gorący temat
Gdzie szukać dobrej wypożyczalni?
godzinę temu
Praca za granicą a zarobki!!!!
wczoraj o 20:31
wczoraj o 18:41
wczoraj o 15:49
wczoraj o 15:28
19.10 o 11:52
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
28.02 o 21:39
Depilator laserowy Philips Lumea opinie
26.10 o 20:38
Yerba Mate opinie- rakotwórczy napar ?
2.10 o 10:28
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
Zastanawiam się czy damy rade.
Zastanawiam się czy damy rade.
witam
Ja poznalam mojego teraz juz narzeczonego w 1998 roku w sierpniu. Od tego momentu zawsze razem najpierw jako kumple potem sie przerodzilo w milosc. w 2002 roku musial wyjechac do USA. Mieslismy tylko telefony i listy..potem internet, upragnione wakacje-czas w ktorym mogl przyjechac do PL, swieta, ferie, znajomi watpili i mowili ze to nie ma sensu, ze z takiego zwiazku nic nie bedzie..a ja go kochalam a on mnie. nie bylo innego wyjscia, trzeba bylo czekac....chwile radosne gdy przyjezdzal, wyczekiwania na lotnisku...50 dni wakacji..lzy bo wyjezdzal...chwile slabosci, klotnie. Skonczylam LO, poszlam na studia w 2007 roku zareczylismy sie... w tym roku kolejna zimowa sesja egzaminacyjna... wszystko zaliczone i zal i smutek ze go nie ma decyzja...wyjazd bo juz dluzej nie moge, ani on ani ja :/ teskonta po prostu odbierala nam sily na wszytko. 1 kwiecien 2009 przyjazd do USA, niedlugo bierzemy slub. Zwiazek przetrwal. 6.5 roku rozlaki... a teraz jestemy szczeliwi i ukladamy sobie razem zycie. Jesli naprawde sie kochacie dacie rade. poza tym niemcy...niemcy sa obok PL nawet na weekendy mozesz jezdzic.. zycze powodzenia.
Zastanawiam się czy damy rade.
ja bym wyjechala ! kichac na szkole ! tutaj i tak do nieczego sie nie dojdzie.
Zastanawiam się czy damy rade.
Cytat
sylwunia87
ja bym wyjechala ! kichac na szkole ! tutaj i tak do nieczego sie nie dojdzie.
a za granicę bez szkoły to dojdziesz?????Bzdury piszesz!
a co do tematu szkoła jest bardzo ważna bez niej nie będziesz kimś kto rzadzi ale będą rządzić Tobą,dobrze jest miec swietna pracę ale tu potrzeba szkoły połącz miłość i naukę,myślę że to dobra rada....
Zastanawiam się czy damy rade.
wszystko ma swój sens.. walczyć o miłość trzeba
podejmuj decyzje rozważnie i nie słuchaj wujków dobra rada,tylko tego co serce Ci podpowiada
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-16 17:36 przez nawashi.
Zastanawiam się czy damy rade.
ja bym nie dala rady, zwiazek na adleglosc to zły pomysl, on moze znalesć w niemczech jakasz dziewczyne i ty tu w polsce
Zastanawiam się czy damy rade.
Cytat
karoliskaaa
3 miesiące temu poznałam świetnego chłopaka..spotykaliśmy się, od razu wiązaliśmy ze sobą nadzieje Później powiedział mi,że mieszka na stałe w niemczech, w polsce bywa średnio co 2,5 miesiąca i chyba nie mamy co wiązać z tym przyszłości bo to nie wypali.. Pytał się,czy wytrzymam itp. To ja w przypływie złości się popłakałam i powiedziałam,że sam nie da rady skoro tak mówi.. Że pierw nie widział sensu a teraz gada,że mu na mnie zależy ;p że jak nie miał zamiaru kończyć to mógł nie zaczynać.. Już wszystko sobie wyjaśniliśmy,powiedział,że on da rade tylko boi się,że ja nie dam.. i ciągle mi to wypomina,że nie zamierza wracać na stałe do Polski i mam się zastanowić.. ja nie moge tutaj zostawić szkoły i rodziny żeby pojechać do niego ;/ Nie wiem co mam zrobić, był ktoś w podobnej sytuacji? Może coś doradzicie?
byłam w podobnej sytuacji
jak się poznaliśmy Piotr od kilku lat mieszkał w Holandii - wpadł do Polski na parę dni (ale został miesiąc) i się poznaliśmy
non stop przyjeżdżał by spędzać ze mną czas
ciągle brał wolne w pracy i przyjeżdzał do polski średnio co 2-3 miesiące i zostawał ok miesiąca
podjeliśmy decyzję o założeniu rodziny
jesteśmy ze sobą do dziś
Mieszkamy razem w POLSCE i mamy 1,5 rocznego synka
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-22 13:29 przez CHRUPEK.
