Brak tej odwagi

Spotykam się z moim byłym od dawna, często piszemy smsy, i tam pisze więcej raz mniej. Pisze ze mnie kocha, tęskni i takie rózne miłosne teksty -,- , ale nie rozumiem jednego. Skoro kocha to czemu nie postawi jakiegoś kroku na spotkaniu? np, nie przytuli? Najbardziej to denerwuje mnie to ze nic nie gada tylko siedzi ogólnie mało gada non stop ja nawijam aż czasem mi tematu brakuje. Mi brakuje odwagi odważyć się i go pocałować, przytulić no wiecie... Myślałam ze facet problemu z tym nie ma I częśćiej jak się z nim spotykam i jest cichy to mnie zniechęca do niego. Czuć czuje coś do niego ale jak można coś budować bez,rozmów,czego kolwiek?

weź ubierz jakąś kusą spódniczkę na następne spotkanie to może się odważy

no ale piszesz, że były ? a kto zerwał ? i jaki był powód ? może pierw nad tym się zastanów a następnie będziesz wiedziała czemu się waha -_-

skoro Cię wkurza to daj sobie spokój !kochana dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. !

Po ile Wy macie lat, że żadne z Was nie potrafi tego zrobić ? ;p

Cytat
basia150609
no ale piszesz, że były ? a kto zerwał ? i jaki był powód ? może pierw nad tym się zastanów a następnie będziesz wiedziała czemu się waha -_-

Spotykałam się z kimś takim. Wszystko było fajnie, ale nigdy nic więcej. Z perspektywy czasu widzę, że to była taka totalna sierota... I że nie było warto płakać

Według mnie jeśli facet chce zdobyć kobietę, to zrobi WSZYSTKO choćby nie wiem co.

Zgadzam się z tobą - gdy facetowi zalezy to zrobiłby WSZYSTKO

może się boi że go odrzucisz i dlatego nic nie robi ;p

dlaczego po prostu nie porozmawiacie o tym, czy oboje chcecie czegoś więcej? smsy są mało warte..

Cytat
basia150609
no ale piszesz, że były ? a kto zerwał ? i jaki był powód ? może pierw nad tym się zastanów a następnie będziesz wiedziała czemu się waha -_-

no to się odważ,- nie nawijaj tyle tylko bierz go za rekę,idźcie na spacer -i dalej sie potoczy.

odważ się pierwsza ;D nic nie masz do stracenia

jeżeli wstydzisz się zrobić 1 kroku i on też to jaką parą byliście..
A poza tym 2 razy się nie wchodzi do tej samej rzeki.. może po prostu do siebie nie pasujecie?

To może daj mu się zdobywać. Niech się trochę wysili i zacznie sam coś od siebie gadać/ działać/ robić.