Obecnie rozmawiamy o:

produkty do domu online

gorący temat

dieta przy cukrzycy

dzisiaj o 19:27

motywacja na diecie

dzisiaj o 18:53

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

dieta grejpfrutowa

6.02 o 8:44

Desmoxan opinie

14.01 o 21:11

Etiaxil opinie

21.07 o 15:16

Aktywne użytkowniczki

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 14:42:22

Wiem, że to nie forum o rosterkach miłosnych, miłostkach, niesamowitych historiach o uczuciach obojgu ludzi, ale chcę się z Wami podzielić moją historią, może Wy kochane Szafowiczki dodacie mi siły i może dzięki Wam znajdę wyjście z tej chorej sytuacji.

Otóż ze swoim chłopakiem ( Mateuszem ) jestem już ponad pół roku, ale od pewnego czasu między Nami się psuje, nie czuję już tej chemii, nie mam ochoty Go odwiedzać, jeździć do niego, potrafię pod byle pretekstem od niego odetchnąć, odpocząć od tego wszystkiego, poukładać wszystko, a jednak to trudne.
Przed związkiem z Mateuszem poznałam wspaniałego chłopaka, świetnie nam się pisało, uwielbiałam z nim pisać, rozmawialiśmy jak najczęściej, to wszystko było magiczne, jednak kontakt się zerwał. Po roku nie dawania znaku życia ten że chłopak napisał , że przyjeżdża na tegoroczny festiwal który odbył się w zeszły weekend i pewnie spotkamy się gdzieś na koncertach. Byłam strasznie podekscytowana że go zobaczę , mój chłopak wiedział że to mój kolega i że się z nim spotkam. Siedziałam gdzieś na ławkach, nagle olśnienie, zobaczyłam mojego kolegę, serce podeszło mi do gardła, w brzuchu miałam przyjemne uczucie, jego uśmiech dał mi mnóstwo radości, później jeszcze kilka razy się spotkaliśmy i pogadaliśmy chwilę.
Następnego dnia spytałam Go jak podobał się koncert i spotkanie, od odrzekł, że mu się spodobałam, szukał mnie wzrokiem na festiwalu, mówił że coś w tym musi być, od tego momentu znów odnowiliśmy kontakt i piszemy ze sobą cały czas, czule. Od zawsze mi się podobał i nigdy o nim nie zapomniałam. Nie wiem co mam teraz zrobić, co z moim chłopakiem, czy powiedzieć mu o tym teraz czy poczekać, nie chcę zostać sama, osobiście chcę zobaczyć jak to się wszystko rozegra bo przecież co ma być to będzie.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 14:47:16

Pewnie każdy będzie Ci pisał, że nie możesz oszukiwać obecnego faceta ale ja Ci powiem, że jednak warto trochę pokombinować, zanim podejmieszs konkretną decyzję... serce samo Ci podpowie, co masz zrobić. Może powinnaś być lojalna itd ale pomyśl... Faceci nie są lojalni też, kręcą jak się da bez żadnych wyrzutów sumienia.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 14:48:37

ciężka sytuacja


kochasz swojego chłopaka?

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 14:52:38

no no wiadomo niechce się zostać samym, niechce się ryzykować typowy egoizm, normalne.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 14:54:56

no miałam podobną sytuacje i wybrałam mojego chłopaka.. z tamtym zerwałam wszelki kontakty, i jeszcze jak idiotka chciałam być mimo wszystko lojalna i powiedziałam o wszystkim mojemu i się rozstaliśmy... ale tylko na trochę,wrócił do mnie,chyba zrozumiał,że go kocham... mój facet ma wady,tamten wiesz,piękny początek to normalnie ideał,przystojny,inteligentny,zaradny..ale prawda jest taka,że każdy ma wady więc,nie wiesz czy z tym nowym byłoby Ci lepiej,czy gorzej..... a ten nowy pan,mieszka daleko od Ciebie? bo pisałaś,że przyjechał gdzieś tam.. bo wiesz,czasem nawet to największe zauroczenie mija,gdy dochodzi odległośc. Pozdrawiam.


a i zgadzam się z szafirem, to faktycznie jest egoizm... ja np. już taka jestem;/ ale wiem,że bardzo skrzywdziłam mojego faceta tym wszystkim ;// nie zrobiłabym tego drugi raz.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-11 14:56 przez Natie7.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 15:00:15

niedaleko ode mnie, taka sama droga jak mój chłopak ma do mnie, sama nie wiem czy kocham swojego chlopaka, bo naprawde, jak ten kolega jeszcze nie napisal juz cos bylo nie tak, chemia wygasła.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 15:07:32

hmm to może zorientuj się czy będzie coś więcej z tym chłopakiem nowym, i ze starym może delikatnie już zakończ sprawę... bo wiesz,nie da się na dłuższą metę ''ciągnąć dwóch srok za ogon'' jak to się mówi, a jeśli jednak się nie zdecydujesz po jakimś czasie na nowego tylko na tego Mateusza,to im dłużej to będzie trwać tym większy będzie miał żal do Ciebie.. w sumie to będzie miał prawo czuć się oszukany?

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 15:13:57

ten kolega ma przyjechać ze swoimi kolegami w tym tygodniu, pytal wczoraj czy jestem ze swoim chlopakiem, powiedzialam mu ze porozmawiamy o tym wszystkim jak przyjedzie bo nie chce rozmow przez telefon, spytam czy chce zeby cos tego bylo czy to poprostu ma byc zwykla kolezenska znajomosc. zobacze jak to sie rozstrzygnie.

radzę się Was Drogie Szafowiczki

11 sie 2009 - 15:15:17

o no najlepiej zrobisz:)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

POMOCY !!!!! ;((((((((((