gorący temat
dzisiaj o 13:41
dzisiaj o 13:10
dzisiaj o 12:42
odchudzanie z cateringiem dietetycznym
dzisiaj o 12:28
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
dzisiaj o 12:26
21.06 o 11:53
21.07 o 15:16
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
17.03 o 17:05
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
27.03 o 8:51
Kochanka
Kochanka
Tak jesteś nie spełnioną jego miłością. Radze Ci nie spotykaj się z nim nigdy więcej w końcu zapomnicie o sobie. Skoro koleś Ci mówi, że ma już żonę i dzieci daj sobie spokój po co mieszać komuś i sobie w życiu? Nie mieszaj się w to. On jest już zajęty i tak niestety miało być. Ty też znajdziesz sobie faceta i ułożysz sobie życie. A jak się spotkacie może skończyć się źle. Skoro ma już rodzinę nie rozbijaj jej. Dzieci potrzebują ojca. A jaki on jest sama wiesz, niech jego żona już z nim żyje. Takie jest moje zdanie. Tak niestety było Wam pisane.
Kochanka
Po co On wchodzi w to po raz kolejny, po co mówi, że nie może się doczekać, aż mnie zobaczy skoro wie co ma do stracenia. No chyba, że jest tak pewny, że żona by mu znów wybaczyła.
Ja mogłabym być Jego koleżanką i nic więcej, no ale On przekracza w zachowaniu (codzienny kontakt) i słowach granice koleżeństwa. I tak, to miesza mi w głowie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-20 14:16 przez Kochanka87.
Kochanka
Wiem że serce Ci mówi co innego i najchętniej rozwaliłoby tamtą rodzinę tak, żebyście mogli być razem.. ale pomyśl o tragedii jego żony, o dzieciach.. Skąd masz pewność, że jeżeli będziecie w związku, pojawią się dzieci on nie znajdzie kolejnej kobiety i nie potraktuje Ciebie jak poprzedniej żony.. Będziesz wiecznie myśleć o tym czy jest szczery.. skoro potrafił ukrywać wtedy wasz związek, skąd pewność, że teraz nie układa mu się fantastycznie z żoną a Ty nie pociągasz go tylko fizycznie? Myśl o swoim szczęściu i znajdź faceta który zasługuje na Twoje uczucia
Kochanka
Zakończ to. Odizoluj się. Nie odpowiadaj na sms'y (w końcu mu się znudzi). To jest związek bez szans,on nigdy nie zostawi żony. Nawet jeśli do czegoś by doszło i zaczął by Ci obiecywać wspólną przyszłość. Nierealne marzenia i obietnice, tylko tyle on może ci dać.
Kochanka
A wytłumaczcie mi co może Nim kierować? Rzeczywiście ta adrenalina, emocje, że coś innego się dzieje, chęć seksu z kimś innym. To, że się nie wyszalał? 9 lat w związku a ma 27 lat?
No bo ja się łudzę , że może byliśmy sobie pisani skoro nasze ścieżki krzyżują się od 10 lat i mamy do siebie słabość. Głupia jestem, że tak myślę, bo przecież nacierpiałam się już przez Niego.