Zastanawiam sie , czy ... Szafa laczy ludzi ?! Od Szafy do oltarza?!　

Od Szafy do oltarza?!　

Takajedna1

A wszystko zaczelo sie od bialych Suprow... I trwa po dzis dzien.　　
　"Zobaczylam zdjecie , kliknelam i wiedzialam, ze nie moge przejsc obojetnie Wyslalam wiadomosc, pragnac odpowiedzi, a kiedy nadeszla wiedzialam, ze Youpiter pozostanie moja planeta- na zawsze! Nasze "szalenstwo" trwa 5 miesiecy , a chwile razem spedzone , sa najcudowniejszymi chwilami w moim zyciu! Teraz wiem co znaczy Kochac i byc Kochana! To chyba Milosc?! To na pewno MILOSC jestem tego pewna jak niczego wczesniej! Oboje wiele poswiecilismy,a zwiazek Nasz wymaga wysilku i wytrwalosci, ale chcemy byc razem i tylko to sie liczy. Chcemy przejsc przez zycie obok siebie , trzymajac sie za rece i z usmiechem na twarzy powtarzac: Ty jestes moim alter ego!


Youpiter

Dzień 27.02.2009 AD. byl punktem zwrotnym w moim　zyciu... otrzymalem wtedy pierwsza wiadomosc od kogos kto sygnuje swoje wypowiedzi tajemniczym nickiem 'takajedna1'　- nick ktory dokladnie opisuje Jej postac - TakajEDna jest tylko 1EDna (kapitalizacja liter jest świadoma i zamierzona ).
Zatem... wspomniane już powyzej białe buty, podobny 'styl' (o ile go mamy? - a moze nie mamy wcale i to jest własnie　Nasz styl?), damskie Alt + R ego? ... od slowa do slowa... nk, gg, numer tel, rozmowy godzinami i nerwowe oczekiwanie　na kazdy znak sygnał... i tak oto cale zycie stanelo na glowie... no dokladnie to 2 zycia - jak to jest mozliwe? A jednak...　sposród dziesiatek milionow mieszkancow tego kraju a moze setek miliardow ludzi na calym swiecie Ona zwrocila sie　wlasnie do mnie... nie moglem zignorowac tego znaku i daru jakim okazala sie byc... Takajedna1 - brzmi banalnie i　zwyczajnie lecz paradoksalnie to TAKA JEDYNA na calym świecie!
"Miłość mi wszystko wyjaśniła" napisał ś.p. Jan Paweł II... identyfikuję sie z tymi słowami - teraz wiem co to znaczy　'Kochać i być kochanym' - a to przeciez najwieksze szczescie czlowieka! =D
Pomimo wiatru w oczy, setek kilometrów, czasami nieprzyjaznych ludzi, strasznej tęsknoty dajemy radę - kiedy napisała o　zwiazku na odleglosc, zasmialem sie w duszy i odparłem ze to niemozliwe... jak widac zreformowala mnie, nauczyła latać　i lepi po swojemu kazdego dnia... i tak do konca. My Everything...



Zastanawiamy sie , czy sa jakies inne pary, ktore dzieki Szafie poznaly swoje szczescie? Jak potoczy sie Nasza historia? Kto to wie? W planach zareczyny i slub a potem zobaczymy

P.S a zdjecia dowodza, ze nie wazna jest odleglosc

no super, gratuluje!

nooooooooo jak fajnie
powodzenia

ale macie fajne koszulki [te z kolorowym napisem^^]

Treść posta została usunięta automatycznie

No ja miałem bardzo bliskie spotkanie z jedną szafowiczką na drugim koncu polski, dwukrotnie się spotkaliśmy na razie

jeeeej aż miło :d szczescia wam zycze

gratykuję wytrwałości... musicie się na prawdę kocha , skoro tyle znosicie, świetnie, oby tak dalej!

oo.

Ale Wam super .!
; *
Szczęścia życzę >!

no no / fajna historyjka

fajna jak fajna... ale prawdziwa...

dobra, to kto jeszcze poza Kashmirem ma jakies doswiadczenie w tym temacie? :>

ale pięknie wyglądacie! ;] szczerze życzę powodzenia!!!!

Cytat
Youpiter
fajna jak fajna... ale prawdziwa...

dobra, to kto jeszcze poza Kashmirem ma jakies doswiadczenie w tym temacie? :>

Gratulacje