gorący temat
34 minut temu
58 minut temu
dzisiaj o 8:55
dzisiaj o 8:20
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
dzisiaj o 7:22
23.02 o 12:52
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
14.01 o 21:11
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
27.01 o 19:01
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Cześć Dziewczyny!
Ostatnio opisywałam problem dot. matki mojego chłopaka i wówczas utwierdziłyście mnie z zdaniu, że to nie ze mną jest coś nie tak, tylko z nią. Dziś znów musze napisać, by zasiegnac rad osob trzecich. Wiem, trochę mogę wydać się nieudolna życiowo - tak to może wyglądać, ale potrzebuje Was bardzo.
Oboje z chłopakiem studiujemy i codziennie dojezdzamy na uczelnie, gdyż jesteśmy z małego miasteczka. Dzisiejszy dzień zapowiadał się super, ja kończyłam wcześniej więc zabrałam się z rodzicami, a on pisał mi, że skończy późno i nie zdąży na pociąg o 16:50, tylko pojedzie póxniejszym o 17:50. Zaplanowałam sobie pracę, nauke na ten czas i później mielismy się spotkać. Chciałam kupić mu nawet Jego ulubione mleczko, żeby zrobić mu drobna przyjemność po całym dniu. Jedziemy z rodzicami do sklepu (mój chlopak mieszka niedaleko niego), a tam widze swojego chłopaka na balkonie. Wkurzyłam się, ale jako, że byłam z rodzicami nie podbiegłam tam, tylko zadzwoniłam z pytaniem o ktorej ma pociag - klamal dalej, a ja widziałam go jak ze mną rozmawia, ze łzami w oczach, pozdrowiłam go z pod sklepu i sie wylaczylam. Później chciał wine na mnie zwalić, że to moja wina i będzie wolny dopiero o 20 (?) - takiego smsa dostałam. Nie odpisałam juz nic.
Teraz tak sobie myślę, że byłam okłamywana notorycznie gdyż zawsze twierdził, że na pociąg nie zdąży.
Dziewczyny co robić? Jak byście postąpiły na moim miejscu?
czy to musi byc juz ostateczny koniec, biorąc pod uwage fakt, że już wcześniej się zdarzały podobnego typu kłamstwa?
Heh.. a wczoraj, ten czowiek powiedział mi, żebym mu bardziej zaufała - zaufała i co?
Mój kochany mnie okłamał - znów...
no dziwna akcja, daj na wstrzymanie, może nie jest to aż powód do zerwania, ale niech zrozumie swój błąd. Nie odzywaj się, niech on o ciebie zabiega, a co dalej - zobaczysz.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
kopa w du** na rozped i koniec tego dobrego !
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Weź daj sobie z nim spokój..nie widze jakoś waszego wspólnego związku jak nie mama to kłamstwo jeszcze brak zaufania
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Eee, dziwna akcja.. po co kłamał? na twoim miejscu nie odzywałabym się z jakiś czas. Zobaczysz co zrobi, to Ci dużo powie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-22 17:40 przez julsao.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
No niefajnie się zachował, ale może za bardzo go przytłaczasz albo nie ma chwili dla siebie? Zanim za radą szafowiczek go rzucisz, to może porozmawiajcie o tym, dlaczego tak zrobił... Może to jego sposób by wykraść parę godzin tylko dla siebie ( poza szkołą czy tam innymi obowiązkami), wcale nie musi oznaczać to, że Cię nie kocha.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
To twoja wina, że on cię okłamał? Co za burak cukrowy. Zrozumiałabym, gdyby zdążył na wcześniejszy pociąg i cię o tym nie poinformował, no tak po prostu, jesteście umówieni na później to zorganizuje sobie jakoś inaczej niespodziewanie wolną godzinę i nie będzie zawracał ci głowy informacją. Ale takie chamskie kłamstwo i brnięcie dalej, bardzo brzydko.
Cytat
starababa
No niefajnie się zachował, ale może za bardzo go przytłaczasz albo nie ma chwili dla siebie? Zanim za radą szafowiczek go rzucisz, to może porozmawiajcie o tym, dlaczego tak zrobił... Może to jego sposób by wykraść parę godzin tylko dla siebie ( poza szkołą czy tam innymi obowiązkami), wcale nie musi oznaczać to, że Cię nie kocha.
No tak, to drugi aspekt sytuacji, czemu kłamał zamiast zwyczajnie powiedzieć, że jest w domu wcześniej, ale chce się spotkać dopiero później. Możliwe, że autorka jest bluszczem, ale i tak facet jest kłamczuchem, który próbuje zwalić na nią winę za to, że kłamie. Porąbana sytuacja jakaś.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-22 17:45 przez nielubiegrzybow.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Hmm jakoś nie widzę przyszłości dla tego związku.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Ale dlaczego kłamie? Może masz za dużą potrzebę spotkań w stosunku do niego? Może lubi czasem pobyć sobie sam, ale boi się Tobie o tym powiedzieć? Boi się Twojej reakcji?
Mój kochany mnie okłamał - znów...
'nie odzywała bym się jakiś czas' - serio dziewczyny? A może tak, najpierw mu powiedz o co chodzi, co Cie trapi, a potem sobie milcz przez jakiś czas.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
Chcę się z nim spotykać jak najczesciej - to naturalne, ale nie robie mu, żadnych chorych akcji jak chodzi na siatke,czy ciagłe zawody wędkarskie. To trochę jakby on chciał się spotykać ze mną tylko wieczorem - bo nawet w weekendy tak jest. A inna sprawa jest też taka, że doskonale wie, iż codziennie wstaje o 5.30 i po całym dniu jestem szybko wykonczona tak, że zasypiam około 21.30. W tym również jest problem, bo mi zalezy na jak najszybszym spotkaniu. A on jeździ sobie o 8, czy o 9. :\Cytat
Unique_thing
Ale dlaczego kłamie? Może masz za dużą potrzebę spotkań w stosunku do niego? Może lubi czasem pobyć sobie sam, ale boi się Tobie o tym powiedzieć? Boi się Twojej reakcji?
Myślę, że temat ten również może dotyczyć jego matki i jej stosunku do mnie i do niego - może jest tak, że chce pokazać iż jest dalej jej "oddany", a ja czekam na niego grzecznie i do mnie moze wpasc późnym wieczorem kiedy jego mamusia sie zaczyna zajmować juz sama sobą. To tylko jedna z moich hipotez.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-22 17:57 przez dalijka93.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
A ja ja bym go kopnęła w d, za takie beznadziejne kłamstwa.
Niby nic takiego ale brzydzę się kłamstwem.
Mój kochany mnie okłamał - znów...
[/color]bylam z takim kolesiem ktory ciagle klamal. wszyscy mnie przed nim ostrzegali. wszyscy! a ja swoje. mowilam ze nie znacie go, jest taki kochany itp... az w koncu powiedzialam DOSC! teraz mam cudownego chlopaka. aniola po prostu! nigdy mnie nie oklamal, ufam mu bezgranicznie! nie wierzylam w taka milosc, a jednak. wiec prosze nie męcz się! zostaw go! odnajdziesz swoje szczescie, zobaczysz! ja teraz jestem tak szczesliwa ze ojej!! [/b]
Mój kochany mnie okłamał - znów...
zadzwon do niego i wygarnij mu, albo lepiej napisz. nie będzie przerywał. i nie odzywaj się do niego. co za pajac. masakra...