Catering - Warszawa i okolice - co polecacie?
gorący temat
42 minut temu
dzisiaj o 7:12
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
jak malować paznokcie? pomocy!
15.01 o 17:44
30.01 o 21:06
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
17.03 o 17:05
28.02 o 21:39
LANCOME La Vie Est Belle Opinie
1.07 o 15:20
ciche dni czy kazanie?
ciche dni czy kazanie?
Co bardziej działa na waszych facetów po kłótni? Długie kazanie czy ciche dni? To pierwsze juz nie raz testowałam i stwierdzam ze nie przynosi rezultatów. On wysłucha a i tak pozniej niewiele ma do powiedzenia. Nawet sie czasem zastanawiam czy w ogole słucha.. Wiec teraz postanowiłam sie nie odzywac. Mija juz 3 dzien. I w sumie nic. Nie wiem czy sie zorientował, ze o cos mi chodzi, a tylko udaje głupa, czy naprawde nie wie ze moge byc zła. Jak to jest u Was?Jak sie Wasi faceci zachowuja w tego typu sytuacjach? przepraszaja i wiecej im sie nie zdarza? czy przepraszaja tylko dla zasady? a moze w ogole? Piszcie!
ciche dni czy kazanie?
moi rodzice kiedyś się często kłócili. np o to, że nie wrócił o danej godzinie, wypił za dużo. chyba zmęczyło już moją mamę GADANIE! więc przestała się do niego odzywać na jakiś tydzień. i mówie Ci pomogło .
ciche dni czy kazanie?
Jak widzę że panna ma ciche dni, to następuje koniec
ciche dni czy kazanie?
Cytat
kashmir082
Jak widzę że panna ma ciche dni, to następuje koniec
Koniec, bo dziewczyna się nie odzywa?
ciche dni czy kazanie?
Kazanie nic nie daje... Teraz akurat jestem na etapie cichego dnia, wiem, ze pierwsza sie nie odezwe...
ciche dni czy kazanie?
W moim przypadku ani jedno ani drugie nie skutkuje z jakimś super rezultatem.. Kazanie - jednym uchem wpuści a drugim wypuści, przy okazji bubla mi, że "znowu mam do niego jakieś 'ale' i ciągle czepiam", ciche dni - jeśli poprzedzone są kazaniem to On też znajdzie sobie jakiś powód, żeby nie odzywać się do mnie, w dodatku obydwoje mamy trudny charakter i jesteśmy strasznie uparci, więc ta cisza mogłaby trwać i trwać i trwać.. dlatego rzadko stosuję tą metodę.. Szybciej do niego dociera, jak na spokojnie wytłumaczę co takiego zrobił nie tak (czasami poprzedzone skokiem ciśnienia )
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-08 18:47 przez karolajna899.
ciche dni czy kazanie?
A w ogóle po co się kłócić? Nie można powiedzieć wprost co nie gra? Ani kazania, ani ciche dni nie są potrzene, bo nie dochodzi do kłótni Swoją drogą na ciche dni jestem uczulona, bo mój były się w to bawił. Za cholerę nie mogłam wpaść na to, o co mu chodzi ;/
ciche dni czy kazanie?
tez wydaje mi się, że ciche dni bo jak będzie kazanie to i będzie kolejna kłotnia, bo on ma przeciez swoją rację... ;p a po cichych dniach powie się na spokojnie , wytłumaczy i zrozumie ;p chociaz w moim przypadku nie ma juz cichych dni ;p jedynie ciche chwile, bo nie wytrzymujemy dlugo się klocic, ale to dobrze
ciche dni czy kazanie?
Oczywiście że tak, jak ma zaszyte usta, to niech wiecej się nie odzywa, a nie ogdywa te swoje żałosne damskie fochyCytat
edysia11
Cytat
kashmir082
Jak widzę że panna ma ciche dni, to następuje koniec
Koniec, bo dziewczyna się nie odzywa?
ciche dni czy kazanie?
Cytat
kashmir082
Oczywiście że tak, jak ma zaszyte usta, to niech wiecej się nie odzywa, a nie ogdywa te swoje żałosne damskie fochyCytat
edysia11
Cytat
kashmir082
Jak widzę że panna ma ciche dni, to następuje koniec
Koniec, bo dziewczyna się nie odzywa?
Żałosne damskie fochy? Oj kashmir jakoś dziwnie gadasz. Myślisz,że tylko kobiety tak robią? A jak Wy strzelacie focha i obrażacie się na cały świat bo ,, zupa była za słona'' to jest cacy?
ciche dni czy kazanie?
Ciche dni odpadają. Facet 3 minuty po kłótni zapomina, o co się kłóciliśmy, więc tym bardziej po kilku dniach nie będzie wiedział, o co chodzi. Najlepszy sposób? Kawa na ławę. U mnie to trochę jest tak po włosku, bo jestem wybuchowa i muszę wywrzeszczeć wszelkie pretensje Nie umiałabym nie odzywać się kilka dni, a facet nie wróżka, czasem w ogóle nie wie, że nas czymś uraził. A milczenie to żadne rozwiązanie, jedynie ucieczka od problemu.
Jakbym była facetem, to mając w domu ciche dni nauczyłabym się, że jeśli uda mi się zauważyć, że coś nie gra, bo moja się nie odzywa, to poszłabym po kwiatka, naściemniała, że przepraszam, mea culpa, nigdy więcej (chociaż nie wiem za co) i byłoby po sprawie To takie mało skomplikowane
ciche dni czy kazanie?
Treść posta została usunięta automatycznie
ciche dni czy kazanie?
Cytat
kashmir082
Oczywiście że tak, jak ma zaszyte usta, to niech wiecej się nie odzywa, a nie ogdywa te swoje żałosne damskie fochyCytat
edysia11
Cytat
kashmir082
Jak widzę że panna ma ciche dni, to następuje koniec
Koniec, bo dziewczyna się nie odzywa?
głupota. sory ale jak nabroiłes. pokłociliscie sie ostro, panna sie rozpłakala, strzeliła kazania, na ktore ty ani be ani me. to teraz woli sie nie odzywac i czekac na rozwoj wydarzen, niz jak zwykle ogadac sie i pozniej zachowywac jak gdyby nigdy nic. i on wtedy wie ze coby nie zrobił to i tak bedzie dobrze bo sie do niego odezwe predzej czy pozniej. a tym razem sie po prostu zdziwi. bo nie mam zamiaru tłumaczyc wszystkiego Xrazy.