ból po rozstaniu ;(

Oj , kochana nie martw się wiem że łatwo pisać a trudno zrobić Kazdy z nas to musi przejść .Tez wiem co to znaczy ból po rozstaniu i wiem ze nie ma nic gorszego na świecie ! Jeśli on Tobie powiedzial ze to koniec spróbuj przestać o nim myśleć

weź się za siebie dziewczyno, miej trochę godności, zaciśnij zęby ale nie spotykaj sie z nim więcej jak on woli tamtą

Wiem, mam go gdzies to kretyn woli dziewczyne ktora bezczelnie podrywa facetow ee tam szkoda gadac . Jedyne co mnie przeraza to, to ze az tyle dziewczyn pisze mi, ze wie co czuje ?! Matko ile Nas przez to przeszlo ! Faceci to swinie!

Zrób tak żeby go zabolało - zadbaj o siebie, pokaż że nie zależy Ci na nim, że potrafisz być bez niego szczęśliwa. Miej w****ane a będzie Ci dane! A zobaczysz jak przyleci z podkulonym ogonem jaki to on głupi nie był że tak zrobił. A wtedy na Twoim miejscu kopnęła bym go w tyłek

Ojej bardzo Ci współczuje Idz na balety , upij się do nie przytomności , poszalej , poznaj nowego , nowych ludzi .
Ja nie wyobrażam sobie rozstania z moim facetem bo wiem że zrobiłabym najgorsze .
Wysyłam Ci pozytywną energię czujesz ? he
Trzymaj się kochana , takiego to tylko za jaja powiesić .
Faceci to świnie .

Nie wiem czy ktoś jeszcze obserwuje ten wątek.. ale właśnie się dowiedziałam,że pojechał do niej do poznania... .. nawet miesiac nie miną od jego wyprowadzki.. to straszne ale cały czas myśle.. czy przytula ją w nocy tak samo jak mnie kiedyś..

pojechał do niej? to znaczy że nie zasługiwał nigdy na Ciebie skoro od razu potrafił zapomnieć o Tobie! możliwe że to typ faceta który nigdy nie dojrzeje do prawdziwego związku. Bo przykładowo zwiąże się z nią to gdy w związku nastąpi rutyna znów go to znudzi i będzie szukał kolejnej kobiety...
Staraj się nie myśleć co on teraz robi bo tylko sama sobie szkodzisz i powodujesz u siebie efekt rozrywanej gojącej się rany.
Główka do góry pamiętaj że nie jesteś sama... wiele z nas przeżyło podobne rozczarowania i pewnie większość tych rozczarowanych jest teraz w szczęśliwych związkach

o matko... współczuje
bezczelny jest
Ale Ty musisz być silna
nie dzwoń do niego, choć wiadomo, ze to trudne, ale tak bedzie lepiej
musi byc jakis strasznie dziecinny i niedojrzały, ze po 3 latach jakas jedna dziewczyna w ciagu jednego wieczoru zawróciła mu w głowie...

Strasznie Ci współczuję! Wyobrażam sobie co teraz czujesz...
Zachował się jak ostatnia menda. Mam nadzieję, że szybko o nim zapomnisz.