl sie z moim zdaniem.. probowalam mu wyjasnic ze to nie w porzadku i myslalam ze zrozumial. w tym roku znow stawia mnie w tej samej sytuacji.. on uwaza ze jesli mam cos przeciwko to moge w kazdym momencie to powiedziec, nawet jak juz zaplaci za wyjazd.. nie potrafi zrozumiec tego ze o takich rzeczach sie rozmawia, a nie stawia w sytuacji w ktorej juz nawet nie wypada mi miec cos przeciwko..
ktos jeszcze?? chcialabym poznac jak najwiecej opini. bo byc moze to ja przesadzam..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-22 10:40 przez darias.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:25:58

ja nie widzę niczego złego w spędzaniu wakacji oddzielnie, ale w granicach rozsądku! jestem w związku od 4 lat i do tej pory zawsze jeździliśmy razem, ale w tym roku wybieram się za granice z przyjaciółkami... nie miałabym też nic przeciwko żeby on gdzieś pojechał z kumplami, o ile by chociaż zapytał mnie o zdanie, a nie tylko poinformował, że jedzie i już ;)

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:29:48

ja biorę urlop dwa razy w roku jak mój mąż, jeden spędzam z przyjaciółkami, drogi z nim i z córką,on robi tak samo, nam to odpowiada robimy tak od lat,



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-22 13:31 przez bubuna201.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:30:52

nie widzę nic złego w spędzaniu urlopu oddzielnie pod warunkiem, że się o tym rozmawia, a nie decyduje za drugą osobę :P

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:34:12

Każda para sama sobie tworzy reguły związku. Wiec może waszym złotym środkiem bedą co drugie wakacje razem, a następne ze znajomymi. A może w te wakacje ze znajomymi chociaż na weekend gdzieś się razem wybierzecie. Jedz i Baw się z koleżankami, on niech się martwi, taka rola w związku. On jedzie i ty tez, będziecie mieć super wakacje, wspomnienia. Związek to bycie razem, a nie zakucie kajdankami.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:39:06

w każdej parze jest inaczej, my byśmy nie pojechali osobno

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:41:08

Jak chce to niech jedzie. Bycie w związku nie oznacza rezygnacji ze znajomych. Nie raz byłam na wyjazdach, dłuższych, czy krótszych, ze znajomymi, bez faceta, jakoś nikomu nic się nie stało.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 13:58:17

ze to straszna katorga nie widziec sie tyle miesiecy i nie spedzic razem wakacji. Mnie bylo by przykro.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 14:26:44

Też nie widzę nic złego w pojechaniu na urlop osobno, każdy jeździ tak jak woli. O ile to jest ustalone z drugą połówką, nie powinno się kogoś tak stawiać przed faktem dokonanym.
Chociaż mi osobiście byłoby szkoda pojechać na dwutygodniowy urlop ze znajomymi i nie mieć już wolnych dni na fajny urlop z facetem, ale jeśli urlopu starcza i na to i na to to czemu nie. Tylko, że my jeździmy na urlopu 3-4 tygodniowe, więc niewiele nam po tym już wolnego zostaje :>

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 14:39:41

Cytat
claudyn
w każdej parze jest inaczej, my byśmy nie pojechali osobno

U mnie jest to samo. Nie wyobrażamy sobie wakacji, wypoczynku, zwiedzania i poznawania świata osobno. Jeżeli chcemy z przyjaciółmi gdzieś wyjechać, to po prostu zabieramy ich ze sobą. Jeśli jednak preferujecie osobne wyjazdy, to ok. Wszystko jest kwestią zaufania, zdrowego rozsądku i odpowiedzialności.

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 14:56:42

wlasnie ja raczej tez uwazam ze nie powinno sie jezdzic osobno. wiadomo jak to jest: sami znajomi imprezy alkohol. nawet jesli sie ufa a wiadomo ze to podstawa to i tak druga osoba siedzi i sie zamartwia kiedy ta bawi sie w najlepsze...

ale wlasnie moj chhlopak nie widzi w tym nic zlego. a nawet w tym jak juz pisalam zeby samemu podejmowac decyzje i nie pytac mnie o zdanie (bo uwaza ze zawsze moge sama je wyrazic).. tylko ze jak on juz cos zaplanuje to tez jest mi glupio powiedziec ze wolalabym zeby nie jechal. a od zawsze mowie ze to dosc wazne i chcialabym zeby uzgadnial to ze mna. ale do niego to nie dociera..

chyba nie ma na to zlotego srodka. nie zabronie mu przeciez jechac...

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 16:49:46

Hmm chyba dosc zaborczo do tego podchodzisz. Owszem jestem tego zdania ze trzeba uzgadniac takie rzeczy z druga osoba ale nie chodzilo mi tutaj o kwestie "nie podoba mi sie ze jedziesz" a raczej o dogadanie sie czy druga osoba nie ma innych planow, moze akurat wtedy bedzie tez miala urlop i nie bedzie miala mozliwosci wziac innego...
A oprocz tego urlopu jego z kolegami jedziecie tez gdzies razem?

oddzielne wakacje

22 gru 2013 - 16:53:43

Ja nie wyobrażam sobie wyjazdu na wczasy bez męża i synka.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wystawił mnie w ostatniej chwili