Faceci wolą brzydsze???

Dziewczyny, nie wiem jak to jest.. na jakiej zasadzie to wszystko działa? Zastanawia mnie to już od dawna. Nie chwaląc się, ale zawsze miałam powodzenie u facetów, podobam się i zawsze byłam uważana za bardzo ładną dziewczynę, szczerzę to lubię siebie i akceptuję siebie w 100%, powodzenie mam, ale zazwyczaj kończy się tylko na powodzeniu i podobaniu jakiemuś. W znajdywaniu chłopaka mam straszne problemy, czasem jeszcze większe jak takie bez wyrazu i że tak powiem ''brzydkie'' dziewczyny. Byłam z chłopakiem 3lata, zostawił mnie dla innej, dużo brzydszej dziewczyny i na dodatek swojej byłej, moje przeciwieństwo. Wiem, że jak to się mówi ''wygląd to nie wszystko'' ale na litość, z moim charakterem jest wszystko w porządku nie myślcie, że się chwalę czymś, że jestem w sienie wpatrzona, nie tak nie jest, zawsze byłam skromną dziewczyną, ale widzę się w lustrrze i wiem jak wyglądam, a w zawieraniu związków mam problemy. Nie wiem zupełnie jak to jest i dlaczego tak jest? Jestem załamana tym wszystkim mówię Wam mam straszne z tym problemy. Zawieranie związków u mnie to strasznie ciezko idzie, zazwyczaj to kończy się na tym, że się jakiemuś podobam i tyle... nie wiem czemu tak się dzieje? Dziewczyny może też macie podobnie? czy tylko ja jestem wyjątkiem?

Widocznie jednak nie wszystko z Twoim charakterem w porządku

zastanów się,coś musi byc na rzeczy

mężczyźni boją się atrakcyjnych kobiet z tego powodu ,że jak ich kobiety mają powodzenie ,boją się o to że zostaną zdradzeni

Cytat
Zuosnica
Widocznie jednak nie wszystko z Twoim charakterem w porządku

Jak to mawia moja Babcia "mężczyźni kochają się w księżniczkach, a żenią z ich służącymi"

hmmm, brzydsze? może spokojniejsze, porządniejsze, zrównoważone - z takimi się żenią. A tapetka, krotka spódniczka i pstro w głowie - dobre na kilka razy do zabawy. Zresztą - jak ci mogło przyjść do głowy, ze faceci wolą brzydsze? Takie myślenie już świadczy o tym, jak inteligentna jesteś, więc się nie dziw.

Piękno to pojęcie względne. To co się Tobie podoba, nie musi podobać sie innym- w tym przypadku Twoim niedoszłym partnerom.

Cytat
LaCoka
Jak to mawia moja Babcia "mężczyźni kochają się w księżniczkach, a żenią z ich służącymi"

Masz straszne mniemanie o sobie. Atrakcyjność to rzecz gustu to po 1 po 2 oprócz tego, że faceta kręci wygląd musi go też kręcić charakter sama sobie odpowiedz.

Może za bardzo chcesz.

Cytat
slodzonamysza

Cytat
LaCoka
Jak to mawia moja Babcia "mężczyźni kochają się w księżniczkach, a żenią z ich służącymi"

babcia usługiwała dziadkowi? ja jakos swojemu mężowi nie usługuję, jest moim partnerem a nie panem Moja babcia miała inne powiedzonko - jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Jak się zachowujesz, tak cie traktują

Cytat
slodzonamysza

Cytat
LaCoka
Jak to mawia moja Babcia "mężczyźni kochają się w księżniczkach, a żenią z ich służącymi"

babcia usługiwała dziadkowi? ja jakos swojemu mężowi nie usługuję, jest moim partnerem a nie panem Moja babcia miała inne powiedzonko - jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Jak się zachowujesz, tak cie traktują

Mam podobnie. Tylko, że ja nawet nigdy nie byłam w "prawdziwym" związku
Podobam się facetom, ale Ci którzy starają się o coś więcej niż znajomość są jakby to delikatnie ująć nie w moim typie.. Moim zdaniem nie ma sensu umawianie się z kimś kto kompletnie mi nie odpowiada i dawanie mu nadziei. Musi być uczucie odwzajemnione i tyle. Niestety ja zawsze zauroczę się w kimś nieodpowiednim. Wciąż czekam na taką prawdziwą miłość

Cytat
slodzonamysza

Cytat
LaCoka
Jak to mawia moja Babcia "mężczyźni kochają się w księżniczkach, a żenią z ich służącymi"

babcia usługiwała dziadkowi? ja jakos swojemu mężowi nie usługuję, jest moim partnerem a nie panem Moja babcia miała inne powiedzonko - jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Jak się zachowujesz, tak cie traktują

Co za watek tak, kazdy woli otyle wieloryby z pryszczami. przeciez zycie to jedynie suite foteczki z fejsa. poza tym, bycie z kims to cos wiecej niz prosta bio-chemia. zreszta, duzo moznaby tu pisac, ale po kij strzepic sobie paluchy
I uroda to tez cos innego niz wymiary czy symatryczna twarz. Kiedys kazda siksa zrozumie o co chodzi piekno nosie sie w sobie, piekno to sposob jaki sie poruszasz, twoja niedoskonalosc, twoja pewnosc siebie, twoj usmiech, twoja aura. samo patrzenie na zwiazek przez pryzmat fizycznosci jest bledem, chocby i nawet dlatego, ze doskonalosc ciala nijak ma sie do umiejetnosci w lozku.