Nocowanie u kolegi/koleżanki

Jesteście pod tym względem tolerancyjne? Nie miały byście nic przeciwko jakby sytuacja zmusiła waszego chłopaka do przenocowania u wspólnej koleżanki?

no nie wiem , jak by np musial wracac w nocy 100 km do domu to bym sie zgodzila

nie widze tego, nie wyobrażam sobie żeby mój facet spał u jakiejs kolezanki, nie wiem co musiałoby się stac zebym na to pozwoliła...

to chyba jasne, ze nie bylabym zadowolona... a mam cos do gadania? przeciez nie zamkne faceta w szafie. moge tylko wyrazic własne zdanie, ufając ze je uwzględni.
nie ma czegos takiego pozwalam, nie pozwalam, to dla dzieci bawiacych sie w zwiazek. dorosli maja swoj rozum i potrafia wyrazić swoje zdanie biorąc je wzajemnie pod uwagę, nie robiac przy tym przykrosi partnerowi.

Cytat
madziuuniaa
no nie wiem , jak by np musial wracac w nocy 100 km do domu to bym sie zgodzila

Ja nie raz wracałam po nocy 100 km i dałam radę, to i facet może.

Nie wiem co by musiało się stać, by był zmuszony nocować u koleżanki. i to jeszcze beze mnie? Jakoś nie widzę takiej możliwości, bo mój facet spotyka się tylko z kolegami i jeśli ostro zabalują, to śpią wtedy wszyscy u jednego z nich.

A minusy za co? Mój facet po prostu się nie szlaja po nocy z babami innymi niż ja. Od męskich wieczorów ma kolegów i wtedy u nich nocuje, a zdarza się to może raz do roku.

Jeśli nie byłoby innego wyjścia...
I chyba żadnej kobiecie by się to nie podobało

Jest dorosłym człowiekiem. Nie potrafi tak zorganizować czasu i transportu by nie musieć nocować u kumpeli? Inną kwestią jest grupowa imprezka, gdzie potem nie tylko on by spał w tym mieszkaniu- wtedy ok.

jeśli mi facet powiedziałby, że nie chce zebym spała u jakiegos innego faceta, to po prostu nie spałabym. Nie trzeba odrazu wyskakiwać z tekstem "zabraniam" "nie pozwalam", wystarczy powiedzieć lub poprosic.

zdecydowanie nie
no bez przesady
kursują pociągi, autobusy, zawsze może zadzwonić po kogoś lub sam prowadzić

Ma to dla was związek z zaufaniem?

yyyyyy... musiałabym się nad tym zastanowić;P

Cytat
parelka16
yyyyyy... musiałabym się nad tym zastanowić;P

A dlaczego?

ja to bym się zgodziła, jeszcze u wspólnej koleżanki.Wolała bym żeby spał u niej niż się włóczył gdzieś po nocy . Ufać Baby

A gdzie był, że musi u niej nocować ? Podobno ciągle w domu siedzi. Masz ciągle różne problemy z facetem. Albo trolowanie na "trudne sprawy", albo coś z Tobą nie tak.

czy ten temat ma zwiazek z Twoim poprzednim-dzisiejszym watkiem pt.´´Wiecznie w domu´´, czy jakos tak