Wzięła sprawy w swoje ręce :)

Było już kilka wątków o zaręczynach, mnie natomiast ciekawi czy któraś z dziewczyn wzięła sprawy w swoje ręce i sama oświadczyła się swojemu chłopakowi ? co wogóle sądzicie na ten temat?

ja bym tego nigdy nie zrobila, po prostu duma by mi nie pozwolila biegac za chlopakiem.

Ja bym się nie oświadczyła mężczyźnie,bo to jest jego kwestia,i on zrobi to kiedy będzie wiedział że chce a tak jak kobieta go spyta to może się przestraszyć.....ja będąc facetem bym się przestraszyła.

moze
ale watpie bo on to zrobi pierwszy;D

JA rowniez bym sie nie odwazyla, ale iekawi mie wasze zdanie na ten temat ostatnio panuje moda na łamanie stereotypów

Nie zdecydowanie nie! To jest rola faceta. A z resztą uważam że to na moim palcu pierścionek prezentowałby się dużo ładniej

ja mojego poprosilam ochodzenie ale o ręke bym go nie poprosila

To kobieta powinna usłyszeć "Xxxxx, Wyjdziesz za mnie?"
Osobiście nie znam przypadków że kobietazrobiła ten krok

nie... jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić... poza tym jak już było wspomniane to rola mężczyzny..... i wg mnie to żadne stereotypy....

Dla mnie to bzdura aby to kobieta miała by prosić o rękę. Coś nie tak by w tym było.

Cytat
sylwunia87
ja mojego poprosilam ochodzenie ale o ręke bym go nie poprosila

To facet powinien wyjść z inicjatywą

Ajć, dziewczyny, wciąż ta sama tradycja od lat..
Dziewczyna oświadczająca się chłopakowi? Czemu nie! ;-). Babki potrafią być pomysłowe, więc takie zaręczyny mogłyby być ciekawe!

Ten stereotyp tak wrósł w tradycję, że dziś sądzicie, że to absolutnie rola mężczyzny. To tak jak z garami .

Cytat
Tirosoma
Ajć, dziewczyny, wciąż ta sama tradycja od lat..
Dziewczyna oświadczająca się chłopakowi? Czemu nie! ;-). Babki potrafią być pomysłowe, więc takie zaręczyny mogłyby być ciekawe!

Cytat
unbelievable

Cytat
sylwunia87
ja mojego poprosilam ochodzenie ale o ręke bym go nie poprosila

Sorka ze spytam bo nie chce obrazić, ale ile masz lat??
Bo mi pytanie o chodzenie kojarzy sie z małymi dziecmi i zabawą w Dom pt. Będziesz ze mną chodził
chyba że wy tez tam mieliście, że pytałyście sie chłopaka a to ja jestem inna. U mnie to wysżło samo z siebie.