gorący temat
godzinę temu
godzinę temu
Paintball laserowy - byliście? Gdzie warto jechać?
dzisiaj o 13:08
dzisiaj o 12:27
Macie dobrego prawnika z Częstochowy?
dzisiaj o 12:22
23.10 o 14:13
17.03 o 17:05
5.03 o 16:37
14.01 o 21:11
24.02 o 23:39
4.11 o 14:52
Chłopak z autobusu
Chłopak z autobusu
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-06 15:03 przez dominika301195.
Chłopak z autobusu
Po prostu bądź szczera
"Kolego, jesteś w porządku, możemy sobie pogadać w autobusie, ale chyba wyraziłam się jasno? Mam chłopaka i nie życzę sobie byś za mną latał"
Chłopak z autobusu
wg mnie powinnaś uważać moja znajoma też tak miała i póżniej się okazało, że koleś tak notorycznie zaczepiał dziewczyny gdzie się dało... poza tym natarczywy skoro aż wysiadł za Tobą i w ogóle że chciał zobaczyć dokładnie gdzie mieszkasz....dziwne...pozdrawiam i uważaj na siebie :-)
Chłopak z autobusu
Wow biedny koleś, tyle się zbierał na odwagę a jak już mu się udało, to pech, masz faceta No nic, powiedz mu , że możecie sie kumplować albo cos w ten desen, ale nic wiecej, bo MASZ FACETA/
Chłopak z autobusu
jak wyżej. Po prostu powiedz mu to dosadnie
Chłopak z autobusu
Cytat
monisiak2308
Wow biedny koleś, tyle się zbierał na odwagę a jak już mu się udało, to pech, masz faceta No nic, powiedz mu , że możecie sie kumplować albo cos w ten desen, ale nic wiecej, bo MASZ FACETA/
tak, MAM FACETA i podkreślałam to przy każdej rozmowie z nim. A on nadal prosi mnie o numer, albo chce, żebym się do niego odezwała sama...to jest normalne? Do niego chyba nie dociera.
Swoją drogą, właśnie to się chwali, że zebrał się na odwagę i zagadał, a nie napisał na fb na 'spotted: cośtam' jak każdy teraz...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-05 15:30 przez dominika301195.
Chłopak z autobusu
jak nie dotrze to poproś kiedyś chłopaka żebyście jechali razem tym busem, może wtedy odpuści
Chłopak z autobusu
przystojny jakis?
zartuje oczywiscie, ale to moja pierwsza mysl. : D
mysle ze na Twoim miejscu po prostu powiedzialabym szczerze, ze nie jestem zainteresowana i któregoś dnia, jeśli się da wsiadła do autobusem z chłopakiem. moze jak zobaczy to sobie odpusci- jak nie to trymaj się z daleka, zanim moze zrobić się niebezpiecznie.
trzymam kciuki- uważaj na siebie!
Chłopak z autobusu
Też podobnie kiedyś miałam, koleś nawet raz specjalnie wyszedł w trakcie pracy ze mną z biura i odprowadził mnie pod sam dom, 25min na piechotę i chciał wiedzieć, gdzie mieszkam. Potem zaczęłam go unikać, udawać, że nie widzę, jak chciał rozmawiać to odpowiadałam zdawkowo i odchodziłam, w końcu się odczepił, albo zrozumiał.
Może postaraj się w ogóle z nim nie rozmawiać? To pewnie daje mu jakieś nadzieje, skoro chcesz z nim rozmawiać.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-05 15:38 przez skasna.
Chłopak z autobusu
Poproś chłopaka, żeby kilka razy wrócił tym autobusem z Tobą Wtedy on zobaczy, że rzeczywiście jest tak jak mówisz
Chłopak z autobusu
Cytat
skasna
Może postaraj się w ogóle z nim nie rozmawiać? To pewnie daje mu jakieś nadzieje, skoro chcesz z nim rozmawiać.
No właśnie, najgorsze jest to, że jak autobus podjeżdża i widzę już, gdzie ten chłopak stoi to ja wchodzę innymi drzwiami, na drugi koniec autobusu. A on i tak przelezie z samego początku...i weź mu delikatnie daj do zrozumienia, żeby spadał ;p
A nie mówiłam mojemu chłopakowi o tej sytuacji bo znając go od razu by ze mną pojechał i jeszcze tamtemu coś zrobił...
Chłopak z autobusu
Cytat
kanji
Poproś chłopaka, żeby kilka razy wrócił tym autobusem z Tobą Wtedy on zobaczy, że rzeczywiście jest tak jak mówisz
bardzo dobry pomysł
Chłopak z autobusu
weź sobie do busa książkę albo jakieś notatki i udawaj zajętą.
nie lubie takich natretów :/
Chłopak z autobusu
A powiedziałaś mu wprost "przepraszam, ale nie chcę dać Ci swojego numeru telefonu, i jak tego nie uszanujesz, to nie będę też chciała z Tobą rozmawiać?". Kulturalnie, ale dosadnie.Cytat
dominika301195
Cytat
skasna
Może postaraj się w ogóle z nim nie rozmawiać? To pewnie daje mu jakieś nadzieje, skoro chcesz z nim rozmawiać.
No właśnie, najgorsze jest to, że jak autobus podjeżdża i widzę już, gdzie ten chłopak stoi to ja wchodzę innymi drzwiami, na drugi koniec autobusu. A on i tak przelezie z samego początku...i weź mu delikatnie daj do zrozumienia, żeby spadał ;p
A nie mówiłam mojemu chłopakowi o tej sytuacji bo znając go od razu by ze mną pojechał i jeszcze tamtemu coś zrobił...
Z książką też dobry pomysł, powiedz, że przepraszasz, ale uczysz się
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-05 15:50 przez skasna.
Chłopak z autobusu
A z innej beczki - powiedziałam o tym mojemu bratu. Na co on odpowiedział, że gdyby jego dziewczyna powiedziała mu, że ma taką sytuację, to on by się wkurzył na NIĄ i by kazał jej to jakoś załatwić. Zdziwiłam się i powiedziałam mu, że takie zachowanie nie jest normalne. Przecież, to nie byłaby jej wina, że jakiemuś kolesiowi się spodobała i do niej zagadał, nie? co o tym myślicie?