chlopak..

Właśnie skonczyl sie moj roczny zwiazek...
w niedziele byla rocznica...nie moglam zniesc ze ciagle spotyka sie z falszywym przyjacielem...wybral jego niz mnie...powoli zaczyna to docierac do mnie ze to juz koniec i zaczynam lapac dola

nie on pierwszy nie ostatni na Twojej drodze, po co tracić czas na kogoś kto nie jest tego wart?! lepiej poczekać i znaleźć kogoś naprawdę wartościowego

moj, po prawie dwoch latach zwiazku wlasnie wczoraj mnie zostawil a ja nie wiem co dalej, lacze sie w bolu

jestem w podobnej sytuacji jak Ty, kilka dni temu skończył się mój 2-letni związek, z kimś kogo kochałam do tej pory najbardziej. również wybrał kolegów i... alkohol. Staram się jakoś trzymać, i tłumaczę sobie że tak będzie lepiej dla nas oboje, mniej nerwów stracę. trzymaj się, będzie dobrze

moj mi powiedzial, ze nie planuje ze mna przyszlosci, a ja chcialam do konca zycia prac jego skarpetki... (( bylam pewna ze to z nim spedze reszte zycia, moj swiat sie rozpadl na miliony kawaleczkow

moj chcial juz zebym byla w ciazy
slub...wspolne wakacje...wzytsko leglo w gruzach

on zerwał czy Ty?

dalam mu ultimatum albo on albo ja i sam wybral...