Zastanawiam się czy damy rade.
jak kocha to wróci, przwdziwa miłosc przezwyciezy wszystko, <moderacja>
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-22 13:36 przez moderator.
Zastanawiam się czy damy rade.
Cytat
CHRUPEK
Cytat
karoliskaaa
3 miesiące temu poznałam świetnego chłopaka..spotykaliśmy się, od razu wiązaliśmy ze sobą nadzieje Później powiedział mi,że mieszka na stałe w niemczech, w polsce bywa średnio co 2,5 miesiąca i chyba nie mamy co wiązać z tym przyszłości bo to nie wypali.. Pytał się,czy wytrzymam itp. To ja w przypływie złości się popłakałam i powiedziałam,że sam nie da rady skoro tak mówi.. Że pierw nie widział sensu a teraz gada,że mu na mnie zależy ;p że jak nie miał zamiaru kończyć to mógł nie zaczynać.. Już wszystko sobie wyjaśniliśmy,powiedział,że on da rade tylko boi się,że ja nie dam.. i ciągle mi to wypomina,że nie zamierza wracać na stałe do Polski i mam się zastanowić.. ja nie moge tutaj zostawić szkoły i rodziny żeby pojechać do niego ;/ Nie wiem co mam zrobić, był ktoś w podobnej sytuacji? Może coś doradzicie?
byłam w podobnej sytuacji
jak się poznaliśmy Piotr od kilku lat mieszkał w Holandii - wpadł do Polski na parę dni (ale został miesiąc) i się poznaliśmy
non stop przyjeżdżał by spędzać ze mną czas
ciągle brał wolne w pracy i przyjeżdzał do polski średnio co 2-3 miesiące i zostawał ok miesiąca
podjeliśmy decyzję o założeniu rodziny
jesteśmy ze sobą do dziś
Mieszkamy razem w POLSCE i mamy 1,5 rocznego synka
on też bierze w pracy nadgodziny żeby szybciej przyjechać
Zastanawiam się czy damy rade.
Cytat
sylwunia87
ja bym wyjechala ! kichac na szkole ! tutaj i tak do nieczego sie nie dojdzie.
boshe;] ale pleciesz;] szkola piorytet.... jak amsz szkole i chceci zawsze do czegos dojdziesz... a jak nie amsz szkoly co najwyzej mozesz sie ocharowac jak wol.... albo klepac biede;/
Zastanawiam się czy damy rade.
jak się kochacie i to na pewno ten facet to będzie cie ze sobą nie zależnie od tego ile będzie między wami kilometrów
Zastanawiam się czy damy rade.
Cytat
Diva1983
Cytat
sylwunia87
ja bym wyjechala ! kichac na szkole ! tutaj i tak do nieczego sie nie dojdzie.
a za granicę bez szkoły to dojdziesz?????Bzdury piszesz!
a co do tematu szkoła jest bardzo ważna bez niej nie będziesz kimś kto rzadzi ale będą rządzić Tobą,dobrze jest miec swietna pracę ale tu potrzeba szkoły połącz miłość i naukę,myślę że to dobra rada....
zwłaszcza,że jestem na kierunku architektury krajobrazu i myślę,że to dobry zawód dlatego rezygnazja nie wchodzi w gre..
Zastanawiam się czy damy rade.
.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-22 14:37 przez aniol66.
Zastanawiam się czy damy rade.
Tak jak w temacie =)
Co sądzicie o miłości na odległość ?
Zastanawiam się czy damy rade.
jestem zdecydowanie na nie nie wyobrażam sobie być z kimś i nie widzieć go np przez pół roku czy rok.... przecież człowiek się zmienia przyjeżdża po czasie i okazuje sie zupełnie inną osobą