Jakbym czytała o sobie... : D ja tez sie widuję z moim codziennie..w sumie to mi sie nie nudzi z nim bo on ma 1000 pomysłów na minute i lubię z nim spędzać czas ale czasem mam dość...i tez mam kolegę z którym znam sie ponad 3 lata (znałam go 1,5 roku przez poznaniem mojego) wcześniej sie z nim często widywałam, wyciągał mnie w różne miejsca na spacery itp ale teraz nie mamy po prostu czasu się spotykać : (...większy kłopot ze mój ukochany uważa go za poważna konkurencję i nawet chciał żebym sie z nim nie kontaktowała...ale ja sobie z tego nic nie robię... : D udałam ze nie słyszę jego prośby ... : P
bibelotka wiec ja cię dobrze rozumiem...rozmowa w moim wypadku nic nie dała bo nadal sie złości ze z kumplem gadam...ale cóż po prostu to ignoruje...może kiedyś to zrozumie... : )