Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Dla mnie jest śmiesznie że codziennie jeździsz z nim by spędzać czas.sorki ale nie dziwie się, że potem już mu się nie chce z Tobą widzieć. Moim zdaniem problem jest w Tobie nie w nim. Firma to duży obowiązek i musi dbać o klientów. Musisz nauczyć się być bardziej wyrozumiała i może zajmij się czyms??

to Wy sie widziecie codziennie od godziny 6 do 15/16?????????

Cytat
mariat2
ale w tym jest problem ze on wogole nie chce chodzic do moich znajomych! a jak ja chce isc na noc do kolezanki to on mi mowi: ok to idz sobie ale do mnie nie przyjezdzaj wogole na weekend w takim razie. Czy to nie jest szantaz?? jakis czas temu sie pokłucilismy z jego winy, znalazłam jego na pewnym portalu internetowym gdzie szuka sie 2 polowki:( skoro tak robi to po co dalej ze mna jest i mi zawraca głowe? Po tym wszystkim to ja chodziłam za nim i pytałam dlaczego to robi, on olewka na całego, nie potrafi mnie nawet przeprosic... Owinął sobie mnie wokoł palca, bo wie ze nawet jak cos zrobi zle czy powie mi cos przykrego bo bylo tak nieraz to wie ze ja i tak odezwe sie 1 i bede prosic zeby tak nie robil bo go kocham... starsznie cierpie
czuje ze sie ponizam, płaszcze przed nim. Mama mi mwoila zebym przestała tak robic, olewac go, to moze on wtedy sie postara chociaz troche;( to jest silniejsze ode mnie, wariuje jak do niego nie zadzwonie.

P.S. Ktoras dziewczyna pisała ze niewiem co to jest praca i zmeczenie, otoz wiem, niedawno straciłam prace, i nie jezdze od poczatku, kiedys miał czas wyjsc do moich znajomych czasami, bo ja nie mowie co weekend, a teraz jak nas ktos zaprasza to odmawiam i głupie wymowki, kolezanka ostatnio mi powiedziała ze chyba ma wrazenie ze moj nie chce przyjsc, ze zachowuje sie jak dzikus



No brak mi słów normalnie. Nie chce chodzić do znajomych, bo może jest padniety i woli się wyspać?! Mój też ostatnio nie chce i jakoś nei przezywam, bo wole z Nim poleżec w domu i sie poprzytulać, zwłąszcza, jak był cieżki tydzien i mieliśmy mało czasu dla siebie. Wole czas z Nim, niz ze znajomymi, gdzie nie ma takiej bliskosci. Jak mówi, ze masz do Niego niewpadać w weekend- dziwisz mu sie? Bo ja w ogole.Jak juz w koncu do kogoś wyjdziesz, to chce zebys korzystała na maksa inie musiałą się nastepnego dnia rano skupiać, stresować i spieszyć do Niego, tylko zebys swobodnie miała czas. A i on na tym sorzysta, bo sie wyspi i bdzie miał troche spokoju- ale to nie znaczy,ze ie nie kocha,albo szantazuje! Och, siedział na portalu, gdzie szuka się drugiej połówki?!A Ty co tam robiłaś????? Tobie wolno, jemu nie????! Może z ciekawości tam wszedł. Chociaż gdyby, ja miała taka panne, to na serio zaczęłabym sie rozgladać za inna. I dziwisz się, ze nie odpuszcza id razu, jak sie pokłócićie? korzysta ze świetego spokoju, oddych powietrzem, bo to jedyna okazja, gdy ma na to szanse! a ma zdrowe podejscie, nie tak jak Ty. Żal mi go, serio.

nie znasz tego powiedzenia: Ja Kuba Bogu tak Bóg Kubie? zacznij olewać go też.. jak nie zareaguje znaczy,że nie masz po co się pucować do niego i żyć w nadziei,że coś się zmieni..

DZIEWCZYNO! nie łaź za nim na kolanach bo będzie jeszcze gorzej!!!! też pokaż pazura i pokaż że nie ma Cię na kazde zawołanie. to co że się obraża. poobraża się chwilę i mu przejdzie a Ty nie wyjdziesz na potulnego pieska. miej swoje życie. nie jeździj z nim w pracy. odizoluj się trochę od niego. znajdź hobby, jakieś zajęcie i też wydzielaj mu godziny. ciekawe co wtedy zrobi ;p

Cytat
ja-ska
Ja na jego miejscu bym Ciebie rzuciła. Twoje zachowanie na prawdę musi być męczące.

może bardziej go firma interesuje i może do związku nie dorósł

chyba macie racje dziewczyny... troche mi to otworzylo oczy.dziekuje wam za wszystkie wypowiedzi

Cytat
ja-ska
Ja na jego miejscu bym Ciebie rzuciła. Twoje zachowanie na prawdę musi być męczące.

chłopak ma firmę, Ty z nim jeździsz cały dzień. może warto trochę wyluzować? bo jesteś natrętna. nawet para która się bardzo kocha nie jest ze sobą 24h/ dobę. Trochę spokoju daj mu. i nie wciskaj mu na siłę, że Cię olewa lub, że Cię nie kocha bo w końcu to go zdenerwuje.

dziewczyno, więcej luzu i obiektywności. chciałabyś będąc w pracy i po pracy aby ktoś siedział Ci na głowie?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-12 20:15 przez anuusiek.

To może miłość zaczęła się przeradzać w monotonie,a uczucie wraz z tym wygasa bądź już wygasło ?

weź sobie znajdz jakieś zajęcie, a nie tylko wlepiaj oczy w faceta, prowadzenie firmy to nie jeste taka łatwa praca, ciesz się, że czasem możesz i z nim pojechać

Przesadzasz. Za bardzo go osaczasz. Przecież jak ktoś jest razem to nie jest powiedziane, że musicie się widzieć dzień w dzień. A później się dziwisz, że nie chce się z Tobą w weekend widzieć albo przyjeżdża tylko na godzinę. Odpuść trochę a będzie dobrze.

Masz racje, musze troche odpuscic i wrzucic na luz, przestac go osaczac i dac mu troche chwili dla siebie.
Miałam przykre dziecinstwo, i wydaje mi sie ze teraz w dorosłym zyciu odbija sie to troche na mnie...
Dziekuje wam za rady!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

ah Ci faceci..